Temat: grupa wsparcia na DUKANIE- zapraszam

Wszystkich  stosujacych diete Dukana zapraszam do dzielenia sie wrazeniami ,opiniami , wzlotami i upatkami a my postaramy sie razem wytrwac do uzyskania wymazonej wagi. ZAPRASZAM

witam. Ja dzi na wadze mialam 68 kg i tez mi sie podoba bo duan dzis bedzie trzeci dzien. chyba tez jajka na sniadanie sobie zrobie. No to ide je robic

tak,tak...szybko chudnie się na samych białkach.Trochę się zatrzyma jak zaczniesz warzywa,ale potem znowu zacznie spadać.
Boguśka!Masz parę przepisów,w miarę możliwości będę pisać,bo dzisiaj wymyśliłam sobie sprzątający dzień.Pranie,sprzątanie,przesadzanie kwiatków(a wszystko zaczęło się od zasiania rzeżuchy na święta),no i do tego robię jeszcze galaretę na święta.(można jeść,ale chudą)
FAZA I

Szaszłyki z kurczaka w ziołach
-1 kg filetów z kurczaka
-250 ml beztłuszczowego jogurtu
-1 łyżeczka słodkiej papryki
-1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka zmielonego kminku
-1 łyżeczka zmielonej kolendry
-1 łyżeczka startego imbiru
-1 starty ząbek czosnku
25 drewnianych patyczków do szaszłyków namoczyć w wodzie,dzięki czemu nie spalą się w czasie pieczenia.Usunąć tłuszcz z filetów i pokroić w dużą kostkę.Przygotować marynatę z jogurtu i wszystkich przypraw(można dać te,które masz albo które lubisz).Nabić kawałki kurczaka na patyki,ułożyć na talerzu i zalać marynatą.Pozostawić na kilka godzin lub całą noc w lodówce.Piec na grilu lub w piekarniku aż mięso będzie miękkie i zarumienione na złoty kolor.
Myślę,że to danie proste i szybkie do przygotowania a porcji wyjdzie kilka na ładnych parę dni.Można upieczone,ostudzone zamrozić i potem tylko do mikrofali i danie gotowe w kilka minut.
Przyjdę potem,bo mi kwiaty zwiędną....
a ja sobie na obiad wymyslilam cos takiego: filet z kurczaka namoczylam w takiej kombinowanej marynacie: sos do salatek(taki w proszku) zalalam ok pol szkl wody do tego dodalam rozne przyprawy i ok poltora lyzeczki musztardy. przez kilka godzin moczyl sie filecik w tej marynacie i na ryszt do piekarnika. marynate zagotowalam i bede miala sosik:)
oczywiscie do tego wszystkiego nie dodawalam oliwy tak jak jest w przepisie na opakowaniu sosu do salatek.
sorki ze tak sie rozpisuje, ale jak juz wspomnialam na sniadanie zrobilam sobie placuszki z otrebami. mojemu szescioletniemu synusiowi tak zasmakowaly, ze musialam dorabiac:)
to super ze i syn mial na nie ochote

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.