- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7939
8 sierpnia 2010, 17:56
Jest ktoś chętny?!
Ja jestem uzależniona od słodyczy,
a to uzależnienie jest porównywane z uzależnieniem od narkotyków.
A więc uwolnijmy się od nałogu,
ponoć najtrudniejsze 4 tygodnie,
wtedy organizm się oczyszcza.
Założenia tego wątku są następujące:
*nie jemy
-ciastek
-batonów
-cukierków
-lodów
-lizaków
-białego cukru
*nie pijemy
-napojów gazowanych
-napojów słodzonych
-soków dosładzanych
Na tym wątku się wspieramy,
pocieszamy,
dajemy sobie siłę do walki.
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Kraina Szczescia
- Liczba postów: 2103
8 sierpnia 2010, 22:32
Chetnie sprobuje. Kolejny raz. Moj rekord to 30 dni bez slodyczy w marcu 2009. Zaczynam od jutra, bo dzisiaj skusilam sie na 2 batony i duze lody
. Mam pytanko. Jak sie bedziemy motywowac, wspierac, kontrolowac? Mozna na tym portalu zalozyc jakies odrebne kolko , grupe czy cos takiego, dla takich jak my (czyli nie jedzacych slodyczy)?
- Dołączył: 2007-02-22
- Miasto: Sztokholm
- Liczba postów: 2170
8 sierpnia 2010, 22:54
jestem z Wami, uzalenienie...tak ! trzeba z nim walczyc, aby gdzies tam w styczniu powiedziec: "jestem Malwina, nie jem slodyczy od 5 miesiecy, moja historia siega czasow dziecinstwa, a w drodze uwalniania sie od nalogu towarzyszyly mi cudowne kobitki z vitalia.pl" : )
8 sierpnia 2010, 23:35
ja ponad 2 miesiace juz nie jem slodyczy no i to byl dla mnie taki detoks bo przed dieta mialam straszny problem z nimi !:( Jednak za jakis czas wprowadze je do diety bo nie sztuka nie jesc ich dlugo i sie rzucic tylko jesc z umiarem:) W pamietniku zreszta mam foto szuflady ze slodyczami ale nie ruszaja mnie :)
8 sierpnia 2010, 23:36
dołączam się. Słodycze to zło. Dziś po miesiącu spróbowałam kawałka czekolady. Taaaki był słodki, że mnie zemdliło... Ale potem cukier spadł we krwi i znowu miałam ochotę. Nie pozwólmy, żeby słodycze nami rządziły...!!!!
- Dołączył: 2010-01-07
- Miasto:
- Liczba postów: 96
9 sierpnia 2010, 02:46
ja się tu tak wtrącę... dlaczego gumy bez cukru są dozwolone, skoro słodziki zakazane? :> przecież gumy bez cukru także są słodkie, ponieważ zawierają substancję słodzącą (i przeczyszczającą w dużych ilościach! ;) - sorbitrol = słodzik :>.
tak czy inaczej życzę Wam z całego serducha powodzenia. ja osiągnęłam już swój cel, ale nawet gdybym była na diecie, to nie mogłabym odmówić sobie chociaż kosteczki czekolady dziennie (:. no i używam słodzika - wiem, wiem, sama chemia...
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
9 sierpnia 2010, 05:51
to ja też się dołączam. :-)
i też będę za każdy dzień bez słodyczy wrzucała sobie 5 zł do skarbonki. :-)
9 sierpnia 2010, 07:34
Ja chętnie też się dołączę:) Moją zmorą się chrupki, solone orzeszki a jak widzę czekoladę...O matko... to wymiękam! Jestem jak najbardziej z Wami Dziewczyny:)
9 sierpnia 2010, 09:01
Bez przesady z tą gumą.
Przecież ma ona też swoje plusy np. gdy jesteśmy poza domem i nie mamy jak umyć zębów :)
Dziewczyny, dziś nasz pierwszy dzień bez słodyczy!
I ciągniemy to do końca roku :)
9 sierpnia 2010, 09:02
Ooo to ja jestem z Wami, od kiedy zaczynamy?