Temat: do maja! szukam chętnych do wspierania!

może ma ktoś podobny cel? 8 kg do maja (to taki piękny miesiąc - nie byłoby przyjemnie cieszyć się wtedy wymarzonym ciałem? )

jeśli jest ktoś chętny do współpracy (chwalenia i karcenia) to zapraszam :)  

MintRose, do tego co napisałaś dodałabym świadome wciąganie brzucha :) Kiedyś próbowałam się pilnować, ale nie zawsze wychodziło... trzeba się strasznie koncentrować, a wystarczy, że myśli odpłynął i ćwiczenie szlag trafia ;D

Rety dziewczyny, tak strasznie czekam na wiosnę, ale moje ciałko w ogóle nie jest do niej przygotowane... Jak sobie pomyślę o tych ciepłych dniach, że będzie można wyleźć w krótkim rękawku...a moje ręce wyglądają, jak wyglądają :(  Trochę przykro :( Z jednej strony wiem, że jeszcze jest czas i można coś z tym zrobić, a z drugiej... chęci kończą się jak zawsze :(
Pasek wagi

Ja na wiosnę też jeszcze nie jestem przygotowana, zauważyłam, że brzuch mam ładniejszy, ale te uda  jestem dosłownie zrozpaczona, mam nadzieję, że rowerek póki co a później bieganie mi pomogą, bo jak na razie nic ich nie rusza.

Świadome wciąganie i napinanie brzucha to bardzo dobry pomysł, ja np. ostatnio kroiłam coś twardego i napinałam mięśnie brzucha przy tym, na prawdę fajne ćwiczenie wyszło :D

wiosna jeszcze jak wiosna 

gorzej będzie z latem!

dlatego musimy się wziąć w garść, żeby się nie ukrywać całe wakacje 

No tak, o lecie nie pomyślałam... ;D

Od jutra ucinam sobie kalorie, ciekawe jak mi to wyjdzie... Zamierzam tymczasowo odstawić pieczywo, makaron, generalnie mączne produkty... No i jak nie zacznę regularnie ćwiczyć, to nie powiem co o sobie pomyślę. Trzeba w końcu się wziąć raz, a porządnie! I być dzielnym ;)
Pasek wagi
Jeśli chodzi o wakacje to : http://iwillthebest.tumblr.com/
Te wakacje, chcę żeby były najlepsze w moim życiu. Wiosna to taka mega szansa, żeby dać z siebie wszystko! Tyle jest możliwości wtedy :) Dobrze, że będzie! U mnie wczoraj w nocy znów śnieżyca :( 
Ostatnio ćwiczę, a te ćwiczenia... nie czuję ich, a przykładam się - robię dokładnie! (Mówię tu o ćwiczeniach na nogi) Pocę się, ale nie czuję mięśni nóg !:(
Tak ostatnio sobie myślałam.....gdyby nie boczki, mój brzuch byłby spoko:D

morał taki, że teraz naprawdę musimy się zmobilizować i dać z siebie wszystko

bez odpuszczania!

ja sobie ostatnio uświadomiłam, że to już moja ostatnia szansa na osiągnięcie wymarzonej sylwetki

jeśli teraz nie dam rady, to mogę jedynie zaszyć się w worowatych ubraniach i zaakceptować rzeczywistość

lepszego czasu na zmiany już nie będzie

wiec TRZEBA go wykorzystać, żeby potem nie żałować

2 miesiące ostrej pracy! 

musi się udać... 




Dokładnie tak, dla mnie w sumie cztery, bo krótkich spodni wcześniej się spodziewać nie ma co, nie wspominając o odkrywaniu brzucha - spokojnie, będziemy laski! 

Antywien:

jak oglądam tego tumblra to mi się ryczeć chce


Ojej, na mnie działa to w inną stronę, że ja też taka będę, jeśli się postaram. Trzeba w siebie uwierzyć! Tak będą wyglądać nasze wakacje, a te brzuchy będą nasze!
Nie ma rzeczy niemożliwych:*

przeważnie też mnie takie fotki pozytywnie nakręcają

ale ostatnio popadam w straszną panikę

czasu coraz mnie, a ja stoję w miejscu

motywacje mam, sił nabieram, tylko wiary we własne możliwości mi brakuje...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.