- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
25 kwietnia 2010, 19:31
Zapraszam serdecznie do walki z nadprogramowymi kilogramami - osiągnijmy upragnioną wagę do lata !!!
Do lata kochane pozostalo 60 dni więc trzeba zabrać się do roboty !!!
60 dni od 26.04.2010 do 25.06.2010
Zapraszam chetne osóbki, ktore maja ochotę na wspólną walke i wspólne dzielenie sie swoimi sukcesami !!!
RAZEM RAŹNIEJ :-)
Edytowany przez linka00000 25 kwietnia 2010, 22:36
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
10 maja 2010, 14:44
Z YSMILE moja sugestia :
tam gdzie jest było wpisz naszą poczatkową wagę z dnia 26.04.2010
tam gdzie jest wagę podawaną w piatek
a reszt czyli strata to ogólnie stracone kg od poczatku
10 maja 2010, 15:00
hahahahaa :D tak sie zawziełam z przyjaciółką :) do pracy rano 6 i spowrotem 6 :D zamiast ćwiczeń bo ja jestem leń:P
10 maja 2010, 15:23
No i super:)!
Ja do szkoły chodziłam po półtora w 1 i drugą strone, i tylko czasami ćwiczylam, a jakbym prowadzila taki tryb zycia jak teraz i nie cwiczyla to byl by ze mnie wieloryb I kategorii:))! Ostatnio czytałam,że ćwiczenia mozna śmiało zastąpić spacerami-a ile czasu wam zajmuje droga w jedną stronę??
10 maja 2010, 15:23
55 minut szybszym tempem a spacerkiem pewnie ponad godzine:) dziś szłyśmy szybko bo bysmy się spóźniły:P
- Dołączył: 2008-09-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 430
10 maja 2010, 15:27
Ja już nie mogę się doczekać jak wrócę do domu wsiądę na rower i pojadę przed siebie ;) uwielbiam jeździć :) w zeszłym roku robiliśmy sobie wycieczki, jakieś 60 km na dzień
10 maja 2010, 15:51
ja tez lubie jeździć :) mój tata pojechał własnie do żarnówki, ode mnie to 54 km w jedną stronę:) on to ma zapał:P
10 maja 2010, 17:23
Dzisiaj już zdecydowanie lepiej:) Zjadłam ok.1150kcal więc na dzisiaj koniec. Swoją drogą polecam sałatkę z grillowanym kurczakiem z Mcdonalda( można poprosic bez sera i np. nie dodawac dołączonych grzanek->ja jednak dodałam;)- bardzo smaczna z sosem 3%tł. jogurtowo-koperkowym.
10 maja 2010, 17:54
Kasiulku to sporo-tez bym chciała mieć gdzie tak daleko chodzić;)- w sumie mam ale nie mam poco akurat tam:)
Też nie moge się doczekać aż pojezdze na rowerku-narazie czekam na ladniejsza pogode i jakiegos towarzysza bo sama nie lubie:p. Kiedyś jechałam tak prosto przed siebie i się zgubiłam:P-jechałam ok.godzine, a wracałam ze trzy:D
Dropko nic nie mów-mmm ale bym zezarła:))-
- Dołączył: 2008-09-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 430
10 maja 2010, 17:55
Ja nie lubię McDonalda, po filmie Big Size Me. wstrząsający dokument, jak koleś jadł przez miesiąc tylko w Mc i jak mu proponowali Duży Zestaw to zawsze sie zgadzał. Oczywiście akcja w USA, ze zdrowego mężczyzny zmienił się w coś nie do opisania, najbardziej zapamiętałam wypowiedź lekarza na temat zdrowia tego kolesia : "Gdyby pan pił codziennie alkohol, to wiedziałbym co się dzieje z pana wątrobą, lecz niestety po raz pierwszy spotykam się z takim czymś i nalegam na zakończenie tej "diety" "
Ale Mac ma bardzo dobrą latte :P
Edytowany przez Zysmile 10 maja 2010, 17:57