- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7939
8 sierpnia 2010, 17:56
Jest ktoś chętny?!
Ja jestem uzależniona od słodyczy,
a to uzależnienie jest porównywane z uzależnieniem od narkotyków.
A więc uwolnijmy się od nałogu,
ponoć najtrudniejsze 4 tygodnie,
wtedy organizm się oczyszcza.
Założenia tego wątku są następujące:
*nie jemy
-ciastek
-batonów
-cukierków
-lodów
-lizaków
-białego cukru
*nie pijemy
-napojów gazowanych
-napojów słodzonych
-soków dosładzanych
Na tym wątku się wspieramy,
pocieszamy,
dajemy sobie siłę do walki.
- Dołączył: 2010-06-01
- Miasto: Oblęgór
- Liczba postów: 285
9 sierpnia 2010, 19:45
ja też zaliczam dzisiejszy dzień do udanych ;) ;) ;) oby tak dalej! :D moment prawdy będzie w piątek, siostra ma urodziny i sama namówiłam mamę na zrobienie jej torta, o zgrozo!! :P
9 sierpnia 2010, 20:24
A ja do tej pory nie mogłam dnia wytrzymać bez czegoś słodkiego, lub czegoś co zawierało cukier, a dzisiaj postanowiłam, że nie i wytrzymuję. Myślę ze normalnie bym się już złamala ale jak wiem że jesteśmy razem to jest mi jakoś łatwiej powstrzymać się. Takie wspólne odchudzanie naprawdę zwiększa motywację i potenguje siłę w człowieku. Wiem, ze pierwsze dni są najgorsze, ale wierzę że razem z Wami dam radę
- Dołączył: 2010-08-07
- Miasto:
- Liczba postów: 8
9 sierpnia 2010, 20:26
Dzisiaj zaliczone, w skarbonce ląduje 20 zł zarobione przy roznoszeniu ulotek
10 sierpnia 2010, 09:56
U mnie dzisiaj już drugi dzień bez!!!!! Jest dobrze
10 sierpnia 2010, 10:37
Mam nadzieje, iż wszystkie z nas wczoraj wrzuciły tego pieniążka do skarbonki.
I oby dzisiejszy dzień również zakończył się dźwiękiem spadającej monety :)
- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7939
10 sierpnia 2010, 12:33
U mnie wczoraj wzorowo, a cola zero, wypita przez innych mieszkańców :)
w skarbonce pierwsza moneta wylądowała :)
10 sierpnia 2010, 13:52
super!
Mnie wciąż kusi nutella stojąca na kuchennym blacie oj kusi...grrr!
10 sierpnia 2010, 14:23
Oj !!! dziewczyny jak dobrze być z wami , jasmina19 dzieki za założenie tego wątku. Byłam dziś w biedronce i chops na regał ze słodyczami po batoniki muslii i nagle w tył zwrot i poszłam po paprykę. Sama zaczęłam się z siebie śmiać , jeśli ktoś na mnie patrzył , to miał ubaw . " Nie chwal dnia przed zachodem słońca " - ale oby tak dalej...... trzymajcie się , do wieczora .Moje lody z przydziału na tydzień w zamrażarce , ale niech tylko ktoś do mnie zajdzie to sobie poje....
10 sierpnia 2010, 14:38
07Nika- mam ten sam problem. Stoi sobie nutella a ja mam ochotę na grzanki. O rety:\
- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7939
10 sierpnia 2010, 16:31
Dziewczyny nutella nie istnieje, znika, nie widzicie jej, a jak was kusi to ją schować głęboko do szafki :)