Temat: Bez słodyczy do końca roku

Mi wczoraj też poszło dobrze:) Oby tak dalej....

Ukłony w PIĄTEK - 13. 08.   Byłam wczoraj u siostry , jedli słodkości , a ja nawet słodkich śliwek nie pojadłam , no trzy wpadły . Były takie pyszne , ale słodkie bardzo . Może to wrażenie po nie jedzeniu słodyczy ?? Myślałam , że bedzie gorzej i nie wytrzymam , sama się sobie dziwię ...jutro mam imprezkę , taką malutką . Mam nadzieję , że bęzie dobrze .

> Dziewczyny pewnie jestem pierwszą, która się
> zapisała na forum i złamała zasadę, wielkie chęci
> na nic się zdały bo niestety nie wytrzymałam:( Jak
> zwykle żałuję po fakcie, ale nic już na to nie
> poradzę. Tak naprawdę dopiero dziś wytrzymałam
> cały dzień bez słodyczy. Ale oby były już tylko
> takie dni. Nie poddaję się i jestem z Wami:)

nie przejmować się i walczyć dalej :)

> kolejny dzień zaliczony :) ale to w sumie nic
> trudnego, jeśli nie ma pokus. gorzej będzie w
> weekend - urodziny siostry. mam nadzieję, że
> wytrwam.
 niech w weekend moc będzie z Tobą,u mnie też w niedzielę imieniny taty,oj trzeba uważać

dziś kolejny piąty już dzień bez cukru, dziewczyny idzie nam nieźle , jestem dumna z Was wszystkich.
Ciasto drożdżowe, owszem zło mniejsze, ale słodkie :)

Ja daję radę, teraz idę zjeść brzoskwinkę :)

u mnie też czwarty dzień zaliczony ;) oby wytrzymać w tym jak najdłużej czego sobie i Wam dziewczyny życzę :):)

Hura !!!

 

    /  145   

             

 

udało się, trzymam się dzielnie i nie daję się skusić na słodkości:) a jak u Was?

to ja poza tym ciastem drozdzowym sie trzymam, moge byc zadowolona z tych 5 dni - zadnej czekolady, wafelka i cukierka - jest sukces  i w skarbonce przybylo grosza 

Witajcie!!!!
Dzisiejszy dzień muszę sobie jakoś zaznaczyć w kalendarzu, bo mój ślimaczek waśnie dopełzł do celu!!! I tak myślę, że może jakiegoś screenshota sobie strzelę, bo zaraz wymyślę mu nowe zadanie
No i oczywiście, jak dotąd żadnych słodyczy
Dzisiaj może być ciężko, bo mamy taką niewielką imprezkę (opijanie sukcesu) w knajpce i absolutnie nie mam pojęcia jakie menu tam może być i na co towarzystwo się nastawi. No nic, będę się trzymać (jakoś )