27 grudnia 2012, 11:44
Dziewczyny jest już po świętach
więc koniec z wymówkami ;)
Czas się wziąć za siebie
bo zanim się obejrzymy będą już wakacje
i trzeba będzie się pokazać w bikini, sukienkach i spodenkach
w których zachwycimy innych swoją figurą
Ten wątek jest dla wszystkich którzy chcą poprawić swój wygląd
nie ważna waga z jakiej startujemy!
Ważne abyśmy się tutaj wspierały w zdrowym zrzucaniu wagi
oraz ćwiczeniach fizycznych
Zasady
1. Akcja staruje od teraz, od dziś
2. Ważenie odbywać będzie się co poniedziałek
3. Wagę można podać do wtorku do wieczora
4. Bierzemy czynny udział w życiu tego wątka aby nie padł śmiercią naturalną
Zapraszam![]()
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
7 stycznia 2013, 23:07
natuus witaj w klubie :) ja też dziś postanowiłam ślęczeć przez noc nad animacją :p przez co wpadły mi kalorie dodatkowe, no ale nic, obijałam się do tej pory to teraz trzeba nadganiać po nocach :P
plomyk - a w która stronę myślisz, żeby pójść jeśli chodzi o własną działalność ? ja też zamierzam zacząć się ogłaszać, licencję na programy mam już wykupioną, jak pozaliczam wszystko to spróbuję zarobić parę groszy :) tylko nad folio trzeba jeszcze też popracować :) ach! no i trzymam kciuki za rzucenie fajek, nie cierpię tego dziadostwa :P jak ktoś przy mnie pali to na drugi dzień czuję się jak na kacu :/ dlatego nie lubię też przebywać u mojego chłopaka, zawsze on u mnie nocuje, u niego tata pali w mieszkaniu i nie przejmuje się nikim, nawet małymi dziećmi :/
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 650
7 stycznia 2013, 23:22
Jeśli chodzi o palenie, to ja mimo, że kilkuletnia palaczka nie tolerowałam i nie toleruję palenia w pomieszczeniach zamkniętych, bo po prostu wszystko śmierdzi tym dymem... a podjęłam próbę rzucania bo mam przed sobą perspektywę wydawania własnych pieniędzy ;)
Co do firmy to najpierw kierunkowałam się tylko i wyłącznie w projektowanie, programowanie i pozycjonowanie stron internetowych, ale doszłam do wniosku, że samej byłoby mi bardzo ciężko wszystko robić, tj. szukać klienta, projektować, programować i jeszcze wyjść na tym dobrze jeśli chodzi o kasę. Dlatego stwierdziłam, że fajnie byłoby pójść w coś mniejszego, typu projekty na szczególne okazje takie jak: urodziny, święta, imieniny, jakieś okazje. Mogłyby to być na przykład osobiste kalendarze (robiłam takie dla rodziny i dla faceta i byli zachwyceni pomysłem), koszulki z nadrukami z własnych zdjęć lub jakiś wymyślonych grafik/karykatur, albumy ze zdjęciami, no i dodatkowo takie indywidualne zaproszenia, np. zaproszenie na chrzciny ze zdjęciem dziecka, które miałoby być chrzczone no i tego typu rzeczy. Czyli takie coś osobistego i ciekawego. Myślę, że na to zawsze był i będzie popyt, a jeszcze jak to ma być coś takiego codziennego ale własnego to jeszcze fajniej :)
A i jeszcze mi się przypomniało, że mogłabym robić w ramach tej firmy CV i wizytówki :)
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
7 stycznia 2013, 23:56
heheh, o CV i ja ostatnio myślałam :D a jaką uczelnie skończyłaś? jesteś po informatyce czy bardziej asp? bo moje studia są ukierunkowane artystycznie bardziej, nie uczą nas programowania np... stety bądź niestety :p
- Dołączył: 2013-01-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 26
8 stycznia 2013, 00:39
![]()
Zgłaszam się i ja!!!!:) Dosyć późno, bo widzę, że już trochę działacie, ale dam z siebie wszystko:*
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
8 stycznia 2013, 00:57
a zapraszamy :) fajnie, że chcesz powalczyć z nami :) tylko powiedz mi... dlaczego dieta kopenhaska???
- Dołączył: 2013-01-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 26
8 stycznia 2013, 07:38
Tak na dobrą sprawę, podstawą mojej diety są posiłki, które figurują w tej diecie. Oparte są w dużej mierze na białku, na które mój organizm dobrze reaguje, a wytrwałość przynosi szybkie i widoczne efekty. Nie chcę się katować, ale wiadomo przecież, że zmiany "lustrowe":) na samym początku diety są mile widziane (dają kopa w działaniu) przede wszystkim, dla takich niecierpliwców jak ja:).
Jest ona w pewnej mierze zmodyfikowana. Czasami zmuszona jest łączyć pierwszy posiłek z drugim. Główną tego przyczyną jest natłok zajęć na studiach. No i KAWA! Moja zmora... za dużo, za dużo, za dużo...Jestem kawoholiczką.I żadnym wytłumaczeniem jest picie rozpuszczalnej z mlekiem:) Podobno kofeina przyspiesza spalanie kalorii, ale strasznie mnie osłabia i wypłukuje magnez:/
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
8 stycznia 2013, 08:27
eh, tak czy siak nie podobają mi się takie pomysły :p cały czas nie idzie się tak odżywiać :/ a każde jojo osłabia Twoje możliwości schudnięcia ponownie, fajny wywiad z dietetykiem kiedyś oglądałam, jak znajdę to wrzucę (też o dietach białkowych się wypowiadał) :) no ale, jesteś już duża i sama decydujesz
a co do kawy, wiesz że na jedną filiżankę kawy trzeba wypić dwie szklanki wody?:)
- Dołączył: 2009-11-02
- Miasto: Barcelona
- Liczba postów: 6247
8 stycznia 2013, 08:35
Cześć słoneczka!
Nie masz dużo do zrzucenia bogusica, po co katować organizm kopenhaską i podobnymi..? Sama przez to przechodziłam, ale dzięki Bogu zmądrzałam. Szkoda Twojego organizmu.
A co do kawy - ja też piję dużo i biorę magnez w tabletkach. Ja muszę kawę pić bo jestem niskociśnieniowcem i to takim naprawdę, naprawdę.
Tymczasem zbieram się powoli do szkoły.. Ten tydzień to jakaś katorga będzie
![]()
8 stycznia 2013, 08:44
Ja tez jestem po Kopenhaskiej, stosowałam ją jako nastolatka. Schudłam 8 kg wróciło 10 kg, a nie rzuciłam się na jedzenie!!! Na prawdę nie polecam
![]()
Dziś stanęłam na wadze i spppaaaaadeeeek - kolejny 65,4 kg (juuupi ;) ), no ale pasek zmieniam w pn to muszę jeszcze poczekać. Niemniej cieszy mnie, że w końcu mój organizm przestał walczyć i waga spada
![]()
. Ani się obejrzę, a znów będę laska ^ 2
![]()
.
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
8 stycznia 2013, 08:54
bogusica - znalazłam wywiad! koniecznie obejrzyj ale polecam obejrzeć wszystkim (wszystkie części) :) http://www.youtube.com/watch?v=tNTSUTfNGgs
czarno.biała - gratulacje!:) jak teraz jest tyle to ile będzie w poniedziałek :)
ja wczoraj zawaliłam dietetycznie :/ dziś już nie mogę sobie pozwolić na to :)