27 grudnia 2012, 11:44
Dziewczyny jest już po świętach
więc koniec z wymówkami ;)
Czas się wziąć za siebie
bo zanim się obejrzymy będą już wakacje
i trzeba będzie się pokazać w bikini, sukienkach i spodenkach
w których zachwycimy innych swoją figurą
Ten wątek jest dla wszystkich którzy chcą poprawić swój wygląd
nie ważna waga z jakiej startujemy!
Ważne abyśmy się tutaj wspierały w zdrowym zrzucaniu wagi
oraz ćwiczeniach fizycznych
Zasady
1. Akcja staruje od teraz, od dziś
2. Ważenie odbywać będzie się co poniedziałek
3. Wagę można podać do wtorku do wieczora
4. Bierzemy czynny udział w życiu tego wątka aby nie padł śmiercią naturalną
Zapraszam![]()
8 stycznia 2013, 22:53
Macie rację Dziewczynki to że popełniłam 2 pomyłki nie przekreśli moich tygodniowych starań i straconych kilogramów !!!!
![]()
Dziękuję, że jesteście na prawdę to pomaga
![]()
a zaraz idę po prysznic i będę się masować bańką chińską
![]()
DZIAŁAMY DALEJ !!!!!
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
8 stycznia 2013, 23:06
dzielna dziewczynka :) chciałabym to samo powiedzieć o sobie jutro :D u mnie to kwestia łakomstwa... nie byłam głodna wpieprzając te kiełbaski :P
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 650
8 stycznia 2013, 23:23
ano jak tak to nie ładnie ;) chociaż powiem Wam, że mnie też spotykają napady chęci na coś, np na chipsy... ale podejrzewam, że to przez rzucanie fajek, bo głodna to ja nie byłam... ech, chyba czas zainwestować w jakieś gumy do żucia, tic taci czy coś w ten deseń, żeby zaspokoić głód nikotynowy, bo dalej to się tak nie da... niby tylko kilka chipsów,a nie cała paczka, ale to i tak o te kilka za dużo...
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
8 stycznia 2013, 23:32
kilka to nie jest tragedia, jeśli po kilku jesteś wstanie odejść i więcej nie zjeść to nie jest źle :) aby nie było tak codziennie :) wytrwałości życzę w rzucaniu fajek, na pewno się opłaci :) ja zmusiłam swojego chłopaka do rzucenia :D teraz jest z tego powodu zadowolony :)
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3774
8 stycznia 2013, 23:57
Hej :)
Ja dzisiaj też grzecznie, ale z powodu @ zjadłabym.... wszystko! Byłam dzisiaj w sklepie i miałam ochotę na chipsy, orzeszki, paluszki, czekoladę, pierogi z truskawkami, winogrona, czekoladki z karmelem (daim - pychaaaa) żelki iiii pewnie jeszcze o wielu rzeczach zapomniałam :P
Nie dałam się na szczęście :D Pewnie dlatego, że miałam tylko 8 zl w portfelu i nie wystarczyłoby mi na to wszystko :D
Płomyk - musisz mieć silną wolę, bo ja bym tylko PARU SZT. CHIPSÓW nie dała rady zjeść - wciągnęłabym całą paczkę
![]()
Także szacun :D
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 650
8 stycznia 2013, 23:58
No właśnie mój mi marudzi odkąd się znamy, a już ponad dwa lata ;) był czas kiedy nie paliłam, albo nie paliłam w jego towarzystwie, ale fakt faktem, że to po prostu nie jest dobry nałóg i tyle ;)
ja już dziś zmykam. Życzę każdej z Was miłych snów i do jutra. Niech
MOTYWACJA będzie z Wami
![]()
(w sumie to nie lubię Star Wars
![]()
, ale tekst jest spoko)
edit: Chipsom ciężko było się oprzeć, ale jednak się udało ;) chociaż gdybym miała @ to nie wiem jakby się to skończyło, bo do tej pory uważałam, że jak mam @ to wolno mi wszystko
![]()
- wiem głupie podejście
Edytowany przez plomyk1988 9 stycznia 2013, 00:00
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
9 stycznia 2013, 07:11
Co do papierochów to i ja muszę rzucić..
Dziewczyny, zważyłam się dziś z ciekawości i jest więcej. Jem dietkowo czy to możliwe, że waga podskoczyła przez ćwiczenia?
Fajnie mi się tyłek podniósł, a brzuszek stwardniał
![]()
- Dołączył: 2012-12-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 286
9 stycznia 2013, 08:52
Peauela- pewnie, że możliwe, bo mięśnie ważą więcej od tłuszczu! :)
Dziewczyny- jeśli chodzi o podjadanie- polecam chrupanie marchewki. Coś się chrupie, a na pewno dietetycznie!
Ja dziś na śniadanie zjadłam owsiankę z bananem i płatkami migdałowymi. Teraz wzięłam się za naukę, bo o 16 egzamin. Jak wrócę do domu- mam w planach ćwiczenia. Mam nadzieję, że nie ulegnę lenistwu i zmęczeniu i się trochę poruszam. Gdybym próbowała się wykręcić- kopnijcie mnie w tyłek, proszę! ;) buziaki!
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
9 stycznia 2013, 09:07
dobra, zaczął się nowy dzień :) trzeba się dziś pilnować.... zakwasy nie puszczają :/ co jest? w życiu tak nie miałam :/ chcę w końcu poćwiczyć jakieś aeroby... a wczoraj mój W. powiedział, że mi zablokuje vitalię :D albo sam się tu zaloguje i powie Wam, żebyście mnie stąd wyrzuciły :D uzależniłam się normalnie :P na fejsa nawet praktycznie nie wchodzę tylko tutaj siedzę :D także dziś spróbuję ( ? ) wziąć się za te rzeczy które zalegają a na vitalię zajrzeć dopiero wieczorem :P trzymajcie się chudo :) a ja muszę dziś pracować nad moją dietką bo jest tak sobie...
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 650
9 stycznia 2013, 10:49
justyska34 dziwnie masz z tymi zakwasami, ale słyszałam od babki, do której kiedyś chodziłam na aerobik, że niektórzy po prostu niezależnie od tego ile ćwiczą i jak często to i tak i tak będą je mieli (ona też miała zawsze) i stwierdziła, że na to nie ma rady. Chociaż akurat nie wiem ile jest w tym prawdy.
I ja też stwierdziłam, ze jestem dość często na vitalii, ale u mnie to chyba wynika z tego, że nie mam teraz stałego zajęcia :/
Chyba muszę sobie sama coś dla siebie wynaleźć...