- Dołączył: 2007-12-02
- Miasto: Mikołajki
- Liczba postów: 494
16 maja 2010, 10:32
Witajcie zakładam nowy wątek i mam nadzieje że dołączął do mnie jakieś osoby które mają właśnie do zrzucenia 5, 10 lub 15 kg.
Moja waga stoi w miejscu już od prawie dwóch miesiecy.Ładnie mi szło do świąt wielkanocnych a potem sobie pofolgowałam i zaczęłam na nowo podjadać jesc słodkości jak sie nudzę lub denerwuje.Zaczynam mnieć obsesje na temat odchudzania a raczej tego jak wyglądam czyli źle.Mam także problem taki że mam napady obżarstwa i sobie z tym nie radze chce zgubic najpierw 5 potem 10 a i moze nawet 15 kg ale nie koniecznie.
Zapraszam chetnych do walki ze mna a może ktoś ma podobny problem i mógłby mi poradzic jak z tym problemem walczyc.
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 805
15 lipca 2010, 21:37
ja tez musze w koncu sie wziasc za jakies cwiczenia bo odkad przyjechalam z polski to nic nie cwicze
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Trzy Chałupy
- Liczba postów: 82
15 lipca 2010, 21:43
Witam ,jesli mozna do sie przylacze
chcialabym jakies10 kg zgubic i tak dzis kolejny raz wzielam sie za diete ... nie bede pisala ze tym razem to juz napewno bo juz dawalam kilka takich deklaracji i konczylo sie na niczym ale podejmuje kolejne wyzwanie do walki ,
dzisiejszy dzien moge zaliczy do udanych czyli jeden dzien juz za mna jeszcze tylko kilka miesiecy i bedzie miodzio
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
15 lipca 2010, 21:46
Dziękuje wam dziewczyny za wsparcie jesteście kochane. Jutro mama będzie miała operacje, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Zostaję na razie w Polsce nie wiem do kiedy to na razie jest nie istotne. Podobno tak słyszałam że po takim czymś dochodzenie do siebie trwa około 9 miesięcy.
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 805
15 lipca 2010, 22:09
mloda79 witamy wsrod nas.Mam nadzieje ze uda Ci sie z nami schudnac i nie poddasz sie
joannadenhaag no tak najwazniejsze teraz jest jej zdrowie...widze ze to cos powaznego
16 lipca 2010, 06:22
czesc dziewczyny! takaduchota ze zyć się nie da... wystawiłam gazelkę na dwór i wczoraj ok 22 z powiewem chłodnego wiaterku ujeżdżało mi się ją naprawdę nieźle :D
pozdrawiam
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
16 lipca 2010, 08:00
Hej dziewczyny, dziękuje wam za wsparcie jesteście kochane. Byłam dziś na kijkach ale w ogóle nie mogłam się skupić myśli moje biegły do mojej mamy i chciało mi się ryczeć po pół godzinie stwierdziłam że lepiej wrócę do domu bo to w ogóle nie ma sensu. Moja mama ma złamaną miednicę także w ogóle na razie nie może chodzić. Dziś ma o 12:00 operację. Lekarz powiedział że 9 miesięcy ma z głowy.
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Byczyna
- Liczba postów: 1440
16 lipca 2010, 14:09
ale będzie dobrze; ) napewno nie jest to tak poważne ... dacie rade
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
16 lipca 2010, 15:59
Oby, mam nadzieję że będzie wszystko dobrze.
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Byczyna
- Liczba postów: 1440
16 lipca 2010, 16:57
bedzie będzie ;* najpierw operacja potem rehabilitacja i wyjdzie z tego