Temat: dieta dukana od jutra czyli od 7.06.2010

Kochane miłego dnia...odezwę się po południu:)

NOWY tydzien rozpoczynam ze spadkiem - 0,6 kg w ciągu tygodnia , zaś - 1,30 kg w przeciągu 10 dni od powrotu na dobre tory


czekam na kolejny tydzień z wagą , zaś wymiary dopiero pod koniec sierpnia co by było jakiekolwiek zaskoczenie !!!

miłego dnia !!! i lece do pracy !!!!

Yh... Nie pojechałam na siłkę, bo znowu zaczęło padać, a niech to!

Cześć dziewczyny U mnie pełen spokój, dół mi przeszedł, idę dziś odebrać paszport! Cholera jeszcze tylko trochę ponad dwa tygodnie i lecę do Tunezji! Dziś na wadze o 0,8kg więcej niż wczoraj (cóż ucztowanie robi swoje), ale wcale nie jest mi z tego powodu smutno

Kochane ja już po pracy, dziś robię pod wieczór ciasto 3Bit do pracy na jutro, z okazji imienin, które miałam w lipcu, ale koleżanki wracają z urlopów wiec dopiero teraz:) sobie zrobię sernik dukana:)
Gideongirl i Malami- gratuluje z całego serca spadków:)

mmalinowska- jestemw pozytywnym szoku.....powaznie ! lecisz jak burza, jak tak dajel pójdzie to naprawde zagryzam zęby i przechodze na dukane hehe :P  bez kitu !

hedon- ciesze sie ze ci humor sie polepszył...a tunezja mmmmmmmmmm brzmi cudnie !!!
gideongirl-  nosz  co za pogoda- zycze słoneczka jaknajpredzej

u mnie nienajgorzej, od jutra wysyłam CV i LM i ruszam do boju szukać pracy nowej zanim nastąpi 6 września ! Dietkowo II Fazowo S_becko, tez nienajgorzej chyba  Lece oglądać ostatni odcinek II seri prawdziwej krwi !! buuuuu :(

Cześć dziewczyny ja w wczoraj późnym wieczorem wróciłam do domu po weekendzie z moim K... Przyznam się wam ze było świetnie ale tez i nie miałam dietki jadłam rożne rzeczy ale dzisiaj już proteiny poszły w ruch w sumie to ani nie przytyłam ani nie schudłam waga trzyma się od 2 tygodni na tym samym 77 ale jakoś może pomalutku na tym tygodniu spadnie może tez dla tego ze ja nic nie ćwiczę nie chce mi się a na siłownię nie mam jak się zapisać a samej to mi się nie chce chodzić i tak leci dzień za dniem hihi

A ode mnie właśnie pojechał Misiek, spędziliśmy "trudny" dzień. Niby było miło, ale wciąż się kłóciliśmy, parę razy płakałam, ale to ogólny stres. Odebrałam paszport i byłam na USG ślinianek, które nie wykryło żadnych kamieni, ciekawe, bo ten pod językiem jest wyczuwalny palcem...! Na mieście Ł. namawiał mnie znowu na kebab, ale się nie dałam, nie można dwa dni z rzędu ucztować a jutro do pracy, trochę się boję, bo nie wiem co mnie tam czeka po piątkowych problemach!

hej Kochane pół dnia w kuchni, ciasto 3bit zrobione, nawet łyżek nie wylizałam po tych kremach karpatkowych:) Zrobiłam sobie sernik dukana na jutro, jest parę dukanek w pracy to zjedzą ze mną:) do tego teraz wstawiłam chleb by mieć jutro na śniadanie...jestem już tak zmęczona, że zaraz kładę się spać:)

mmalinowska - a jak robisz chlebek?