Temat: Szczupłe do wakacji!

Dziewczyny jest już po świętach
więc koniec z wymówkami ;)

Czas się wziąć za siebie
bo zanim się obejrzymy będą już wakacje
i trzeba będzie się pokazać w bikini, sukienkach i spodenkach
w których zachwycimy innych swoją figurą

Ten wątek jest dla wszystkich którzy chcą poprawić swój wygląd
nie ważna waga z jakiej startujemy!
Ważne abyśmy się tutaj wspierały w zdrowym zrzucaniu wagi
oraz ćwiczeniach fizycznych

Zasady
1. Akcja staruje od teraz, od dziś
2. Ważenie odbywać będzie się co poniedziałek
3. Wagę można podać do wtorku do wieczora
4. Bierzemy czynny udział w życiu tego wątka aby nie padł śmiercią naturalną

Zapraszam



Właśnie zjadłam tyle, że nie potrafię się ruszać... :/

a Ja dzisiaj również bardzo grzecznie, im bliżej celu tym bardziej uważam na diete..... baaardzo mnie korci dojść do tych 55kg, jeszcze nigdy mi tak nie zależało jak teraz :)
aniass8877- Witam w naszym zmobilizowanym towarzystwie!  Napisz nam coś o sobie, proszę :)

Ja dziś upiekłam dietetyczną szarlotkę! Po pierwsze- miałam ochotę na coś słodkiego, po 2- robię wszystko, aby nie pisać magisterki :P
Poczęstowałam mamę i siostrę (chociaż one ciągle śmieją się z moich diet), ale- stwierdziły z podziwem, że im smakowało! Tata jeszcze się nie skusił.Całe szczęście zrobiłam porcję taką "na raz", czyli dla każdego po 1 kawałku (na wypadek, gdyby mi za bardzo zasmakowało. Niestety jeśli chodzi o ciasto- nie znam umiaru w jedzeniu :P)
Poza tym, słodyczy nie tknęłam. No i właśnie wróciłam z nordic walking :)
Dziewczyny, powiedzcie mi co ja mogę zrobić, żeby zyskać jakąś pewność siebie?
Zawsze byłam szarą myszką wśród nowo poznanych ludzi, w towarzystwie przyjaciół jest całkiem odwrotnie. Śmieję się, żartuję, można by powiedzieć, że jest ze mnie taka dusza towarzystwa. A kiedy poznam kogoś nowego, nie mam odwagi zagadać, jak ta osoba próbuje, to zaraz mnie zatyka i nie wiem co odpowiedzieć, po czym wychodzę na idiotkę.

Dlatego zwykle to najważniejsze pierwsze wrażenie jest u mnie przegrane... 
Pasek wagi
mi sie wydaje że nie ma co zmieniać siebie na siłę... chociaż możesz jakimiś małymi kroczkami próbować... nie wiem... na poczatek pogadać ze znajomym, ale taki dalszym... nie wiem sama

Ale to nie jest zmienianie się na siłę. Po prostu chcę zyskać trochę pewności siebie, bo frustruje mnie to. To tak jakbym była przerażona kimś nowo poznanym i chociaż nawet miałabym dużo do powiedzenia w temacie, o którym ta osoba mówi, to nie mogę przedrzeć się przez tą blokadę i odezwać.
Pasek wagi
Peauela- nie wiem co Ci doradzić, bo sama nie mam pewności siebie U mnie wiąże się to pewnie z kompleksami. Zawstydzają mnie zwłaszcza faceci. Paradoks polega na tym, że wszyscy mi mówią, że robię wręcz odwrotne wrażenie, ale to pewnie dlatego, że jestem towarzyska i uwielbiam rozmawiać z ludźmi (nowymi też). Żartować, śmiać się. Nawiązanie rozmowy przychodzi mi z łatwością- bo mam jakiś dziwny mechanizm wypełniania potencjalnej ciszy (i tak, aby uniknąć żenującej sytuacji, po prostu gadam :P). Grunt to być naturalnym. Ja lubię ludzi, lubię z nimi rozmawiać i z tym nie mam problemu. Spinam się, ale wtedy, gdy chodzi o sytuacje wystąpień publicznych (tych nienawidzę), egzaminów, rozmów kwalifikacyjnych itd. Wtedy, gdy ktoś mnie testuje- jestem zestresowana na maksa, bo boję się wyniku, że ktoś mnie oceni źle. Może pomyśl sobie, że zwykła rozmowa między ludźmi to nie test i nie sprawdzenie Cię/ zagięcie/ szukanie mankamentów czy negatywów a chęć poznania, która zawsze jest wyciągnięciem ręki, hm?
Dobry dziewczynki :)
u mnie dzisiaj na wadze 75kg, jakieś 3 godziny temu wróciłam z pracy i ślęczę przed komputerem bo postanowiłam sobie założyć bloga, jak go rozkręcę to dam Wam link do niego :)
SlimDevil - gratuluję 1000-ego posta :D:D

Peaulea - tak to się chyba nie da zmienić, sama też mam z tym problem i nie wiem o czym tu z taką nową osobą gadać, a wręcz jestem wewnętrznie spanikowana, jak mam np na chwilę zostać z taką osobą sam na sam ;/ Masakra.... może trzeba sobie przygotować jakąś listę tematów neutralnych? Tak, żeby ta cholerna niezręczna cisza nie nastała... Może to by pomogło ;)
Pasek wagi

woooow nawet nie zauważyłam.....:)

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.