- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
18 listopada 2010, 20:33
o Boże, biegnę !!
nikt się nie skapnie że mam nadwagę :p
18 listopada 2010, 20:39
nie jestem fotogeniczna. widzę wyraźnie, że na zdjęciach wyglądam po prostu źle.
wiem, że makijaż jest cudotwórczy. niestety ja lubię naturalną naturalność.
Edytowany przez okamgnieniexx 18 listopada 2010, 20:40
18 listopada 2010, 20:41
moja "stylizacja" na dziś wygląda tak: ciemne jeansy, do tego granatowe koszula taka trochę męsko kowbojska z wywiniętymi mankietami, bo ma fajną podszewkę, brązowe kozaki takie też trochę kowbojskie do ze skóry do kolana, rozpuszczone rozwiane włosy i makijaż taki jak zawsze koniec :)
o nie Pikej nie zdążyła Nam napisać co ubrała :(
18 listopada 2010, 20:41
pietrucha, gdybyś zobaczyła mnie na żywo byłabyś innego zdania. zgodziłabyś się ze mną
18 listopada 2010, 21:07
ja w lustrze widzę goblina, więc źle mi się słucha komplementów. boję się trochę, że przyjdzie wreszcie chwila, gdy oni wszyscy nie zobaczą tego, co widzieli we mnie wcześniej...zdadzą sobie sprawę, że to oni się mylili.
zresztą idealnym argumentem potwierdzającym moją rację jest fakt, że nigdy nie miałam powodzenia u płci przeciwnej. jeśli mówię nigdy to znaczy nigdy
![]()
18 listopada 2010, 21:16
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 23:16