- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Małopolska
- Liczba postów: 5394
25 lipca 2010, 14:00
to ja też się dołączę, a co mi tam... ;))
Po 70 dniach chcę powiedzieć- każdego dnia mknęłam na rowerze równą godzinę i robiłam minimum 100 brzuszków!
Oczywiście dodatkowo zgubiłam 8 kg! ;))
- Dołączył: 2009-04-13
- Miasto:
- Liczba postów: 529
25 lipca 2010, 14:00
i właśnie odzyskać taką zwykłą, prostą i piękną radość z życia....
25 lipca 2010, 14:03
Proszę, proszę, moje R kochane w avatarku ;-)
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 14:06
Fajnie, kurczę cieszę się że nie chodzi nam tylko o wizualne sprawy, ale także o pracę nad swoim charakterem i podejściem do życia :) Sevee, fajnie że jesteś ! :)
25 lipca 2010, 14:09
Chce zobaczyc z przodu 5 gdy stane na wage :) Wroce na uczelnie we wrzesniu i bede swietnie wygladac ,a poza tym zdam mechanike:P
Na pewno bede lepiej sie czuc w swoim ciele i spokojnie bede mogla kroczyc w natepnym roku akademickim.
Chcialabym tez nauczyc sie biegac systematycznie, bo w wielkim miescie i ciasnym mieszkaniu na stancji ciezko o inny sport, a ten jest spoko i rozluznia, tlyko ciezko zaczac :(
25 lipca 2010, 14:19
Hej;)
A ja bym chciała schudnąć i dobrze czuć się...
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Napoli
- Liczba postów: 1073
25 lipca 2010, 14:20
sevee - ja chcę tego samego, zacząć na nowo żyć (w pełni) i nie mieć poczucia, że każdy dzień jest taki sam i kręci się wokół jedzenia / diety..
życzę sukcesu w realizacji waszych postanowień : ) , aczkolwiek się do was nie dołączę
- Dołączył: 2009-04-13
- Miasto:
- Liczba postów: 529
25 lipca 2010, 14:24
sevee - to do mnie odnośnie Federera? ;)
- Dołączył: 2009-04-13
- Miasto:
- Liczba postów: 529
25 lipca 2010, 14:27
dreamer - też mam cały czas ambitny plan odnośnie biegania... ale właśnie zacząć trzeba ;/
25 lipca 2010, 14:45
Ja biegam codziennie i jestem zadowolona;))
Biegam tylko minut dziennie:)
Dziewczyny wystarczy wziąć się w garść i do roboty:))
Ja wam powiem że moja mama biega ze mną choć na początku było ciężko....a teraz daje rade;)))