Temat: Szczupłe do wakacji!

Dziewczyny jest już po świętach
więc koniec z wymówkami ;)

Czas się wziąć za siebie
bo zanim się obejrzymy będą już wakacje
i trzeba będzie się pokazać w bikini, sukienkach i spodenkach
w których zachwycimy innych swoją figurą

Ten wątek jest dla wszystkich którzy chcą poprawić swój wygląd
nie ważna waga z jakiej startujemy!
Ważne abyśmy się tutaj wspierały w zdrowym zrzucaniu wagi
oraz ćwiczeniach fizycznych

Zasady
1. Akcja staruje od teraz, od dziś
2. Ważenie odbywać będzie się co poniedziałek
3. Wagę można podać do wtorku do wieczora
4. Bierzemy czynny udział w życiu tego wątka aby nie padł śmiercią naturalną

Zapraszam



jajanka przejdź się może do go sportu, ja mój stanik sportowy kupiłam w h&m, ale to już jakieś 3 lata temu
zastanawiam się ciągle, czy zapisać się na siłownię czy nie:/

a teraz piję kawkę w pracy by troszkę się rozgrzać i może wieczorem sobie rozpiszę cop dokładnie wolno mi jeść a co nie :P
hejka :D ale zabalowałam, jeszcze do domu po imprezie nie wróciłam :D u mojego W. teraz jestem, nocowalismy w hotelu, popiłam trochę... :p więc mało dietetycznie się skończyło :p ale co tam, potańczyłam, spontany przeważnie się fajnie kończą :)

aaa dziewczyny dziś dwa razy już usłyszałam, że schudłam ! :D od mojego chłopaka i od 'teściowej' :)  sama czuję się trochę mniejsza :D tylko różnicę po brzuchu czuję ale zawsze to coś :) mam mniejsze boczki i taki płaski się brzuszek zrobił :) i mięśnie pod spodem.... aaale fajnie :):):)
Pasek wagi
justyska34- takie komplementy są najlepszym motywatorem. Mnie jeszcze nikt nie powiedział, że schudłam i tez na to czekam :P Ale sama już się czuję coraz lepiej i zaczynam widzieć efekty. Poza tym, jestem w lepszej kondycji psychicznej wiedząc, że coś z sobą robię. Dziś wieczorem mam gości, więc ćwiczyłam rano :)
Cześć dziewczyny. Widzę, że dzisiaj każdej humorek dopisuje. Cieszę się z tego bardzo ;) u mnie w sumie też od rana ok, tylko trochę mnie jakiś katar bierze, ale wskoczyłam pod pierzynkę z gorącą herbatką gripex do tego i na razie jest ok. Czuję że @ mija bo dzisiaj już nie mam apetytu ani ochoty rzucać się na słodycze więc jest dobrze.
Zazdroszczę justyska34 tej szalonej imprezy, bo też chętnie bym gdzieś wyskoczyła. I SlimDevil bardzo się cieszę, że lepiej się już czujesz, bo trochę się martwiłam. Jajanka miłych zakupów ja uwielbiam latać po sklepach i zazdroszczę, ale sama się wstrzymuję z większymi zakupami do czerwca, bo liczę się z ogromną zmianą garderoby ;) więc na razie odkładam, ale w stanik sportowy warto zainwestować. Polecam
Pasek wagi
jak tam dziewczyny?:)

plomyk - nie daj się chorobie :) ja też chciałabym móc wymienić swoją garderobe ale to na lato, uwielbiam letnie ciuszki, za to w zimie nie mam w czym chodzić bo nic nie kupuje praktycznie ciepłego :p mam nadzieję, że do lata coś zaoszczędzę i schudnę i będę laska ;)

dopiero wróciłam do domu,  lekko skacowana i niewyspana i zastanawiam się co z ćwiczeniami, zawalczę chyba o kolejny zielony dzień i poćwiczę :)
Pasek wagi
No ja właśnie się zastanawiam co zrobić z ćwiczeniami. Niby nie czuję się jakoś bardzo źle, ale dobrze też nie... a może po prostu szukam wymówek? ;p
I stwierdziłam wczoraj wieczorem, że muszę coś zrobić ze swoimi włosami. Może coś bardziej odważnego sobie na głowię zrobię, niż zwykłe wycieniowani i jeden kolor. Hm
Pasek wagi

hej kochane, ja jak nie wyjde dzisiaj z siebie (dzieci daja popalic) i poucze sie, to wezme sie za cwiczenia..... Mam w planie 8min abs, 8min legs i 8min buns :) uwielbiam te cwiczenia, po Melb nie czulam zmian w ciele....a te 8 minutowki robilam dawno temu i szybko efekty widzialam:)

Buziaki i do uslyszenia:)

ja jestem po killerze... biorąc pod uwagę to, że spałam dziś bardzo mało i lekki kac trzyma to jestem z siebie bardzo dumna :) a z drugiej strony... padam na twarz :P i słabo mi :/ prawie nic dziś nie jadłam bo nie mogłam za bardzo, mało też wody wypiłam, teraz próbuję uzupełnić płyny no i może jabłko zjem jeszcze, aaale nie mam sił... a niech tylko nie będzie efektów to nie wiem co :D ale muszą być :) bo systematyczna jestem w tym :)
Pasek wagi
Hejka dziewczyny... SESJA mnie dopadła i nie ma czasu na nic... Cały tydzień chodzę nie wyspana i jem "na szybko"... o czasie na ćwiczenia mogę zapomnieć. Mówiłyście o potańcówkach... Ja 9 lutego idę z moim R.  na Bal Metalurga xD z jego znajomymi. Mam więc motywację, bo chcę kupić sobie fajną sukienkę. Na razie niestety słabo mi idzie, bo nie ma czasu :( Dwa kierunki to jednak ciężka sprawa. Dziś byłam tak zmęczona po zajęciach, że jak wróciłam do domu poszłam spać i spałam od 17 do 23. Jest piątek, a ja zamiast coś robić to śpię ;p no cóż... bywa...
A ja mam dzisiaj jakiś gorszy dzień. Rano myślałam, że z łóżka nie wstanę, bo byłam po prostu słaba ;/ W końcu się zebrałam i poszłam do pracy, w pracy o głodzie zapomniałam, ale też nie czułam się jakoś super.
Wymyśliłam sobie dzisiaj na obiad coś w stylu pizzy z patelni: podsmażona wędlina, pieczarki i cebula zalane ciastem naleśnikowym. Na malutkim gazie się ścinało, potem wykonałam dziwne ruchy, żeby to odwrócić (bo miało to wszytko ze 4-5 cm wysokości i na dużej patelni), ale się udało, na wierzch położyłam pomidory i trochę sera i jeszcze sobie dochodziło pod przykryciem, aż się ser rozpuści. Było naprawdę pyszne. Zjadłam 1/4 patelni i byłam naprawdę syta. Polecam, zwłaszcza wtedy kiedy trzeba "posprzątać" resztki z lodówki, bo do takiej "pizzy" można wrzucić naprawdę wszystko :) Pewnie miało to trochę kalorii, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić na bardziej kaloryczny obiad :)
W międzyczasie zadzwoniłam do mojego M., bo się spóźniał na nasze umówione spotkanie... Okazało się, że miał stłuczkę :( Nic mu nie jest, ale samochód do kasacji :( A miał go dopiero niecałe 2 miesiące i tak się cieszył z tego samochodu :( Jego pierwszy - żal mi go :( Ja na jego miejscu bym chyba usiadła i płakała :(
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.