3 sierpnia 2010, 17:34
Witam wszystkich
Zaczynam w czwartek, mam nadzieję że znajdą się dziewczyny z podobną ilością kg do zrzucenia od sierpnia!
3 kg mniej - to zasługa ostatnich tygodni diety. Ale ja potrzebuję Planu i koniec, bo tak to łapię często niepotrzebne jedzonko.
A zaczynam dietkę bo przeraziła mnie w tamtym tygodniu moja kondycja :) Przed porodem jeżdziłam do pracy na rowerze 12 km w jedna strone - 12 h w ruchu w pracy - i 12 km do domu i miałam więcej siły niz teraz gdy przejechałam z mężęm może z 2 km.
Myślałam że oskrzela wypluję, tak mnie dusiło z przesilenia organizmu :)
Mój mąż - zapalony sportowiec o figurze jakiej pozazdrościć mu może każdy był przerażony i ja powiem szczerze też.
Jeżeli chodzi o zakwasy to nie bolały mnie nogi - bo ćwiczę przed telewizorkiem do fajnych płyt.
Mam nadzieję że ubytek kg sprawi że i w ćwiczeniach będzie łatwiej.
Trzymam kciuki za siebie i za Inne startujące kobitki!!!
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
22 września 2010, 22:54
oj ja też przy @ pozwalałam sobie nie mogłam się powstrzymac więc rozumiem
23 września 2010, 18:58
ja to jestem cicho bo z tym moim odhcudzneim w tym tygodniu merniutko, wskazówka tylko lekko drgnęła niestety, ale właśnie @ się zbliża i mogłabym buszować i buszować w barku i lodówce. W sobotę idę na imprezę do teścia - 60! musze jeszcze rano w sobote wyskoczyc do uzywanego zakupic cos fajnego do ubranka bo ciuszki albo za male albo za duze mam niestety :) szukalam w tesco dzis ale nic fajnego nie widzialam niestety.
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
24 września 2010, 15:46
oj ja dziś szukałam miejszych spodni i nic nie kupiłam po stepie boli mnie znowu kolano i tragedia ogólnie mówiąc waga prawie nie drgneła przez tydzień szok
24 września 2010, 17:11
ciezko znalezc cos co by sie podobalo no i nie bylo za drogie, nie chce inwestowac pieniazkow duzych w cos co potem bedzie za duze. chociaz dobrze mam z tesciowa bo mi zawsze moze wszystko pozwerzac :) wiec ja jestem dzis na etapie - dieta od niedzieli :) jutro i tak podjem na imprezce wiec dzisiaj sie jakos strasznie nie katuje :)
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
24 września 2010, 19:05
ja stram się trzymac diete lecz dziś boli mnie tak kolano ze ledwo chodze nawet po sklepach nie chciało mi się łazić i szperać skusiłam sie przez to wszystko na batona no i waga stoi mi
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 877
24 września 2010, 23:54
ja sie nie wypowiadam bo aż mi sie witki załamują przytyłam nieznacznie ale jednak mam nadzieje że to wina @ bo sie zdziwiłam nie spodziewałam sie dużego spadku ale na pewno nie wzrostu
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
25 września 2010, 09:28
u mnie wogóle mały ale cóż wiem nie dokońca stosowałam co powinnam i nie do końca jadłąm o tych samych porach
27 września 2010, 12:48
widze ze my to juz jak dietetyczne siostry :) razem chudniemy albo razem nam waga stoi :) niestety u mnie takie zamieszanie ostatnio ze nie nadzam sama za tempem zycia. tak to jest jak sie czlowiek rozleniwil w ciagu prawie 3 lat asiedzenia w domu w ciazy a potem z dzieckiem :)
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
27 września 2010, 12:52
u mnie najgorsze są zaparcia wszytsko już robie aby ich sie pozbyć przepuszczam że gdyby nie to waga by szybciej spadała