- Dołączył: 2007-11-23
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 471
8 sierpnia 2010, 11:01
Witam, mam na imię Monika i muszę schudnąć 22 kg.
Dziś postanowiłam zacząć odchudzanie i liczę na wasze wsparcie. Dołaczajcie sie jesli macie podobny problem, może razem bedzie nam łatwiej przejść tą drogę...
![]()
Mój plan:
Jeść o 3/4 mniej niż dotychczas
Jeść 3-4 razy dziennie, ale maleńkie porcje
Całkowicie zrezygnować ze słodyczy
Pozdrawiam
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Wodospad
- Liczba postów: 22870
13 lutego 2014, 07:17
monia przegonisz mnie w tym tempie bardzo szybko ja nadal stoję uparcie na wadze co mnie niezmiernie złości. Plus jest taki że się nie cofam. Sm współczuję takiego wiatru, ja w uk będę 27 mam nadzieję że się uspokoi
13 lutego 2014, 08:21
hello... sm o matko faktycznie mój problem to pikuś kochana współczuje ci bardzo, ale cóż z tego współczucia.
- Dołączył: 2012-01-04
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 1517
13 lutego 2014, 08:44
Maja jeszcze jestem kawałek u ciebie u mnie jest dzień spadek a na następny wzrost dziś np72,5 czyli jesteś o kg dalej :) dobrze ze te wzrosty są malutkie i zaraz znikają wiec sie nimi nie przejmuję idę tak jak powinnam 1 kg w tydzień osiągnięte teraz do srody znowu muszę ok 1 kg
- Dołączył: 2012-01-04
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 1517
13 lutego 2014, 08:46
aha znalazłam świetnego bloga dużo dietetcznych przepisów na nim jest i pokazane co ile ma kcal
http://smak-zdrowia.blogspot.com/2013/06/plan-diety-dla-kobiet.html
Edytowany przez monia.l 13 lutego 2014, 08:47
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
13 lutego 2014, 09:00
monia na pewno sie blog przyda
malutka dzieki
samochod sie odkupi moj mowi ze mam sie nei martwic pojdzie do szefa po pozyczke pozniej mu sise =odda i sie kupi a ubezpieczenie nam odda bo mam full ubezpieczenie i cos sie kupi
ale wiecie co ludzie tragedie przezywaja maskara jakas
http://www.bbc.co.uk/news/uk-26167137
13 lutego 2014, 11:16
ja od 7 rano teraz usiadłam,umyłam okna co prawda tylko w salonie ale mam 2 duże z balkonem, kwiaty umyłam, meble, odkurzyłam w całym domu i zmyłam podłogi, dzieci mnie tak wkurzyły że powywalałam im wszystko z półek i kazałam syf sprzątać tak posprzątali że w szoku byłam, za pyskowanie kara, a syn jeszcze literki pisał i 3 godziny tv nie wolno było oglądać, teraz siedzą jak trusie (po wariactwie na podwórku) i pija kakao.... m może wróci dzisiaj wieczorem, ale ja sie uciesze jak zadzwoni że z pracy wyszedł bo tam nic nie wiadomo i nie raz juz wracał i jeszcze musiał kurs zrobić.
13 lutego 2014, 11:18
jak widzę jakie ludzie mają problemy to mi głupio ze się martwię o takie bzdury,
sm - przykro mi z powodu auta, dobrze że wam się nic nie stało, szczęście w nieszczęściu!
u mnie dziś lepiej , nastrój lepszy, jutro ważenie więc trzeba być grzecznym, i wam tego życzę,
teraz kawka i jadę do krawcowej zlecenie dać,
miłego dnia
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Wodospad
- Liczba postów: 22870
13 lutego 2014, 11:37
Siedzę sobie w pracy i czytam tego bloga bardzo fajny mozna pościągać z niego, sm wiem m też mówił że wieje jak ch....., malutka jak już jesteś w transie zaleć do mnie, bo ja nie mam weny twórczej. Czekam na słońce. Monia u mnie jak w kalejdoskopie waga robi co chce ale ja się nie podam trudno w tym tygodniu odnotuję zerowy spadek ale nie wzrost a to najważniejsze.
13 lutego 2014, 11:44
Cześć Wam!
współczuje Wam bardzo waszych złych dni... ale zawsze musi być źle, żeby było dobrze, nie?
Ja dzisiaj jestem nie do życia i rezygnuję ze wszystkiego, z jogi tym bardziej. Całą noc nie spałam przez te cholerne zatoki.
Najadłam się tabletków a i tak ledwo mówię i zatokom też się nie polepsza...
Pocieszam się tym, że dzisiaj jadę do mojego żołnierza i w końcu będę miała jakieś wsparcie no i będę mogła się zważyć...
Modle się o spadek, jak nie to już nie wiem co dalej...
Obyście miały dużo lepsze dni niż wczoraj !
Powodzenia :)
13 lutego 2014, 14:41
no i oczywiście zadzwonił że ma jeszcze kurs jutro wrrrrrrrrrrrrr