Temat: Ponad 20 kg do zrzucenia!!!!

wiecie co jak dla mnie poszło o pierd mamy dzieci w tej samej klasie i ona dzwoni do mnie wczoraj ze moja córka wzieła od jej syna na obiedzie frytki z talerzyka i dała mu gofra że ona sobie czegoś takiego nie życzy itp ja oczywiście porozmawiałąm z córką , ale nie jestem w stanie być na obiedzie w szkole , dziś jej mama odprowadzając wnuka do szkoły tekstem do moje córki niezłe z ciebie ziółko jak ty możesz wyjadać jemu jedzenie i później aj usłyszałam czy mnie nie stać na jedzenie . Wiecie co szlak mnie wziął zadzwoniłam do tej koleżanki i pytam sie w czym problem przeciez głodny nie przychodzi moja córka dzieli się z nim swoim jedzeniem tak ucze swoje dzieci jak ktoś coś chce nie wolno być samolubem że trzeba dać zawsze ma więcej jedzenia a ogólnie jest niejadkiem i tak z tego połowe przynosi do domu.

Wiecie co cała sytuacja mnie zirytowała i zarazem rozśmieszyla bo kiedyś piliśmy z jednej butelki orężade w szkole jedlismy na spóle jedną kanapkę i było dobrze i żyję a teraz ktoś mówi mi bo zarazki, ale przecież z buzi mu tego nie wyjeła.

No nic ale ja jestem winna bo poszłam do Pani i poprosiłam aby na obiedzie nie siedzieli przy sobie i ja afere rozkreciłam

Janula jesteśmy tu pamiętaj a motywacja musi być ma sie rozumieć

Wiecie co wystarczą mi słowa w sms-ach jakie od niej dostałam aby tą znajomość zerwać ale jestem wkurzona na maksa no cóż trudno się mówi i idzie się do przodu