Temat: Maraton bezsłodyczowy - słodycze=zło-tycie!

Od 3 tygodni nie jem słodyczy i tak sobie myślę, że fajnie byłoby porywalizować, kto dłużej wytrzyma bez tych jak je nazywam "zło-tyci".
Wszystkich chętych i chętne zapraszam.

Dla osoby, która wytrzyma z nas najdłużej złoty medal i zaszczytny tytuł POGROMCY ZŁO-TYCI.

Rywalizację zaczynamy jutro. ZAPRASZAM

Pasek wagi
Życzę wam powodzenia :) Ja osobiście nie jadam słodkiego od początku postu. Przez ten okres czasu skusiłam się dwa razy.
Brawo 91greeneye! Dołączasz do nas? Będziesz świetną rywalką...
Pasek wagi
W takim razie i ja dołączę. Nie jem już słodyczy od soboty :) czyli AŻ 4 dni za mną ;) Teraz będzie raźniej :)

Kochane, wystartowałyśmy 

POWODZENIA WSZYSTKIM, obyśmy biegły jak najdłużej gubiąc zbędne okrągłości 

Pasek wagi

Mirin tak będę z wami ;) chociaż sama prowadzę akcję i zaczynam nową w od 1go lipca, ale będę i tu, bo widzę, że są inne zasady ;)

ja także,dziś zero słodkiego:)
a nie jem słodkiego od 5 maja:)

malutka1820 na naszym wątku możesz zapisać się na nowy etap :P tzn. od lipca do końca sierpnia ;)

no to pierwszy dzień za Nami :) jak tam?? Ja bez słodyczy :)
Brawo, brawo, ja miałam dziś kilka pokus - spotkanie ze znajomymi bogate w słodycze oraz pachnące ciasteczka u rodziny. Chrupnęłam jabłuszko i też było miło. Biegnę dalej  
Pasek wagi
A na mnie nie działa jak ktoś je słodkiego w moim towarzystwie. Już nawet wiedzą, że nie ma po co pytać 'chcesz?, poczęstujesz się?' bo i tak znają odpowiedź ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.