Temat: 6-tkowa 22ga akcja 1.12.12- 16.02.13

"22" AKCJA 6-TKOWA!

Wagowa strata 

albo...

... koniec świata

 

 1 grudnia 2012 - 16 lutego 2013

Będą z nas chudzinki już na Walentynki 




Jeśli:

1. masz za sobą kilka miesięcy redukowania się i do celu brakuje już niewiele,
2. planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
3. chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
4. jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”

5. Chcesz schudnąć w 2.5 miesięca przynajmniej 6kg?

to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!




CEL 6-tkowej akcji (11 tygodni) nr 22:

zrzucić MINIMUM 6 kg

Zapisy do 2 grudnia 2012 (niedziela) do godz.23:59 - podanie aktualnej wagi

Ważymy się w weekend i podajemy wagę na forum, wypełniając ankietę najpóźniej w niedzielę.

JAK SIĘ ZAPISAĆ?

zgłaszasz się w tym wątku wpisując swoją aktualną wagę

a od 8 grudnia wypełniasz co tydzień ankiety

 

ANKIETA COTYGODNIOWA

1. waga aktualna:

2. zmiana od poprzedniego pomiaru:

3. poziom zadowolenia (-10 do +10):

4. komentarz:

5. zadanie (czyli jak planuję pracować nad utratą wagi w najbliższym tygodniu)


W poprzedniej akcji wróciłam i schudłam 15kg w 3 miesiące - Ty też tak możesz!!!

 Z A P R A S Z A M  

 

Pasek wagi
Owocnych zakupów. Trochę zazdroszczę.
Pasek wagi
hej laseczki

luise, ja mam takiego zolwia, chyba takiego, na 3 paluszki, moj maz wypatrzyl takiego na grouponie a pozniej kupil na allegro, fajne ma muzyczki

ja dzis w planach mam zatankowanie samochodu... powinnam juz sie wybierac, ale dzis bartkowi przestawily sie godziny i zamiast wstawac o 11tej to on dopiero usypia...
Pasek wagi
ps. luise - 3 male paluszki aaa


marcelka, udanych zakupow!!!
Pasek wagi
Ja też zazdroszczę zakupów. W inne lata szalałam po sklepach, bo ja w sumie uwielbiam wszelkie aniołki, bałwanki i całą dla innych kiczowatą i komercyjną stronę świąt:) Nie zapominając oczywiście o ważniejszych sprawach! W tym roku żadnych zakupów:( Czekam do ostatniej chwili i zobaczę czy mi starczy na choinkę i jakieś mięso, bo chciałabym zrobić domowe wędliny. Dziś u geodety zostawiłam 900 zł. Jeszcze 600 jakiś głupi certyfikat energetyczny i mam nadzieję, że koniec wydawania pieniędzy na papiery. Chyba, że w gminie przy meldowaniu też będą jakieś takie kosmiczne sumy???
Pasek wagi
marcelka też zazdroszcze zakupów. ja się w sobote wybiorę, bo w końcu będe miała troche czasu. Ale mam jak co roku problem: nie mam pojęcia co kupić.. Tata twierdzi, ze ma wszystko, a zapytany o mamę stwierdził, że ta to już w ogóle niczego nie potrzebuje  mama była innego zdania i mi podpowiedziała co nieco ;) Zostaje jeszcze pare osob.. A skad na to wszystko wziąć pieniądze?eh...

Widziałam ostatnio takie ładne makaronowe choinki, nie wiem czy nie kupie :) 
coś w tym stylu:
Choinki z makaronu
Pasek wagi
zaglądam na moment poczytac i zaraz zmykam, miłego popołudnia i wieczorka zyczę wszystkim
Pasek wagi
Wreszcie sama w domu! Normalnie nie sądziłam że chłop aż tak w domu przeszkadza. Cały dzień mi dezorganizuje! Pozałatwialiśmy kilka spraw na mieście i poszliśmy na ciepłe pączki...tak dobrze czytacie, cieplutkie pączki u nas serwują na rynku :) Pyszne! Och...ostatnio to sobie pozwalam i z alkoholem a ze słodyczami! Dawno już tyle ciastek nie wsunęłam. Ale koniec tego dobrego, trzeba powoli wracać na dobre tory! Ale tak kochane, to wina wszystko mojego chłopa. Teraz poszedł pomóc kumplowi w przeprowadzce, ciekawe czy ta pomoc skończy się na czworaka...chyba zatłukę! Ja mykam za skalpel się w końcu biorę, bo 4 dni już nic tyłkiem nie ruszyłam, nie licząc wygibasów z mężem, to był mój jedyny fitness :)
kurcze, laski nie miałyście zazdrościć, tylko trzymać kciuki.
Oczywiście, że nic nie udało mi sie kupić. Nooo prawie. Szwagierka poprosiła mnie, żebym jej spodnie kupiła, bo ona na L4 z dzieckiem i boi się z chaty wychodzić. No i dla szwagierki na 1 dzień świąt kupiłam ręczniki w prezencie, ona ma wtedy urodziny. Zła jestem, bo miałam się zmieścić w 90zł, a wyszło ponad 20 zł drożej. Żebym wiedziała że za kawałek celofany i kokardkę babka krzyknie sobie 12zł, to bym chyba jednak podziękowała...
Jutro ciąg dalszy... tym razem PROSZĘ, TRZYMAJCIE KCIUKI :)
Pasek wagi
A tak w ogóle jestem padnieta. Przyszłam z zakupów o 14.00, zrobiłam obiad (frytki, filety z kurczaka z serem, surówka) zabrałam dziecko na sanki na 1,5 godziny, później znów na zakupy (spożywcze tym razem) i jak dotarłam do domu po 18.00 to nie mam siły na nic :(
Pasek wagi
Obiecuję jutro trzymać kciuki:)

Ja też jestem padnięta. Po całodniowej walce z porządkami i z odśnieżaniem. O ile porządek jest tak mojej odśnieżonej ścieżki nie ma. Za to mam zaspę przed schodami. Jutro będę musiała wstać o 6 żeby to odśnieżyć, bo inaczej J. utonie w śniegu i do szkoły nie dojdzie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.