6 czerwca 2010, 21:08
tak jak w temacie od jutra zaczynam dietę dukana kto chętny??
aby dołączyc proszę wpisywac swoją wage startową!
i cel ile chcecie ważyc:)
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
22 lipca 2011, 13:44
Jeden dzień to może nie będzie wzrostru wagi, a mi jak pojawił się okres spadły te nieszczęsne 2 kg..... do slubu 5 tyg....planuję schudnąćdo prawidłowej wagi czyli 63 kg:))) a mam 66,7 kg....
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
22 lipca 2011, 14:28
Hej kochana!
Nie martw się, 5 tyg. to sporo czasu, poza tym nie potrzebujesz już chudnąć i tak wyglądasz świetnie!
A ja po jednodniowym szaleństwie miałam lekki wzrost wagi, bo o 0,3kg a dziś nawet spadła poniżej tego, co było przed obżarstwem, więc nie jest źle. Kurczę, tyle czasu już się męczę, a idzie mi kiepsko
czasem myślę, że może warto wrócić na dukana...
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
30 lipca 2011, 09:18
Sama już niewiem co jest dobre....teraz staram się mniej jeść i jak ćwiczę waga spada....za niecałe 3 tyg. mam 1 przymiarkę...do tego czasu jeszcze trochę schudnę, mam nadzieję;) pozdrawiam:*
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
1 sierpnia 2011, 12:01
Postanowiłam pić ocet jabłkowy na odchudzanie. Trzy razy dziennie 2 łyżeczki rozrobione w szklance ciepłej wody... Podobno pomaga. Nie wiem czy to prawda, ale nie zaszkodzi spróbować... Oczyszcza też organizm z toksyn, więc nawet jeśli nie pomoże schudnąć, to na złe mi nie wyjdzie! A co u Was? Nikt się już tu nie odzywa!
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
3 sierpnia 2011, 10:20
Nadal nikogo tu nie ma... Ja piszę, żeby pochwalić się działaniem octu jabłkowego. W dwa dni poleciało 1,5kg, a od dawna waga stała mi w miejscu mimo, że trzymałam dietę. Więc jednak działa!
8 sierpnia 2011, 10:55
Hedone podziwiam .... ja próbowałam z octem ale to takie okropne ...
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
8 sierpnia 2011, 22:17
Poprostuja!!! Kochana! Cieszę się, że się odezwałaś, szczególnie, że reszta gdzieś przepadła
Co tam u Ciebie słychać? U mnie dieta przepadła 3 dni temu, a było tak ładnie. Z tym octem, to daję radę, bo całą szklankę wypijam z zatkanym nosem, nie odtykam do momentu wypicia ostatniego łyka.
ale co mi po nim, skoro ostatnio obżerałam się jak słoń! (nie przesadzam)
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
9 sierpnia 2011, 21:32
ja jestem kochanie cały czas.... nie mogłam zrobić ani jednego wpisu...ale widzę, że coś ruszyło...i nareszcie mogę pisać!!!!a u mnie waga między 67 a 66 i tak w kółko za niecałe 3 tyg ślub i wesele...ale dam radę...jestem na białku, ćwiczę na siłowni i wieczorami biegam...i wprowadzam ocet:)))
Buziaki kochane jak u WAS....jak dajecie radę?
Edytowany przez mmalinowskaa 9 sierpnia 2011, 21:33
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
11 sierpnia 2011, 13:15
hej kochane jak u WAS....ja trzymam się dzielnie...postaram się wzorowo do mierzenia sukni 17 sierpnia by zeszło ze mnie do 63 kg:)))
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
12 sierpnia 2011, 13:18
Od tygodnia nie trzymam się diety i mam wrażenie, że utyłam z 5kg... Wagę omijam szerokim łukiem... Jadę dziś nad morze na tydzień, po powrocie zacznę się odchudzać na nowo