Temat: Zapraszam do wspólej walki - 20 kg do zrzucenia

Witam jestem nowa na vitalii i zakładam tę nową grupę wsparcia. Wiem, że takich grup jest już sporo ale jako nawa osoba nie znam nikogo więc dopisanie się do "starej" grupy nie wchodzi w grę, ponieważ tam już jakieś tematy zostały poruszone a ja nie mam tyle czasu żeby to wszystko przeczytać. Nowe i chętne osoby zapraszam do wzajemnego wspierania się. Pozdrawiam.
Pasek wagi
Heej laski :D Sorry że się nie odzywałam ale jakoś nie było czasu, a jak już był to nie myślałam o tym...

Moja SB niestety nie wypaliła od wczoraj ponieważ dużo czasu spędziłam poza domem i jadłam śmieciowe jedzenie, dzisiaj wybieram się nad wodę (nie pływać ponieważ mam złamaną nogę) i będzie piknik... moje plany na dietkowanie zaczynają się od poniedziałku, tylko muszę jeszcze podskoczyć do sklepu po jakieś produkty :)

goraleczka89 co jadasz na SB? Ja głównie jadałam groch, chude parówki, ser żółty, jajka, jakieś sałatki, jogurty, ogórki zielone... może zapodasz jakieś smaczne przepisy jeżeli posiadasz do SB faza pierwsza? :D Ostatnim razem w pierwszym tygodniu schudłam kilogram... może i schudłabym więcej ale wtedy jadłam trochę za dużo ;)

nakopie do 4 liter! ;p;p
od poniedziałku nie ma to ze tam to !
noga złamana? we wakacje? wspołczuje!:/

wczoraj srednio miałam czas na wymyslanie papu .. wiec na sniadanie omlet z serem i pomidorem, obiad kalafior i brokuł na parze z jajkiem sadzonym i ' kaprese' <= nie wiem jak to sie pisze :D, a na kolacje grecka :)

dzisiaj : jajecznica na szynce ze szczypiorkiem i kawka :D

ha mój tato przeszedł ze mna na SB ;p;p troche burzy się , ze nie chce mi sie gotowac;p;p;p

siedze od godziny w pokoju i palcem nie kiwnełam :/ ten syf dobija mnie!!!! brrr o 14 ide nad rzeke!!!
Pasek wagi

A ja dziś jadę sobie nad jeziorko :)

a wieczorkiem będzie grill :)

specjalnie zrobiłam sobie szaszłyki z piersi kurczaka żeby tłuszczu  za dużo nie jeść

pozdrawiam :)

Pasek wagi
U mnie dziś - 2.8 kg, ale to chyba nie do końca tyle ważę, bo jeszcze wczoraj ważyłam 91.0

Spadek równe 4 kg, w tym 0,9kg to woda, więc samego tłuszczyku pozbyłam się 3,1 kg w dwa tygodnie :) Idę zmienić pasek i zrobić sobie jakieś jedzonko, bo przez tą jazdę do dietetyka jeszcze nic dzisiaj nie jadłam =/

Kurcze, widzę że wypoczynek niezły wam się tutaj organizuje - ja od poniedziałku wracam do pracy, a już nie mam na to siły ;))

niusiapusia smacznego i dietowego grillowania! :)

Kilana20 tylko spróbuj od poniedziałku nie zacząć, to też kopne! ;)

Assieme piękny spadek i to tyle tłuszczyku-gratulacje.

 

Kilana współczuję złamanej nóżki szczególnie w te upały

 

My właśnie wrócilismy z pikniku rodzinnego ( z zakładu pracy męża) i powiem Wam że taka lipa że szok. Poza darmowym bigosem, piwkiem i lodami żadnych atrakcji tzn. ani muzyki ani nic dla dzieci zorganizowanego- posiedzieliśmy chwilę i wróciliśmy bo szkoda się tam pocic ( zero cienia w dodatku !!!)

ewamarr bardzo dziękuje :)

A ten bigosik, piwko i lody nie kusiły? ;))

kusiły i to jak, nawet na bigosik dałam się troszkę skusic ale nie jadłam nic od śniadania więc w ramach obiadu troszkę skubnełam. Obok piwka i lodów przeszłam nieskruszona. zresztą ostatecznie piwko zamieniliśmy na pepsi  bo mąż prowadził autko a że ja nie tykan pica z cukrem od lat to było O.K.
Za pepsi proponuje cole zero, możesz pic ile chcesz. Cukru zero, sodu mniej niż w light, wiec wody nie zatrzymuje - zawsze fajna alternatywa, jak chce się nam czegoś słodkiego (mało zdrowe, ale nietuczące) :)
assieme dokładnie tak robię - jak mam ochotę na colę ( a miewam) to kupują tą zero i potem na jakiś czas mam spokój.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.