- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 16
30 lipca 2010, 16:36
Hej!!! Moze i ja spróbuję, bo jestem w dołku!!! Po schudnięci 7, 5kg stoję w miejscu a w zasadzie zaczynam się cofac bo znowu mam napady jedzenia!!! Aby rozepchac brzuszysko!!! A bardzo bym chciała zrzucic 3,6kg przez dwa tygodnie a w ciagu niespełna 70dni??? Hm... Może 75kg na liczniku??? Byłoby cudownie!!!! Także dopisuję się do was i życze sobie i wam spełnienia postanowień!!!!
30 lipca 2010, 17:31
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 18:49
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Barbuda
- Liczba postów: 211
30 lipca 2010, 18:49
Ja jeśli chodzi o nabiał to mam tzw. "fazy". Kiedyś jak się solidnie odchudzałam to przez 2 miesiące jadłam na kolacje tylko serek wiejski light (reszta posiłków była zróżnicowana) i po pewnym czasie myślałam że zwymiotuje jak wezmę jeszcze łyżke tego do buzi ;p
no ale schudłam wtedy 9 kilo :P
teraz znowu lubie, ale już z razowcem np., bo ten smak nabiału to jednak troche dretwy jest :/
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: nibylandia
- Liczba postów: 961
30 lipca 2010, 20:05
ugh zgrzeszyłam i to na sam koniec dnia :/ 3 placki z duuużą ilością dżemu śliwkowego T___T ja to potrafię... a miałam zjeść płatki i mnie naszło na te placuchy :/ wkurzyli mnie ostro na tym basenie i oczywiście zajadłam stres :/ no, ale spójrzcie: jadę zawieźć podanie o wydanie przepustki na basen wojskowy, przy bramie zatrzymuje mnie ochroniarz (cywil) i mówi, że nie wejdę, bo nie mam przepustki: tłumaczyłam gamoniowi przez 5 minut, że to nie moja wina, że jakiś debil na miejsce składania podań wyznaczył pływalnie na którą musze miec przepustkę ;p
to tylko część moich dzisiejszych przygód z tą pływalnią, ale odechciało mi się mieć cokolwiek wspólnego z tym basenem :/
teraz jeszcze wsunełam dwa plastry wędliny :( pięknie po prostu zaczyna sie...
Edytowany przez memoria 30 lipca 2010, 20:27
30 lipca 2010, 21:20
podczas cardio spaliłam ok. 1 000 kcal;)ogółem poćwiczyłam 2h40'
jadłam dużo, ale mniej niż wczoraj, więc to zawsze jakiś sukces.
teraz film, jakaś lekka komedyja bez małolatów w obsadziei spać;)
memoria, to tylko 3 placki i dżem, jesli po tej wędlinie nic nie zjesz i poćwiczysz, to nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: nibylandia
- Liczba postów: 961
30 lipca 2010, 22:09
wlewam w siebie zielona herbatę w ramach filtra ;p Jutro rano muszę mieć w miarę plaski brzuch bo wybieram sie na plażę... sobota - będzie pełno ludzi.
okamgnienie podziwiam twoją kondycję, 2h40 jesteś niesamowita ;)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
30 lipca 2010, 22:43
ja w końcu ćwiczyłam godzinkę. w tym potańczyłam, różne 'męczące' ćwiczenia i 8min abs w wersji po 25 powtórzeń. zajęło mi to minut 11 :p trochę wypociłam. no nie będę płakać o jagodziankę i dwa ciastka z ziarnami słonecznika. jutro jak co sobotę piekę ciasto, tym razem otwieram sezon na śliwki. fajnie jest dobrze piec, gorzej się pohamować. jutro spróbuję ciepłego, w niedzielę mały kawałek do 'rodzinnej' kawy. myślicie że to killer ?
okamgnienie, jesteś niesamowita, 1000kcal !! mój rekord na siłowni to jakieś 600 a wydawało mi się, że daję czadu. jak Ty to robisz ! :)
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Barbuda
- Liczba postów: 211
30 lipca 2010, 22:44
okamgnienie ja też podziwiam i zazdroszczę, naprawdę.
a ja własnie popijam czerwoną herbatę:) czerwona to jedyna która smakuje mi bez cukru ... więc na razie ograniczam się do niej:)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
31 lipca 2010, 00:34
5/70. jeszcze czternaście razy tyle.
dobranoc.
i dzień dobry :))