Temat: dieta proteinowa od 6.04.2010 kto chętny?

postanowilam sprobowac tej diety ,bardzo mi sie podoba i w sumie jest w niej to co lubie mam do zrzucenia dosc duzo wiec pewnie w fazie I bede 10 dni , zaczynam dopiero po swietach wielkanocnych bo musz sprobowac babcinego sernika i mazurka no i pewnie jakas babeczke tez zjem, Jesli masz ochote sie przylaczyc do diety to zapraszam bedziemy sie wspierac i wymieniac przepisami , ja czekam na ksiazke z przepisami protal wiec bedzie mi latwiej , pozdrawiam
Jak ja Ci zazdroszczzę GFregfosiu tego słońca, plazy i morza....ech...
Baw się dobrze i korzystaj z tych dobrodziejstw:))) My tu marzniemy:(
Pasek wagi
Dzień Dobry w niedzielę,ale nie leniwą,o nie!
Już od rana krzątam się w domku i dogadzam rodzince....
ale mam upragniony tydzień wolnego,do pracy w poniedziałek za tydzień....
Gregosiu,to jak to,tylko na dwa dni poleciałaś?Czy dopiero jesteś dwa dni,ale ty wiesz ile natrzaskać zdjęć można w dwa dni?
dawaj trochę tego ciepła,chociaż na zdjęciach....
ale u nas już dzisiaj lepiej,wiatr wieje i chmury ciężkie,ale jest cieplej....
Meusiu,złóż Tomkowi życzenia od całej mojej rodzinki,życzymy mu szczęśliwego dorosłego życia!

Dzień dobry Kochane!:)

Wczoraj pojechaliśmy do rodziców...jestem taka obżarta, że masakra, najbardziej po brzuchu widać(6m-c ciąży jak nic) od jutra przepraszam się z Dukanem:)

Meuś jak tam po 18tce syna?? Wszystkiego najlepszego ode mnie i moich chłopaków w tym dorosłym życiu!:)

Gregosiu fajnie, że się odezwałaś..baw się dobrze i nie myśl o wadze!:)

Żanetko jakieś szczególne plany na ten wolny tydzień??:)
Kurcze od pół godziny próbuję się na farme zalogować i nic...
Nigdzie się nie wybieram,jeśli o to pytasz,J pracuje...a ja mam mnóstwo roboty w domu,działka też czeka i ona będzie naszym wakacyjnym relaksem...
w wakacje w niedziele i wolne dni będziemy jeździć nad jeziorka i nad morze taki jednodniowy wypad zrobimy sobie....
u nas po obiedzie,dzisiaj na życzenie dzieci frytki,surówka i kotlety z serem...
na deser zrobiłam ciasto z kremem,galaretką i owocami...
witajcie,
wieczorek a tu pustki.
Pasek wagi
ja jestem...żużel oglądamy na żywo..ale przegrywamy..oj oj.....mój J jak przeżywa,mam polewkę z niego....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.