- Dołączył: 2007-11-23
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 471
8 sierpnia 2010, 11:01
Witam, mam na imię Monika i muszę schudnąć 22 kg.
Dziś postanowiłam zacząć odchudzanie i liczę na wasze wsparcie. Dołaczajcie sie jesli macie podobny problem, może razem bedzie nam łatwiej przejść tą drogę...
Mój plan:
Jeść o 3/4 mniej niż dotychczas
Jeść 3-4 razy dziennie, ale maleńkie porcje
Całkowicie zrezygnować ze słodyczy
Pozdrawiam
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
10 sierpnia 2010, 19:26
co do tych gramów to na obiad
- Dołączył: 2007-11-23
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 471
10 sierpnia 2010, 20:56
sm2202 problem w tym, ze ja moge miec mały talerzyk, ale co mi po nim jak np. w lodówce stoi pełen garnek ulubionej zupy.....jak ktoś łakomy (jak ja) to ze 3 razy sobie doleje do tej małej miseczki....haha i potem sie ma wyrzuty sumienia....Na mnie, te małe talerzyki chyba by nie działay, jedyny sensowny sposób jaki ja stosuje, to prawie pusta lodówka.Mam w niej tylko to, co je moja córka i tylko to , co ja moge zjeść na diecie i żadnych innych niepotrzebnych pokus nie trzymam. Na łakomstwo w moim przypadku nie ma innej rady...
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
10 sierpnia 2010, 21:54
to ja mam ten sam problem niestety...najgorsze jest to że czuję się wspaniale wtedy, kiedy jestem obżarta
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
10 sierpnia 2010, 21:56
wydaje mi się że po części to nasza psychika tak na nas działa, niestety musze mieć jedzenie w lodówce bo mój mąż lubi konkrety a dzieci co chwile wymyslają co innego, staram się robić inne rzeczy i jak najmiej w kuchni przebywać , tyle co potrzebne
10 sierpnia 2010, 22:58
dziękuje :)
tak dużo razu próbuje, ale potem się zniechęcam bo zerowe wyniki
teraz fakt jem często lody ( nie mogę bez nich się obyć ) ale staram się jesc troche inaczej i coś ćwiczyc w tygodniu
narazie rowerek stacjonarny kilka razy w tygodniu
10 sierpnia 2010, 23:24
A ja z głodem sobie poradzę. Najgorzej mi idzie z chcicami. Często czuję, że nie jestem głodna, ale zjadłabym coś. I jem, aż się nie obeżrę maksymalnie. Nie panuję nad tym. I co tu poradzić?
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Kraina Szczescia
- Liczba postów: 2103
11 sierpnia 2010, 09:10
Ja z kolei jestem mistrzynia w podjadaniu. Porcji duzych nie jem, ale ile ja sie najem przed i po tych porcjach. Dopiero to zauwazylam teraz. Od poniedzialku skrupulatnie notuje co jem. To sie w glowie nie miesci ile ja jem pierdul. Tu pol plasterka sera, tam 2 chipsy, za chwile cukierka i tak wczoraj uzbieralo sie prawie 400 kcal. Musze z tym walczyc. Ale dzisiaj stanelam na wage i mila niespodzianka: 1,8 kg mniej. Czyli dieta MZ (mniej zrec) dziala!
11 sierpnia 2010, 09:32
witam
widzę że mamy podobny problem i to nie tylko wagowy, ja też nie umiem się powstrzymać przed zachciankami, a to chipsy a to paluszki, masakra, a potem wyrzuty sumienia, eh do kitu to wszystko
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
11 sierpnia 2010, 09:42
oj ja na chipsach przytyłam najwięcej , 6 dni w tygodniu wieczorami kiedy dzieci spią jestem sama mąż w pracy i podjadałam chipsy +10 kg więcej aż patrzeć na siebie nie moge, + podjadanie między posiłkami teraz nie podjadam i czuje się lepiej, mam nadzieje że wytrzymamy wszystkie, nie chce znowu usłyszeć co za tonarz w stosunku do mnie jest to nie miłe, a wcale tak dużo normalnych posiłków nie jadłam, gubiły mnie słodycze , chipsy i orzeszki + cola, mam nadzieje że w gronie osób z podobnymi problemami damy rade a za rok będziemy się śmiać
kissmeonthelips nie poddawaj się, bliska mi osoba przeszła na djete miała do zrzucenia 17kg na poczatku długo jej waga nie spadała, ale jak mierzyła się było jej mniej mniej w pasie i w udach dopiero po ok 3 m-cach waga powoli zaczeła lecieć w dół później znowu się zatrzymała , dziś po roku czasu ma mniej 19 kg i waga nadal spada, wiem powiesz że chciałabyś szybciej ale powolne chudnięcie jest lepsze mniejsze prawdopodobieństow efektu jojo, więc głowa do góry , pomyśl nad swoją motywacją powtarzaja ja sobie codziennie i będzie dobrze
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
11 sierpnia 2010, 09:42
MADZIA03 Witaj sorry że się nie przywitałam