- Dołączył: 2007-11-23
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 471
8 sierpnia 2010, 11:01
Witam, mam na imię Monika i muszę schudnąć 22 kg.
Dziś postanowiłam zacząć odchudzanie i liczę na wasze wsparcie. Dołaczajcie sie jesli macie podobny problem, może razem bedzie nam łatwiej przejść tą drogę...
![]()
Mój plan:
Jeść o 3/4 mniej niż dotychczas
Jeść 3-4 razy dziennie, ale maleńkie porcje
Całkowicie zrezygnować ze słodyczy
Pozdrawiam
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Kraina Szczescia
- Liczba postów: 2103
16 lutego 2014, 18:41
halloooooo! dzien dobry! a raczej dobry wieczor. Co tu taka cisza? Mi dzisiaj dzien minal na gotowaniu i cwiczeniach
![]()
Ugotowalam 3 zupy, bo w tygodniu nie mam na to czasu. Silownie zaliczylam. Spacer na swiezym powietrzu tez. Mial byc bieg, ale niestety moje biodra mi na to nie pozwalaja. Chyba musze sie pogodzic z mysla ze biegac to ja juz nie bede. Dostalam ochrzan konkretny od mamy i od siostry ze tyle jem i od dzisiaj sie ogarnelam. Nawet moja siostrzenica mnie opie....rzyla, bo ona tez na diecie i schudla i widac i wogole. A ja sie jej pytam czy nie chodzi glodna? A ona z wyrzutami, fochami i pretensjami i zdziwieniem w jednym :no chodze!!! ale co zrobic?! Wstyd mi sie zrobilo ze ja tak od nowego roku poleglam
![]()
ale mam nadzieje ze teraz bedzie tylko lepiej. Ochote na czekolade mam jak jasna cholera, ale nie zlamie sie. A Wy co robicie ze Wastu nie ma?
- Dołączył: 2014-02-16
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 86
16 lutego 2014, 23:10
Hej, niedawno założyłam sobie konto tutaj bo potrzebuję wsparcia :) od stycznia jestem na diecie, schudłam już 11 kg no ale teraz od lutego tylko 1 kg i lekko mnie to dołuje.. oczywiście wtedy w ruch idzie czekolada.. potrzebuję wsparcia i motywacji, od jutra znó ruszam z dietą :)
16 lutego 2014, 23:14
regeneracja po weekendzie magdat :)
Ja z kolei byłam tak dumna z moich pierwszych 5 dni,a teraz się czuję jak grubasek...
Byłam na imprezie i oczywiście z mojego niepicia nic nie wyszło... jak wstałam to zostałam obdarowana pizzą na śniadanie,
na obiad zrobiłam mielone, więc jak by tu nie spróbować... aa no i na kolacje 2 parówki, aż wołające o pomste do nieba...
A... no i nie wspomniałam, że bukiet żelkow leży na jednym parapecie,a dwie niemieckie czekolady od cioci na drugim.
Dieta cud... mmm...Kiedy mówię, że od dziś jem zdrowo albo dietetycznie to wszyscy chcą mnie obdarowywać... tragedia.
Obiecałam sobie, że od jutra koniec, zdrowo i już... Brązowy ryż i filety kupiłam. Tak będzie.
Szykuję się na przyspieszoną 3 tygodniową metamorfozę, bo moje chłopie kochane jedzie na poligon,
więc stwierdziłam, że zrobię mu niespodziankę... zobaczymy co wyjdzie...
Miłej nocy i głowy do góry! :)
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
17 lutego 2014, 10:32
dzien doberek mykam na joge ale pozniej tu do was zajrze
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Kraina Szczescia
- Liczba postów: 2103
17 lutego 2014, 14:07
Dzien dobry.
Moje dzisiejsze menu:
- Kromka duza chleba żytniego z serem riggotta i dzemem z borowek ( taki moj nowt miszung. Przed @ to ja mam smaki na slodko slone)
- Czekolada mleczna z nadzieniem advokat
- Czekolada mleczna z nadzieniem szampan
- Kawalek placka kakaowo kokosowego,
- Plasterek sera zoltego
- 2 plasterki kielbasy salami tlustej jak jasna cholera,
- 2 delucje
- Garsc orzechów nerkowcow
A to dopiero 14 godzina.
Poprosze o ocene mojego odzywiania sie, bo dieta to chyba nie jest? :-D
Edytowany przez magdat78 17 lutego 2014, 15:06
- Dołączył: 2012-01-04
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 1517
17 lutego 2014, 15:11
oj Magdat przy takiej diecie to wskazówka wagi na pewno nie pójdzie w dół...
ja juz czuję wiosne w powietrzu słońce jak zaświeciło i zobaczyłam jakie okna brudne masakra więc wziełam się i umyłam okna na całym dole i firanki poprałam przed chwilą powiesiłam a teraz kawka a na 16,30 z młodym na trening
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
17 lutego 2014, 15:57
A ja poczułam jak kamień z serca mi spada dopiero dzisiaj mogłam wsiąść swoje auto z parkingu i coi się okazało ze mój wcale dużo nie jest uszkodzony mała rysa i wgniecienie inne auta zamortyzowaly jak spadło wyższe były i to one najbardziej ucierpiały. Z tej strony szczęśliwa jestem co do diety nie mowie głośno ale mandat mnie przebiła
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Kraina Szczescia
- Liczba postów: 2103
17 lutego 2014, 16:30
Hahaha sm ja to przebilam nawet sama siebie :-D ale wlasnie @ dostalam tak ze od teraz grzecznie. Super ze nie masz duzej szkody i ze auto w miare na chodzie. J atez wiosnę czuje. W tamtym tyg troche wiosennych porządków zrobilam. W ta sobote mam zamiar okna umyć i firany wyprac. A w marcu moze moja mama mnie odwiedzi. Tak sie ciesze ze az sie poplakalam z radosci. Nikt mnie tu nie odwiedzil od 4 lat! Ciagle maja jakies wymowki. A teraz moze wkoncu mama dotrze.
Edytowany przez magdat78 17 lutego 2014, 17:06
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Wodospad
- Liczba postów: 22870
17 lutego 2014, 17:01
hej dziewczyny widzę że u was wszytko po staremu dobrze sm że samochód tylko niewiele uszkodzony, u mnie no cóż telefon w wiadrze wody wylądował więc się suszy i nie działa, ponadto palca o butelkę rozwaliłam nic mi si ni chce i wszystko jest do du...y
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
17 lutego 2014, 17:07
maju dobrze wysusz ja tak mialam wysuszylam 5 dni na grzejniku wlaczylam i dzialal
magdat moi rodzice tez u mnei nie yli i rzadko kto przylatuje