- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 maja 2010, 10:32
Witajcie zakładam nowy wątek i mam nadzieje że dołączął do mnie jakieś osoby które mają właśnie do zrzucenia 5, 10 lub 15 kg.
Moja waga stoi w miejscu już od prawie dwóch miesiecy.Ładnie mi szło do świąt wielkanocnych a potem sobie pofolgowałam i zaczęłam na nowo podjadać jesc słodkości jak sie nudzę lub denerwuje.Zaczynam mnieć obsesje na temat odchudzania a raczej tego jak wyglądam czyli źle.Mam także problem taki że mam napady obżarstwa i sobie z tym nie radze chce zgubic najpierw 5 potem 10 a i moze nawet 15 kg ale nie koniecznie.
Zapraszam chetnych do walki ze mna a może ktoś ma podobny problem i mógłby mi poradzic jak z tym problemem walczyc.
15 czerwca 2010, 12:41
Dziękuję :-)
Pewnie, że mam tak samo. Teraz jestem pełna energi, uśmiechnięta i szczęśliwasza o 200% w końcu czuję, że zaczynam żyć, tak jak chciałam, bez ograniczeń i dla tego właśnie uczucia było warto się męczyć
Ale nie ważne czy schudło się 1 kg 15 czy 40, najważniejsza jest zmiana na lepsze ty jesteś na początku więc pomyśl jak zaje....ście będziesz się czuła u celu chwilami mam ochotę tańczyć z radości, może to dziecinne ale tak właśnie się czuję hehe. Jakby mi skrzydła urosły. Ponad to otworzyłam się przy tym na ludzi, nie jestem już tak zamknięta w sobie i nastawiona na nie. A każda nadchodząca zmiana napawa mnie optymizmem a nie strachem...
15 czerwca 2010, 13:11
15 czerwca 2010, 16:28
Dokładnie o to chodzi
Dziękuję za komentarz do wpisu w pamiętniku i cieszę się, że mogę kogoś motywować do walki hehe
15 czerwca 2010, 17:25
15 czerwca 2010, 19:19
16 czerwca 2010, 10:04
kurczę mam nadzieję, że reszta dziewczyn powróci no nic, ja wczoraj sobie ostro pobiegałam a potem poćwiczyłam. Mój brzusio zaczyna pokazywać mięśnie. Kolejny szok, że ja wg mam mięśnie hehe poza tym po staremu.
Kurde dziś rano weszłam do łazienki, a tu potok górski się leje z toalety.... pewnie uszczelka puściła kurde właścicele nie będą zadowoleni. Mam nadzieję, że nie zaśpiewają nam za naprawę i hydraulika
16 czerwca 2010, 14:09
16 czerwca 2010, 14:23