Temat: 5-10-15 kg do WAKACJI 2010

Witajcie 
Tak jak w temacie-do wakacji chcę schudnąć.Moja historia: od zawsze-naprawde od zawsze-się odchudzam,nic jednak szczególnego.czasami mniej jadlam,czasami zdrowiej,troche cwiczylam,ale nigdy nie osiągnelam tego co chcialam.nie naleze do grupy dziewczyn wazących 58 kg chcących schudnąc do 50 . Moja waga-taka w której czuje sie najlepiej to 60-62kg i to jest mój cel.
półtora roku temu zachodząc w ciąże ważylam 64kg,a tuż przed porodem az 84kg
obecnie-pół roku po porodzie waże 72-74kg(zalezy od dnia).tak więc zostało mi jakies 10-12kg do zrzutu
wlasnie wykupiłam diete vitalii-narazie na miesiąc-na próbę.dodam również ze nie przepadam za ćwiczeniami,jednak mam troche ruchu przy cóeczce.tak wiec głównie licze na diete i nabycie dobrych nawyków żywieniowych
szukam osób które również do wakacji chcą zrzucic kilogramy,ale mówie odrazu-to nie jest temat dla osób juz z wagą 50kg chcących schudnąc!!! 
ZAPRASZAM DZIEWCZYNY!!!
tak, też tak mam. ale trzeba sie opanować. wiem wiem, trudno to wychodzi,ale ja wtedy wchodze na rózne fora o dietach i jak czytam o efektach innych to mnie troche to motywuje ;) a najlepiej zająć się czymś, wyjść z domu, żeby nie myslec o jedzeniu i nie miec w zasiegu reki jakis smakołyków. także zakładaj adidaski, pakuj córcie do wózka i zmykajcie na spacerek
a jutro mam ważenie, ciekawe jakie będą wyniki?
Ania Ty mialas patrze w planach 9kg zrzucic. No ja troszke wiecej hihi bo az 25kg ale na szczescie widze ze powolutku schodze w dół. 
juz kilkanascie kilo za mną na szczescie. ja tez jutro sie waze,ale wiem ile jest.tyle samo co w zeszlym tygodniu pewnie.jakos teraz nie czuje roznicy.jakby waga stanela w miejscu buuu :(
hej,cos tu cichutko,tyle nas mialo byc a zostaly moze 3 dziewczyny. no nic.moze choc my sie utrzymamy :)

angioletto23 jak tam ważenie, ja myślałam, że bedzie kicha, ale osiągnęłam krok milowy 56,4 na przyszły tydzień prognozyją mi 55,6, ciekawe czy się uda, bo waga spada coraz wolniej tez mialam takie watpliwosci jak ty, takze sie nie martw. kg napewno nie beda juz tak szybko spadały jak w pierwszym tyg. także nie ma co sobie robic złudnych nadziei. poprostu trzeba cierpliwosci, wytrwałości, silnej woli i duzej motywacji. pozdrawiam


a u mnie 69.1 wczoraj wieczorkiem bylo :)
to wg prognozy, czy nie?
wiecej.bo powinnam wazyc 72 :)
no to super! gratuluje Kochana

ja dzisaj tak się obżarłam

miałam zamir wyjść pobiegać... byłam ubrana.. ale wróciłam się... nie dość że w domciu tak zimniutko (jest remont i wymieniamy ogrzewanie i odcięci jesteśmy od ciepełka do końca przyszłego tygpdnia ) to jak przed tem byłam na twoze to też mi było zimno więc się jeszcze cieplej ubrałam i siedzę tutaj z wami...

ale jutro... oj NiE nie dam się... Zero ciacha zero SŁODKIEGO!!!! A z rana planuję pornny jogging jak i wieczorem... zobaczymy co z tego wyniknie...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.