6 czerwca 2010, 21:08
tak jak w temacie od jutra zaczynam dietę dukana kto chętny??
aby dołączyc proszę wpisywac swoją wage startową!
i cel ile chcecie ważyc:)
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1751
8 czerwca 2010, 09:48
Pewnie, 10 dni wytrzymać na tych białkach to trzeba być Terminatorem
Ja już tęsknię za rzodkieweczką i pomidorkiem i ogóreczkiem... mmmm... byle do poniedziałku!!
8 czerwca 2010, 10:10
Nom ogóreczka też bym zjadła ...
Dziś się zważyłam bo na uderzeniowej będę się codziennie ważyć a potem to już co tydzień no i waga pokazała 92,7 kg < woda zeszła >
Hedone tak jak dziewczyny mówią przy Twoich kg do zrzucenia powinnaś 2 dni ... waga spadła Ci tylko kg bo Ty już prawie nie masz z czego chudnąć ... Twoje BMI to 20, z hakiem to prawie idealne ,dla mnie idealne :) Waga spada najwięcej u osób z największą wagą ... bynajmniej tak pisze w książce :D
Ale to już Twój wybór :) Tak czy siak trzymam kciuki za wszystkich !!:)
Edytowany przez poprostuja99 8 czerwca 2010, 10:26
8 czerwca 2010, 10:15
miałam problemy i zawaliłam... nawet 1 dnia nie wytrzymałam:( jestem do duuuuuuuuuuuuuuuupy!!!! od jutra zaczynam! musze dac rade!! nie poddac sie!!!! mam wrazenie ze nigdy nie bede szczupła.. ze niegdy nie plolubie siebie>>> strasznie mi z tym zle...
8 czerwca 2010, 10:15
chciałabym byc 5 dni na uderzeniówce...
8 czerwca 2010, 10:16
a Wam widze ze idzie super! trzymam kciuki! musimy dac rade!! jak nie teraz to kiedy?? buziaki
8 czerwca 2010, 10:17
tak szczerze powiedziawszy to chyba nie potrafie sie tak na maksa zmobilizowac.. wieczorem sie kłade na łózko i rozmyslam jak by to było super jakbym schudła.. itp a rano zjadam cukierka.. masakra.. nie wiem co jest ze mną... brak silnej woli..
8 czerwca 2010, 10:22
> tak szczerze powiedziawszy to chyba nie potrafie
> sie tak na maksa zmobilizowac.. wieczorem sie
> kłade na łózko i rozmyslam jak by to było super
> jakbym schudła.. itp a rano zjadam cukierka..
> masakra.. nie wiem co jest ze mną... brak silnej
> woli..
Też tak bardzo często mam :/ niestety ... teraz mam silną motywację... oby na długo ... Raz mi się tylko udało schudnąć ... a potem zawaliłam i teraz żadko mi wychodzi ... ale mam nadzieję i wierzę że tym razem się uda :)
8 czerwca 2010, 10:42
mi tak naprawde udało sie schudnąc 2 razy w zyciu.. raz z wagi ok 77 do 67 a drugi raz z wagi 75 do 67.. i tyle.. nie wiem nawet jak wygladam przy mniejszej wadze...
8 czerwca 2010, 10:43
nie wiem dlaczego jedzenie wygrywa z człowiekiem.. z marzeniami aby byc szczupłym dobrze czuc sie we własnej skórze.. zeby móc sie ubrac w ciuszki jakie sie chce bez wylewajactych sie boczków itp.. czemu to głupie jedzenie wygrywa...?:(