Temat: Chudniemy razem do lipca ....

Hej, chciałam założyć nowy wątek, który jednocześnie będzie wątkiem motywującym w odchudzaniu, dla osób, które zakładają swój cel do lipca ...

Dlaczego chcę schudnąć do lipca? Ano dlatego, że w lipcu wybieram się na koncert i mam konkretny plan ubioru :) A żeby fajnie wyglądać w tym wymarzonym stroju muszę "nieco" schudnąć.... banalny powód? Myślę, że nie i myślę, że będzie dość dobrym motywatorem ....

Jednym z ... :)

Zapraszam do wspólnego odchudzania, ploteczek, doradzania i motywowania się.

Ja chcę zrzucić 21,5 kg do lipca ... koncert dzień przed moimi imieninami, więc myślę, że pół roku to dość realny okres czasu by osiągnąć taki cel.
Czy ktoś mi pomoże i będzie wspierał, gdy nadejdą ciężkie dni? Czy ktoś będzie liczył również na moje wsparcie?
hoho ile czytania:)
fajnie:D
laseczki dla mnie dobra wiadomość - fizjoterapeuta powiedział,że mogę już próbować jeździć na rowerku!!!!!
z dietką ok:)
A ja wróciłam właśnie do domku, czas zabrać się za obiad, mam ochotę na kurczaka z patelni musztardowo-jogurtowego :D I to też zamierzam przygotować ;) Poznań zasypało i nie przestaje padać, a ja w tej śnieżycy spacerowałam do domu, bo zrezygnowałam z jazdy tramwajem :D 

Nadiibeautylong napisał(a):

hoho ile czytania:)fajnie:Dlaseczki dla mnie dobra wiadomość - fizjoterapeuta powiedział,że mogę już próbować jeździć na rowerku!!!!!z dietką ok:)

Super!! Gratuluję dobrych wiadomości :)
Mogę jeszcze dołączyć ? 
brzuch juz mniej boli; i z tego względu nawet poćwiczyłam 60 min na stepperku; moja zasada noworoczna - "dzien bez cwiczen to dzien stracony" ; tego sie trzymam 
kazdy moze dołaczyc , nie wazne kiedy wazne aby sie udzielał 
nowypoczatek01012013 zazdroszczę samozaparcia do ćwiczeń :) ja zaczynam od przyszłego poniedziałku, bo w tym tygodniu za dużo spraw na głowie niestety
ja też staram się codziennie ćwiczyć. Zobaczymy jak dzisiaj się wyrobię z czasem :))
Dziewczyny ponawiam pytanie : podrzućcie linki do fajnych ćwiczeń dla początkujących

Ja już po obiadku. Z wodą poszło nieźle - wypiłam od rana już 1,5 l. Do tego kawa i herbata zielona w pracy i teraz herbata miętowa.

Czuję, że się UDA :)
Hehe pewnie, że się bede udzielać, poprzednią :Grupe wsparcia" opuscilam, bo miałam wrażenie, że moje posty idą w eter :D
Ja dziś póki co:
1)omlet z jajka, mąki pełnoziarnistej, płatków owsianych i mleka z miodem (wczoraj wróciłam z wawy o 24 i nie mialam nic w domu, żeby dorzucic;/) i jogurtem naturalnym
2)jabłko
3)sałatka z sałaty rzymskiej, 3/4 pomidora, ogórka, plastra feta z oliwą z oliwek, sokiem z cytryny i ziołami, dwie kromki razowca

Potem wpadnie zapewne pomarańcza z twarogiem i cynamonem :) 
Wiem, że trochę mało ale mega zabiegany dzień, teraz już tak będzie do końca stycznia, bo sesja;/
A z ćwiczeń: będzie Ab ripper i 45 min łyżew w ramach wfu:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.