27 grudnia 2012, 11:44
Dziewczyny jest już po świętach
więc koniec z wymówkami ;)
Czas się wziąć za siebie
bo zanim się obejrzymy będą już wakacje
i trzeba będzie się pokazać w bikini, sukienkach i spodenkach
w których zachwycimy innych swoją figurą
Ten wątek jest dla wszystkich którzy chcą poprawić swój wygląd
nie ważna waga z jakiej startujemy!
Ważne abyśmy się tutaj wspierały w zdrowym zrzucaniu wagi
oraz ćwiczeniach fizycznych
Zasady
1. Akcja staruje od teraz, od dziś
2. Ważenie odbywać będzie się co poniedziałek
3. Wagę można podać do wtorku do wieczora
4. Bierzemy czynny udział w życiu tego wątka aby nie padł śmiercią naturalną
Zapraszam![]()
19 stycznia 2013, 13:56
ja też marzę o tym by poleżeć jeden dzień spokojnnie w domu...
szansa na to jest dopiero w przyszły weekend:/
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
19 stycznia 2013, 14:46
a mi waga wzrasta... :/ dziś myślałam, że będzie mniej na wadze po udanych ostatnio dniach a tu ciut więcej :/ dziś nie jem dietetycznie, zjadłam np zupkę chińską (o zgrozo) i trochę frytek :p co do ćwiczeń, zamierzam coś poćwiczyć ale przydałby się jakiś lżejszy zestaw ćwiczeń na dziś bo mega zmęczona się czuję po dwóch ostatnich dniach :/
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
19 stycznia 2013, 17:29
zajadam dziś nerwy :/ ehh... w ogóle nie umiem zorganizować sobie czasu ostatnio :/ przecieka mi przez palce :/ wkurza mnie to i stresu sobie przez to dodaję bo tyle rzeczy do zrobienia... trzeba się ogarnąć :/
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
19 stycznia 2013, 18:15
Justyśka - relax! Czasem tak niestety bywa, wypij sobie ciepłą herbatkę i chociaż pół godzinki poświęć na odpoczynek.
Ja się chyba zaczynam stresować jutrzejszą studniówką. Damn.
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
19 stycznia 2013, 19:04
nie ma się czym stresować :) fajna impreza będzie :) na pewno się wszyscy upiją łącznie z nauczycielami, jak to na studniówkach bywa :D
a u mnie to za dużo relaksu właśnie ostatnio jest ;) a za pracę trzeba się wziąć :p z tym, że wszystko praktycznie muszę robić na komputerze i nie mogę się oprzeć pokusie, żeby nie zaglądać na vitalię co chwilę ;)
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
19 stycznia 2013, 19:29
Ach, to w tą stronę..
![]()
W takim razie nie wiem jak Ci pomóc
![]()
A co do picia - nie znasz mojego dyrektora...
![]()
Ale zdam relację na pewno jak było
![]()
Edytowany przez Peauela 19 stycznia 2013, 19:32
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 650
19 stycznia 2013, 19:30
Cześć kochane.
Ja wczoraj padłam koło północy, a dziś wstałam przed 12... ale to dobrze bo wypociłam i przespałam chyba tą chorobę i dziś czuję się naprawdę dobrze. I się zastanawiam czy porządki w mieszkaniu 3 godzinne można zaliczyć do ćwiczeń czy jednak zrobić jeszcze dziś kilka brzuszków? Nie wiem już sama.
ale wiem na pewno, że później poleżę sobie w wannie i zrobię peeling i maseczki i w ogóle się odchamię ;)
I jestem chyba nienormalna ale nie mogę się doczekać poniedziałkowego ważenia
19 stycznia 2013, 19:51
hej kochane, ja to sie czuje potwornie dzisiaj....jadlam i jadlam, ostatni posilek zjadlam o 16.30 i jeszcze czuje calodniowe obzarstwo, bylo w sumie lekko ponad 1200kcl, ale @ mi zachamowala wszystko w organizmie, nabrzmiala jestem cala.... modle sie o kibelek!!!!
Licze ze w poniedzialek bedzie chociaz tyle co dzisiaj rano 63,7kg ale jak sie @ rozkreci to moze byc sporo wiecej...niestety....
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
19 stycznia 2013, 19:55
dlaczego nienormalna? jeśli tylko jesteś grzeczna to Ci się wcale nie dziwię :) ja tam się prawie codziennie ważę niestety :/ i zawsze jest więcej na tygodniu niż w poniedziałek :D ale znowu nie liczę na spadek... zwłaszcza, że dziś mi pokazało więcej a tak liczyłam na minimalny spadek...
kiepski mam dziś dzień, i dietetycznie i ćwiczeń też nie było i raczej nie będzie bo męczę rzeczy na uczelnie, które przyprawiają mnie o ból głowy normalnie tak mi się nie chce tego robić :P w ogóle jakoś rozkojarzona jestem, nie mogę się skupić, irytuję się, grr..... jak w okres :D który akurat wypadnie mi w poniedziałek... także chyba nie będę zadowolona z ważenia ;)
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
19 stycznia 2013, 20:00
SlimDevil - współczuję, też mam często taki problem, że czuję się taka 'przytkana' :/ często chodzę nadęta jak balon i okropnie mi z tym, chociaż w okres akurat wszystko się rozregulowuje w drugą stronę i korzystam z kibelka kilka razy dziennie :p
a nawet jak będzie 63,7 to i tak super :) 0,5 kg mniej :) chciałabym tyle mieć w poniedziałek....