Temat: Ponad 20 kg do zrzucenia!!!!

Witam, mam na imię Monika i muszę schudnąć 22 kg.
Dziś postanowiłam zacząć odchudzanie i liczę na wasze wsparcie. Dołaczajcie sie jesli macie podobny problem, może razem bedzie nam łatwiej przejść tą drogę...
Mój plan:
Jeść o 3/4 mniej niż dotychczas
Jeść 3-4 razy dziennie, ale maleńkie porcje
Całkowicie zrezygnować ze słodyczy
Pozdrawiam

powiem na swoim przykładzie....po kąpieli zawsze balsamuję się cała...inny krem na piersi inny na stopy, pupę, brzuch.....nie ćwiczę bo mi się nie chce....skóra po zgubieniu zbędnęgo balastu wygląda jakbym w ogóle nic nie stosowała....myślę że powinniśmy ćwiczyć bo kremy nic nie pomogą....tylko wytłumaczcie mi jak skoro od 8 do 17 jestem w pracy potem wychodzę z psem pędzę do domu zrobić obiad troszkę ogarnąć i jest juz godzina 20...potem kąpiel, nałozenie wszystkich specyfików na moje sadło i jest juz 22...padam na ryj.....niedziela jest taka ze leżę do góry cip..... i nic nie robię....zaznaczam że mój mąż ma dwa etaty więc o pomocy w domu nie ma mowy

ja po kąpieli stosuje jedynie balsam dove on jest dla mnie najlepszy, zorcia wime że czasu brak ja wczoraj o 22 gej ćwiczyłam dziś na 7 mą lece na aerobic a później muszę się dziećmi zająć , moja skóra nigdy nie będzie już taka sama pod czas moich dwuch ciąży naciągneła się i nie wróciła do swojego wyglądu, ale jednak chce być szczuplejsza, dziś lece na zakupy i zamierzam kupić sobie soją prywatną wage, później zajrze do Was, a wszyscy którzy chcą się z nami dzielić i z nami pisać witam
Pasek wagi
ja stosuję balsamy po kąpieli ujędrniające na całe ciało, czy to pomaga nie wiem,ale lepiej się czuję jak jestem wysmarowana balsamem :)
witam
z chęcią poczytałam co tam piszecie  i również chciałabym dołączyć
do zrzucenia mam dużo, chęci wiele za to mało motywacji, zdecydowanie za mało
stosuje dietkę SB (schudłam na niej kiedyś bardzo dużo) kilogramy na pasku to efekt 2-giej ciąży heheheh która zakończyła się prawie 4 lata temu (resztę dopowiedzcie sobie same)
co do balsamów to osobiście stosuję serum Eveline i powiem że po tygodniu skóra wyglada lepiej, fakt po nałożeniu przeciąg jak nie wiem co  ale na mnie działa
pozdrawiam
cześć co do balsamów to ja również eveline, czy działa nie wiem ale dużo koleżanek go stosowało i bardzo sobie chwalą, ja nie jestem zbyt systematyczna raz wcieram a raz nie więc efektów jak na razie nie widać. Madzia 03 ja drugie dziecko też szłam rodzić z wagą ponad 100 więc  wiem co to za ból
Oj dziewczyny wy to można powiedzieć jesteście świeżo po porodzie, moja córka ma już 5 lat, przed ciążą ważyłam 66 kilogramów w ciąży przytyłam 32 kg i tak mi już zostało . ... po porodzie zrobiła sie ze mnie słonica.Na początku nie przeszkadzało mi to az tak bardzo, cieszyłam sie macierzyństwem i byłam tak pochłonięta zajmowanie sie dziecka, ze nie przywiązywałam do wagi az tak dużej wagi.Dopiero dwa lata temu, kiedy zaczełam szukać pracy i kiedy córka była odchowana i mogłam zajać sie sobą, zobaczyłam w lustrze potwora, najpierw była rozpacz, potem próbowałam sie z tym pogodzić i jakos siebie zaakceptować, ale nie wyszło i dlatego podjęłam walke z otyłościa.
Powiem wam szczerze, ze podziwiam młode mamy, które mając maleńkie dzieci i multum nowych obowiązków, nie przespane noce itd chcą dodatkowo zadbać o siebie i co ważniejsze znajdują na to czas.Naprawde chyle czoła.
zdesperowana ja to nie do końca po ciąży  moja córka ma już prawie 4 lata ( zwalam winę na ciąże heheheh)
mi wcześniej niby też nie przeszkadzała moja waga, bo jeszcze jak zaczynałam mówić  że jestem gruba i brzydka to mój T zawsze mówi oj nie przesadzaj, ale niestety mam oczy i wiem co widzę
no kochane u mnie też już rok po ciąży, więc nie na świeżo, a najgorsze jest to że w ciąży człowiek jadł jadł jadł wszyscy mówili że po porodzie zaraz szybko zleci a tu co mi spadło tylko 5 kg a potem wcale nie leciało na łeb na szyje, w marcu ważyłam jeszcze 95 kg a rodziłam w sierpniu więc.............,najgorzej mam z silną wolą bo mi jej generalnie brak. Zazwyczaj moje diety trwają od 3 dni do 2 tygodni, nawet jak w tym czasie coś zgubię to zaraz wraca bo wiadomo nie pilnuje się uffff ale się rozpisałam
no ja powiem że spadło mi sporo bo rodziłam w październiku z wagą 103 kg, a w lutym wazyłam 86, samo spadło , a potem nastapiły tłuste lata i jadłam jadłam aż dziwne że nie pękłam
Tak, ja też w ciąży słyszałam : jedz, jak urodzisz i bedziesz karmić piersia to wszystko zgubisz w 2, 3 mc.......a ja głupia wierzyłam i z tego nadmiaru szcześcia , ze moge jeść wszystko i w nieograniczonych ilościach potrafiłam wciągnąć 1litrowe pudełko lodów na posiedzeniu.....a teraz mam, co chciałam...
Dziewczyny, tak sobie myśle, ze skoro wiekszość z nas ma podobną wagę do zrzucenia, to może ustalimy sobie jakiś konkretny termin do którego zobowiążemy sie zgubić zbedne kg i bedziemy sie go trzymać.Możemy też raz w tygodniu ustalić sobie wielkie ważenie i z dumą bedziemy prezentować nasze efekty, może odrobinę rywalizacji wzbudzi w nas wiekszą motywację....? Podawajcie swoje propozycje.
Ja proponuję
Termin zrzycenia 22kg( to mój nadbagaż) proponuję na 1.10.2010 , chyba nie za szybko co? Wg moich obliczeń to będzie jakieś 1,5 kg na tydzień
A ważenie mogłybyśmy robić w każdą niedziele
Co o tym myślicie?
Moge sie również zobowiązać do prowadzenia tabeli kg, w której kazda z nas podałaby swoja wage poczatkową i w której byłyby zapisywane cotygodniowe ważenia, no i waga końcowa.....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.