Temat: Szczupłe do wakacji!

Zapisałam się na siłownie :)

Hej :)
Płomyku, ja nie rozumiem, bo mieszkasz w Łodzi, tak? Ze swoim ukochanym? A pracę Ci zaproponowano 100 km dalej? Czyli musiałaś pewnie iść do urzędu pracy w swojej miejscowości?
A nie można by się albo zapisać w urzędzie pracy w Łodzi? Albo zaznaczyć w tym urzędzie, gdzie się już zgłosiłaś, że szukasz pracy, ale w obrębie Łodzi?
Jednym słowem - ja bym nie brała tego stażu, jeśli sytuacja miałaby wyglądać tak, że masz zamieszkasz znowu w swoim rodzinnym domu (??) tylko z powodu pracy.
Chyba, że mieszkasz z rodzicami, a po prostu bardzo często jeździsz do Łodzi do ukochanego, to wtedy bierz.
Ogólnie rzecz biorąc - znajdź pracę tam, gdzie mieszkasz na stałe :)

Złośnica :) To dobrze - wiosna już nastała, coraz bliżej do wakacji, trzeba "pomagać" naszym marzeniom o idealnej sylwetce do wakacji :) Wytrwałości! :)

Jajanka sprawa sama się rozwiązała. Byłam na rozmowie i powiedziano mi, że mam za wysokie wykształcenie do tego co oni mi proponują (staż na recepcji w ośrodku zdrowia) i szkoda mnie żebym marnowała swój czas , ale powiedzieli, że pomyślą czy nie mogłabym dla nich zrobić czegoś bardziej w moim zawodzie. Także luz.
Co do Twoich pytań, to podczas studiów mieszkałam w Łodzi a teraz częściej mieszkam u rodziców, chociaż mieszkanie w Łodzi z małymi opłatami też mam (ale nie swoje, tylko mojej koleżanki ze studiów), a że nie jestem zameldowana w Łodzi, to nie mogę się zarejestrować tam w urzędzie pracy, tylko musiałam tutaj, a pracy poprzez urząd pracy nie dostanę w Łodzi bo oni załatwiają tylko w swoim rejonie. No i generalnie coraz częściej zastanawiam się nad zameldowaniem w Łodzi (tylko nie wiem na ile mi to wyjdzie). Generalnie trochę dupa. I chciałabym pracę w Łodzi, ale szukam od listopada i nic, dlatego zdesperowana zaczynam się rozglądać wszędzie, nawet w Warszawie, a nawet w okolicy rodziców, ale nie wiem czy mi to na dobre wyjdzie :(
ogólnie już nie mam na to wszystko sił...

ja siedzę właśnie nad listą zakupów

a ja farbowałam sobie włosy :) ale jeszcze nie wiem jak wyszły, bo dopiero za 15 minut mogę umyć głowę. Tym razem postawiłam na farbę ze sklepu typowo fryzjerskiego i mam nadzieję, że będzie lepiej niż przy farbach marketowych/drogeryjnych. Na pewno dam Wam znać co mi z tego wyszło :*

Właśnie BeFitt jak tam idzie Ci ta dieta rozdzielna? Zdaje się, że ją w końcu zaczęłaś?

Ale lipa z tym urzędem... Przecież jest mnóstwo ludzi, co mieszkają gdzie indziej, a gdzie indziej mają zameldowanie ;/ Szukaj - znajdziesz na pewno :) Ja w zeszłym roku szukałam od listopada do połowy kwietnia, także rozumiem twój ból ;/

Idę do kina :) Jeszcze nie wiem na co, ale teraz w multikinie są bilety za 11 zł (przynajmniej u mnie) :):)

Hej, Dziewczyny!

No właśnie płomyk jak wyszedł kolor?

Ja już od godziny jestem w pracy, a jeszcze 11 godzin przede mną :(

hej :)
włosy wyszły super (taki ciemny czerwony z połyskiem rudego), kolor ładnie się błyszczy, a do tego w odróżnieniu od tych marketowych farb, na skórze nie ma żadnego śladu po farbowaniu :) Jak będzie się kolor trzymał to dam Wam znać :) ale to będzie można powiedzieć za jakieś 2 tygodnie dopiero.
Co tam u Was słychać? Ja dziś miałam chrześniaka na głowie cały dzień i nieźle dał mi popalić, było mnóstwo biegania skakania i powiem Wam, że to jest lepsze niż fitness Fajnie by było mieć takiego małego brzdąca na codzień... Ech gdyby nie brak pracy u mnie i nie studia mojego T. to już bym sobie takiego zrobiła ;)