- Dołączył: 2007-11-23
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 471
8 sierpnia 2010, 11:01
Witam, mam na imię Monika i muszę schudnąć 22 kg.
Dziś postanowiłam zacząć odchudzanie i liczę na wasze wsparcie. Dołaczajcie sie jesli macie podobny problem, może razem bedzie nam łatwiej przejść tą drogę...
![]()
Mój plan:
Jeść o 3/4 mniej niż dotychczas
Jeść 3-4 razy dziennie, ale maleńkie porcje
Całkowicie zrezygnować ze słodyczy
Pozdrawiam
- Dołączył: 2007-11-23
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 471
26 sierpnia 2010, 10:29
Dziewczyny, to w takim razie usuwam tamten wątek gdzie sie mierzyłyśmy i ważyłyśmy i tak jak mówiła zorcia tutaj bedziemy wszystko podawać, ok? A i jeszcze jedno pytanie :CZY TO JA MAM PROWADZIĆ...? jeśli kto inny chętny, to z przyjemnościa odstopie pełnienie honorów.....PROSZE SIE ZGŁASZAĆ!!!!
26 sierpnia 2010, 10:33
zdesperowana dość aktywna z Ciebie forumka więc jestem za Tobą
26 sierpnia 2010, 10:34
ja dziękuje ale NIE NADAJE SIĘ DO PROWADZENIA TABELEK...
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
26 sierpnia 2010, 10:43
zdesperowana wiesz jak to robić więc liczymy na ciebie , ja co do cwiczeń hmy kiedyś wysportowana zwinna dziewczyna robiąca szpagaty później jak musiałam rzucic sport po wypadku spasłam się strasznie mi tego brakowało, pierwszy raz od kiedy jestem tu w UK poszłam na aerobic nie mogłam się ruszać nastepnego dnia stwierdziałm ze moja kondycja to dno, teraz po m-cu chodzenia razw tygodniu jest jest lepiej choć czasem mi tchu brakuje, ale się mobilizuje i dalej do przodu. Lubie ćwiczyć w domu nie mam tak dużo czasu jak go mam to po 22 giej a wtedy nic mi się nie chce, ale staram sie choć dwa razy w tygodniu samemu ćwiczyć nawet o 22-giej brzuszki i inne mniej skomplikowane ćwiczonka, aby nie chałasować za bardzo jak dzieci śpią
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
26 sierpnia 2010, 12:15
mnie rowniez nikt nie zmusi do ćwiczen ale przeciez chodzi o to zeby ich nie wykonywac prawda???
dlaczego mamy oszukiwac??? ta ktora nie zrobi cwiczen oszuka samą siebie...po prostu trzeba robic wszystko by nie wylądowac na końcu tabelki i tyle.....nie wazne kiedy zrobisz te cwiczenia przeciez to tylko raz w tygodniu...jestesmy ludzmi nikt nie wymysli kary 100 pompek:) bo i ja bym nie zrobiła...predzej bym spuchła i zrobila sie czerwona jak dupa pawiana niz odbyla tą kare....dla dziewczyn, ktore mają problemy ze zdrowiem i nie mogą ćwiczyc mozna zastosowac inne kary np. przez tydzień zero słodyczy itd.....przeciez to ma byc nasza motywacja...napiszę to jeszcze raz...NIE ZNOSZĘ ĆWICZYĆ!!! ale zrobię wszystko by nie być na końcu tabelki
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
26 sierpnia 2010, 12:18
albo umówmy się inaczej....ta ktora bedzie na koncu tabelki ale z wagą podaną wczesniej (bo np nic nie schudnie) wtedy kara bedzie.....NIE MOZESZ JESC PRZEZ TYDZIEN.....
Jezeli waga wzrosnie robi ćwiczenia i tyle ok?????????????????
kare wymysla tylko osoba ktora wygrywa..i tak co tydzien
moja waga to 73 kg......
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
26 sierpnia 2010, 12:20
ustalmy sobiue dzien w ktorym bedziemy podawac swoją wagę...mysle ze najlepsza bedzie niedziela....Monia przygotuje taabelke na poniedzialek i jedziemy....
- Dołączył: 2007-11-23
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 471
26 sierpnia 2010, 12:52
Dobra, to do niedzieli podajcie wage wyjściową. W poniedziałek rano wstawiam tabele.
26 sierpnia 2010, 12:58
ja podam wagę jutro bo w domu komp nadal popsuty , a że mam wolny weekend to i dostępu do neta nie będę miała
- Dołączył: 2010-08-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 84
26 sierpnia 2010, 13:11
Moim dniem ważenia jest piątek, i tak to zostawię, a rozliczenia zawsze można robić w poniedziałek nie ma problemu :) Mam tylko nadzieję, że @ będzie uwzględniany w tej naszej klasyfikacji, bo ja niestety ZAWSZE mam wtedy około 2 kg więcej :(
Dostałam dziś swój pierwszy plan posiłków :) Oczywiście miał obejmować czas do przyszłej niedzieli ale musiałam zweryfikować dane i nowy plan dostanę jutro. Ze starego pozostał tylko jutrzejszy piątek. Trochę czasu mi zabrało prześledzenie tego wszystkiego, zamiana posiłków (bo na 3 posiłki kanapki to jak dla mnie za dużo :P ) i wydrukowanie listy zakupów.
Jak na razie to mi się podoba, nie wiem jak będzie z realizacją, czy nie będę chodzić głodna (mimo 5 posiłków) itd, itp. Wiadomo, że porcje będą mniejsze niż te, do których się przyzwyczaiłam. No ale o to chodzi. Na razie z mocnym postanowieniem poprawy idę po pracy na pierwsze dietetyczne zakupy :)