Temat: osiągnąć wymarzone 8 z przodu

Zapraszam wszystkie dziewczyny, które marzą o wadze z 8 z przodu:). Długoterminowe założenie to 6 z przodu, ale małymi kroczkami łatwiej.
Moim celem jest osiągnąć magiczne 8 w marcu.

Cześć Kochane! Już jestem:) Egzamin za mną:) dostałam 5 jupi jupi:) teraz mam trochę wolnego.. jeszcze tylko jeden egzamin i zostanie obrona. Waga po feralnym piątku ruszyła w dół...na szczeście... może to tez kwestia stresu:)

 

Z tego co śledziłam Wasze wypowiedzi to też martwi mnie milczenie PIłeczki... Ale może niedługo się odezwie. Cieszę się że już do Was mogłam wrócić:)

Szkrabonku, gratulacje! Ja jestem, żyję i wszystko jest ok. Nie wchodziłam na vitalię, bo raz że matury (w piątek był ostatni pisemny, jutro pierwszy ustny), a dwa... trafiły mi się niespodziewane, ale baaaaardzo pozytywne zawirowania w życiu uczuciowym  Z wosu jakoś zdam, nie jestem pewna rozszerzonego anglika  Waga w miejscu. Trzymajcie kciuki jutro i mocno, mocno we wtorek!
szkrabon gratuluję kochana, wiem jak te piątki nas satysfakcjonują
Pileczka kciuki zaciśnięte, daj znać nam tu szybko, no i życie uczuciowe- żeby kwitło!!!
michellin odezwij się do nas
Póki co kwitnie :) Jest fajnie ^^ Już jestem po ustnym z podstawy, i dostałam wyniki od razu - 90%! Jupi!

O Kochana... jesteś the beściak:) gratuluję:)

 

Dzięki Dziewczyny za gratulacje. A co do ocen to faktycznie niby takie pierdoły ale satysfakcję dają:)

jeszcze jedno muszę się z Wami podzielić bo byłam ostatnio u znajomych i jadłam pyszna rzecz - myślę że dla nas odchudzających się może być wskazana - mianowicie pyszne kotleciki rybne - jakiekolwiek ryby - ja jadłam akurat solę wrzucamy do naczynia i blenderujemy z dodatkiem jednego jajka odrobiny pieprzu, przyprawy do ryb(np. knorra) i ewentualnie soli jeśli używacie. Z tej mieszanki formujemy kotleciki jak mielone i smazymy na odrobinie oleju. Pycha. Polecam Wam serdecznie
Pileczka gratuluję, Szkrabon przepis wygląda smakowicie, a gdzie nasza Michellin? No gdzie?

szkrabon gratuluję 5!!!! teraz już naprawdę niewiele zostało do obrony!  a takie kotleciki rybne to ja uwielbiam! zwłaszcza z dorsza :)

 

pileczka cóż za pozytywne wiadomości sercowe! :)  kciuki trzymałam cały czas - liczę na jutrzejszą relację!

 

yola jestem kochana jestem! jakoś nie mam ostatnio kiedy wejśc na forum... mąż jest w domu i mi przeszkadza hihihi   dzisiaj postanowiłam że choćby w nocy ale do Was muszę wpaść pokazać że żyję :)

Baaardzo pozytywne!  Pamiętajcie, jutro kciukasy ze wszystkich sił, bo to najtrudniejszy egzamin!!! A przynajmniej najbardziej się nim stresuję, choć może na równi z ustnym polskim... Wpadnę rano w czwartek (bo jutro schadzka i nie wiem kiedy wrócę do domu ) i przeczytam wszyściutko od dechy do dechy 
Dziewczyny, pięknie trzymałyście! Zdałam, i to nie na 30%, na które miałam nadzieję, tylko na całe 60! Dziękuję!!! 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.