- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
24 marca 2010, 11:14
Wszystkich stosujacych diete Dukana zapraszam do dzielenia sie wrazeniami ,opiniami , wzlotami i upatkami a my postaramy sie razem wytrwac do uzyskania wymazonej wagi. ZAPRASZAM
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
1 kwietnia 2010, 21:07
Witam dziewczynki!
Widzę,że świetnie sobie radzicie...i dołączyły do nas mądre koleżanki z mądrymi radami,ja napewno zaraz po świętach odwiedzę LIDLA i poczynię odpowiednie zakupy.
Teraz mało nas na forum,bo czas świąteczny i szał i w pracy i w domu...
I ja wpadłam tylko na chwilkę po wielkich dzisiaj zakupach i wreszcie umytym samochodzie(taki to dzisiaj problem pojechać na myjkę
)
- Dołączył: 2010-03-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 166
1 kwietnia 2010, 21:13
tak, czas przedświąteczny, w sklepach szalenstwo
mój pierwszy dzien zakonczony pomyślnie :)
1 kwietnia 2010, 21:43
ja przez ostatnie dwa dni to nawet nie mialam czasu zeby jesc, to znaczy jadlam ale w pospiechu:) wieczorem skusilam sie na jedno merci - chyba nie zgrzeszylam za bardzo?:) a tak wogole to jestem bardzo zadowolona bo przez ten miesiac udalo mi sie zrzucic 4 kg i w koncu mieszcze sie w spodnie ktorych kiedys nie moglam zapiac nawet po wciagnieciu brzucha. oby tak dalej:)
2 kwietnia 2010, 11:30
delight z tego co widze to dopiero zaczynasz diete, wiec nie martw sie wszystko przed Toba:)
- Dołączył: 2010-03-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 166
2 kwietnia 2010, 11:56
o tak, bieg długodystansowy
2 kwietnia 2010, 12:40
na pewno dasz rade:) ja jak zaczynalam sie odchudzac to myslalam ze skoncze po dwoch dniach:) ale jakos przetrwalam. ale wiecie co dziewczyny, czegos mi brakuje w tej diecie. sama nie wiem czego. dzisiaj zrobilam sobie sernik dukanowski bo myslalam ze mam ochote na slodkie, ale to nie to. nawet wczoraj zrobilam sobie oszukana polewe na placuszki z zoltka , odtluszczonego kakao i slodziku.
- Dołączył: 2010-03-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 166
2 kwietnia 2010, 12:43
a czego Ci brakuje? mnie zawsze brakowało owoców, jabłek i dlatego zmodyfikowałam sobie, a no i jeszcze jakiegokolwiek chlebka, nawet chrupkiego
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
2 kwietnia 2010, 13:55
Ja juz tyle nieudanych prob mam za soba ale teraz dopiero czuje ze jestem gotowa na odchudzanie i musze powiedziec ze narazie mi niczego niebrakuje. Zastanawiaja mnie natomiast sledzie na opakowaniu jest strasznie malo protein, moze to te norweskie ale przeciez to by bylo bezsensu. prawda. Aco wy myslicie
2 kwietnia 2010, 14:02
delight to jest chyba to- owoce i chrupkie pieczywo! bo zwyklego chleba mi wogole nie brakuje. ale jakos dam rade. Bogusia ja przewaznie zwracam uwage na to zeby produkty nie mialy za duzo tluszczu. i jak na razie chyba to sie sprawdza bo na samych proteinach chudlam. teraz na p+w waga stoi ale od jutra znowu same proteiny wiec mam nadzieje ze znow troche zleci.