Temat: osiągnąć wymarzone 8 z przodu

Zapraszam wszystkie dziewczyny, które marzą o wadze z 8 z przodu:). Długoterminowe założenie to 6 z przodu, ale małymi kroczkami łatwiej.
Moim celem jest osiągnąć magiczne 8 w marcu.
oj ja już te przegryzki to coraz zdrowsze szamam pokochałam jogurcik naturalny light z otrębami- dobrze zapychają:)). Spadam na długi spacer z wózkiem

hejka!

 

ale nastukałyście

ja sobie staram robić teraz takie trochę oczyszczanie chociaż w miarę rozsądne bo nawet nie byłabym w stanie być cały dzień na wodzie na przykład... muszę jakoś podkręcić ten mój metabolizm bo naprawdę jak patrzę na Wasze paski wagi to normalnie az zazdraszczam :)  ale tak pozytywnie :)  a że od samego patrzenia na te paski nie schudnę to musze się bardziej po prostu postarać :)

 

no i u mnie też ciągle jakieś przeszkody - a to grill, a to spotkanie z przyjaciółką, a to obiad u siostry...

tak, te imprezki rodzinne to katastrofa dietkowa, mnie czeka dzień Mamuśki w środę :) :(

ale musze się okiełznać

Oj tak- w środę muszę być twarda. Ale dziś było ok, nie wiem co dalej
a ja dzisiaj uległam... znowu... otworzyli u nas knajpkę z chińskim jedzonkiem i mój mąż mnie namówił... ale sie pocieszam, że ryż z odrobiną kurczaka na słodko-kwaśno to może nie jest aż taka bomba kaloryczna...
A ja mam dość, nie wiem dlaczego ale ta moja waga uporczywie stoi. Znowu się łamię

cholera Yola, nie daj się !!!!!

ja wczoraj po ostrej kłótni ze swoim chłopem wciągnęłam o 21 dwa całkiem, całkiem kawałki szarlotki, ale tylko dwa na szczęscie

a Yoluś powiedz liczysz kcale, itd?

może jesteś przed @?

dziś musze lekką pokutę zastosować, bo waga poszła w górę przez węgle :(
Michelinko, lepszy twój ryżyk z kuraczkiem niż ta moja szarlotka

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.