- Dołączył: 2007-12-02
- Miasto: Mikołajki
- Liczba postów: 494
16 maja 2010, 10:32
Witajcie zakładam nowy wątek i mam nadzieje że dołączął do mnie jakieś osoby które mają właśnie do zrzucenia 5, 10 lub 15 kg.
Moja waga stoi w miejscu już od prawie dwóch miesiecy.Ładnie mi szło do świąt wielkanocnych a potem sobie pofolgowałam i zaczęłam na nowo podjadać jesc słodkości jak sie nudzę lub denerwuje.Zaczynam mnieć obsesje na temat odchudzania a raczej tego jak wyglądam czyli źle.Mam także problem taki że mam napady obżarstwa i sobie z tym nie radze chce zgubic najpierw 5 potem 10 a i moze nawet 15 kg ale nie koniecznie.
Zapraszam chetnych do walki ze mna a może ktoś ma podobny problem i mógłby mi poradzic jak z tym problemem walczyc.
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
2 października 2010, 11:30
No własnie chciałabym mieć już tą swoja upragnioną wagę i się tylko pilnować aby nie przytyć. To jest znacznie łatwiejsze... a nie zmagać sie jeszcze z 5 kg.. które jeszcze mi zostały... a waga od 2 miesiecy nie chce sie ruszyc...MASAKRA!!!
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 805
2 października 2010, 15:14
powiem ci ze odchudzanie jest latwiejsze niz utrzymanie diety.szczegolnie jak sama siebie pilnujesz co jesz.no a ta dieta od dietetyczki nie pomaga?pewnie juz sie zoladek przyzwyczail do tej diety
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
3 października 2010, 11:38
Wiesz na razie mam diete od dietetyczki 5 dzień, ale juz tak dłógo się odchudzam że poprostu juz mam dosyć tego odchudzania a rezultaty chciałabym na juz. Jestem nie cierpliwa. A dietę od dietetyczki mam trochę inną od tej co miałam wcześniej.
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 805
4 października 2010, 11:15
No wierze ze mozna miec dosc juz diety.A moze nie skupiaj sie tak na niej i wtedy sama poleci.Powiem Ci ze ja zaczelam wiecej jesc i do tego waga dalej spada.A za bardzo sie nie pilnuje.
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
5 października 2010, 09:15
Podejrzewam że ja chyba juz wiecej nie schudnę, mam budowe mojej mamy, a moja mama w moim wieku własnie warzyła tyle samo co ja teraz i własnie miała taki brzuszek... Czyżby to było dziedziczne..
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 805
5 października 2010, 11:30
Wiesz co moze i masz racje moze to jest dziedziczne.Chociaz mam nadzieje ze jednak ci sie uda.A jak nie to musisz zaakceptowac swoje cialo,ja tez probuje chociaz jest ciezko.Ale uda nam sie zobaczysz.Kiedys pojdziemy z podniesiona glowa dumne z siebie.Ale zawsze mozna dazyc jeszcze do schudniecia.A dietetyk nie powiedzial ci ze mozesz juz nie zgubic brzuszka?
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
5 października 2010, 13:20
Nie własnie nic takiego mi nie mówiła, zapytam sie jej przy następnej wizycie.
- Dołączył: 2010-10-05
- Miasto: Lipiany
- Liczba postów: 4
5 października 2010, 13:26
witam można dołączyć?
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 805
5 października 2010, 16:04
witamy pewnie ze mozna...w szczegolnosci ze tutaj tylko w 2 zostalysmy to teraz bedzie nas juz 3.napisz cos o sobie jak ci idzie dietka,jak dlugo juz walczysz.Z checia cie przyjmiemy
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
5 października 2010, 16:08
No pewnie :o)