Temat: Szczupłe do wakacji!

Dziewczyny jest już po świętach
więc koniec z wymówkami ;)

Czas się wziąć za siebie
bo zanim się obejrzymy będą już wakacje
i trzeba będzie się pokazać w bikini, sukienkach i spodenkach
w których zachwycimy innych swoją figurą

Ten wątek jest dla wszystkich którzy chcą poprawić swój wygląd
nie ważna waga z jakiej startujemy!
Ważne abyśmy się tutaj wspierały w zdrowym zrzucaniu wagi
oraz ćwiczeniach fizycznych

Zasady
1. Akcja staruje od teraz, od dziś
2. Ważenie odbywać będzie się co poniedziałek
3. Wagę można podać do wtorku do wieczora
4. Bierzemy czynny udział w życiu tego wątka aby nie padł śmiercią naturalną

Zapraszam



ku*wa no ! Cały tydzien w sumie idealnie, jeden dzień zjadłam duzo ciastek a waga nie dość, ze nie spadła to jeszcze wzrosła pół kg
Jestem do niczego, to nie ma sensu....
Pasek wagi
Ja od nowego roku w miarę się pilnuję, a waga też wzrosła o 0,4 kg... zycie, może to woda! Trzeba być cierpliwym i się nie dać, albo złamiesz się Ty, albo organizm.

czarno.biala napisał(a):

ja dziś staram się zmieścić w 1500 kcal, wczoraj wyszło mi przez te bagietki ponad 2000 kcal ( nie sądziłam, że jedna ma 500 kcal), moje zapotrzebowanie to 2000 kcal podczas siedzeniaaaa i nic nie robienia. Trzeba liczyć te kcal.SlimDevil 1000 kcal to chyba troszkę mało... nie boisz się, że zwolni Ci metabolizm, jako nastolatka tak rozwaliłam sobie organizm - 4 miesiące na 700 kcal, masakra

Na diecie jestem od 5 lat....i wiem ze aby schudnac nalezy spozywac mniej kalorii niz normalnie nie bedac na diecie...gdy jem normalnie jest to okolo 1300kcl.... wiec nie boj sie nie rozwale sobie metabolizmu, przez te wszystkie lata stosuje albo 1000kcl albo diete wg grupy krwi i tylko na nich chudne, i nie mam problemow z efektem jojo...dla kazdego cos innego jak mawiaja.... gdybym jadla 700 tez bym sobie rozwalila metabolizm...

Ja chyba codziennie przez ten tydzień jadłam słodycze, przez 2 ostatnie dni opycham się nimi wręcz : C
Nie robię tez ćwiczeń, bo zawsze jest coś ważniejszego, albo jestem zmęczona... ręce opadają, dlatego proszę o tabelkę, bo może wtedy zacznę coś robić, aby nie być na końcu stawki.

ewcia.1234 napisał(a):

ku*wa no ! Cały tydzien w sumie idealnie, jeden dzień zjadłam duzo ciastek a waga nie dość, ze nie spadła to jeszcze wzrosła pół kg Jestem do niczego, to nie ma sensu....

Ewcia spokojnie, nie ma co się poddawać  Jak Cię to pocieszy, ja wczoraj zjadłam wielkiego kebaba...
Pasek wagi
a ja zjadłam 1,5 kawałka pizzy i wypiłam piwo z sokiem :P ale po podliczeniu to i tak zmieściłam się w 1500 kcal :) normalnie nie liczę za bardzo kalorii ale teraz tak z ciekawości zaczęłam :) i bardziej się pilnuje jak wszystko zaczęłam zapisywać :)
dziewczyny a jutro ważenie! :)
u mnie będzie dobrze jak waga pozostanie taka sama :) te 60kg to zaraz po jednodniowym oczyszczaniu miałam a tak to w ciągu tego tygodnia waga się wahała od 60 do 61,5 :P  nowa waga i z ciekawości ważę się teraz codziennie :D tylko nie biorę tego do siebie zbytnio bo wiem, że to bez sensu :)

dziewczyny, a ćwiczycie? może te delikatne wzrosty wagi  to mięśnie?:)
Pasek wagi
Ja ćwiczę! O dziwo, ale zaczęłam 
Pasek wagi
Ja robię 100 brzuszków co 2 zagadnienia :P
ja wiem po sobie ze jak cwicze codziennie intensywnie to waga albo stoi albo idzie w gore, dlatego przestalam i zaczne dopiero po osiagnieciu celu..
Hej
dziewczyny! Z tą wagą to nie ma się co załamywać, tak już jest że raz jest pół kg więcej raz mniej i to bez względu na to czy trzymasz dietę. Tak to już jest. Tak jak przy miesiączce też waga może szaleć. U mnie już od dobrego miesiąca dieta trwa i ani razu jej nie złamałam ani troszkę :D cieszę się bardzo bo zazwyczaj mi się to zdarzało, mam nadzieję że tym razem się uda. No i waga póki co leci w dół. Ciekawa jestem co jutro. Mam nadzieję że znów zobaczę choć lekki spadek, tego i Wam też życzę ;) żebyśmy się jutro wszystkie mogły tu pochwalić wynikami :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.