Temat: dieta proteinowa od 6.04.2010 kto chętny?

postanowilam sprobowac tej diety ,bardzo mi sie podoba i w sumie jest w niej to co lubie mam do zrzucenia dosc duzo wiec pewnie w fazie I bede 10 dni , zaczynam dopiero po swietach wielkanocnych bo musz sprobowac babcinego sernika i mazurka no i pewnie jakas babeczke tez zjem, Jesli masz ochote sie przylaczyc do diety to zapraszam bedziemy sie wspierac i wymieniac przepisami , ja czekam na ksiazke z przepisami protal wiec bedzie mi latwiej , pozdrawiam

Żańcia, Meuś, a macie jakiś priwatny nr do Iwci, żeby zadzwonic i zapytać czy wszystko u niej ok...?? Ktoś jakiś czas temu pisał(chyba Żanetka), że padł jej lapi i jest zapracowana i że tęskni za nami...ale żeby aż tyle się nie odzywać...

Kiedyś też nam tak Ninka z forum uciekła nic nie mówiąc...pamiętacie...?

Martuś, a Ty ile już po ślubie?? Planujecie na stałe na wyspach zostać?? Jakaś dzidzia w planach??:)

Tata wczoraj wstał i przeszedł się z mamą po sali, później na korytarz i nawet do toalety poszedł:)  co prawdą był strasznie zmęczony...ale musi chodzić. Palenie mam nadzieję, że rzuci...powiedział lekarzom, że tak, bo go nieźle nastraszyli...zobaczymy...

Kurcze sprawdziłam właśnie pogodę...i od 14ej ma lać, a mieliśmy sobie we trójeczkę jechać na festyn: Święto Świni, mały by poszalał na zamkach i karuzelach, a my chcieliśmy chociaż z daleka posłuchać naszego kochanego Sumptuastic...a jak będzie padać to bez sensu...oby nie...

Jest tu ktoś, bo monologuję i monologuję...jak coś to wołać...idę na farmę...
Witam Sucharki:)

Gratuluję Wam dziewczynki spadku! ja znów nie dietkuję:( cięzko jest wrócić do diety, oj ciężko:(
Madziu mam nr do Iwci , wiem jednak ze wszystko ok u niej i lapek pewnie tez działa bo wstawia zdjęcia na NK Po prostu zapomniała o nas i już.
Wyśle jej później smsa....takiego ze jej w pięty wejdzie:)
Pasek wagi
No tak, nikt sie nie zameldował
Ide sobie{obrażona}
Pasek wagi
Ja się melduję :)
U mnie dietka też kuleje. Właśnie posłałam córkę do sklepu po czekoladę :) Pogoda za oknem okropna, szaro, leje, a nawet grzmi. I w taką pogodę zawsze mam chęć na słodycze. Trudno, odchudzać się będę jutro ;)
I ja jestem..
U nas rano było cudownie....słoneczko, cieplutko....a teraz jest tylko 16 stopni i leje.....
Meuś...a Ty gdzie teraz pracujesz......?...chyba mi umknęło za co przepraszam......
Martuś...dziewczynki maja rację...wyglądałaś prześlicznie....
Madziu, dzięki za zaproszenie na nk....

Meuś...jeśli będziesz pisać do Iwci to i od nas jej dołóż....
Aha...jeśli chodzi o dietkę, to poległam na całego.....wstyd mi...
Witam Kochane nieobecne....
Co porabiacie?....Kawkę pić w samotności będę....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.