Temat: osiągnąć wymarzone 8 z przodu

Zapraszam wszystkie dziewczyny, które marzą o wadze z 8 z przodu:). Długoterminowe założenie to 6 z przodu, ale małymi kroczkami łatwiej.
Moim celem jest osiągnąć magiczne 8 w marcu.
no to super, a na razie to zdrowie mi dopisuje;)
i to najważniejsze:) to myślę że dieta będzie Ci pasować bo serio jest bardzo fajna i różnorodna.... niektóre przepisy to podejrzewam nie tylko Tobie a i całej rodzince podpasują... u mnie największe triumfy świeciły wtedy grzanki hawajskie i twarożek z bananami:) polecam:)
Terminy egzaminów: 4, 5, 6, 7, 11, 12 i 18 maja :) Diety jeszcze nie wykupiłam, ale niedługo to zrobię. Myślę, że wezmę w końcu tę Smacznie Dopasowaną, jakoś najbardziej się do mnie uśmiecha :) Szkrabonku ślicznie Ci idzie, za chwilę-moment pokaże się to magiczne 8! A Michelin nam ucichła... Odezwij się, bo się martwię, takie te ostatnie wpisy były smutaśne 

Piłeczka to trzymamy kciuki!!!

Michelin właśnie gdzie Ty jesteś????

Chciałam wszem Wam ogłosić że skończyłam mgr wczoraj!!! taka jestem z siebie dumna że aż wstyd:)

kochane melduję się!!! przepraszam że tak mnie tu teraz mało ale naprawde nie mam czasu! po weekendzie powinno się to zmienić!

yola   czytam że masz już dietę wykupioną! no to od poniedziałku będziemy czekac na relacje!

 

pileczka  widzę że maj to masz w zasadzie egzamin za egzaminem! trzeba będzie mocno trzymac kciuki chociaż Ty sobie na pewno bez problemu poradzisz!

 

szkrabon  dla ciebie wieeeelkie brawa!!! teraz tylko egzamin i będziemy do ciebie mówić per pani magister

 

 

dziekuję wam kochane że tak się o mnie martwicie! postaram się wpadać po niedzieli częściej bo teraz miałam naprawdę ciężki okres... problemy osobiste, problemy finansowe... same doły... ale powoli każdy dołek zasypuję i wstaję na nogi więc powinnam mieć więcej werwy i chęci do wszystkiego!

Szkrabonku brawo!!! My też jesteśmy z Ciebie bardzo dumne! Michelin no pewnie, że sobie poradzę, nie ma innej opcji :) Ty też dasz radę i nawet sobie nie próbuj przez chwilę pomyśleć, żeby złapać jakąś przebrzydłą chandrę!
Coś czuję, że nawet jakąś nagrodę dostanę za najlepsze świadectwo w klasie  Nie mam pojęcia jak ja to robię, opieprzam się tak strasznie, że to aż wstyd, nawet się nie zaczęłam porządnie przygotowywać do matury, konspekt nieruszony, na rozszerzony angielski nie umiem kompletnie nic, na WOS planuję iść na totalną pałę, nie przeczytałam żadnej lektury przez całe LO... Sama siebie przerażam takim podejściem  A najgorsze, że jestem pewna że jakoś się prześlizgnę i dlatego nic konkretnego nie zrobię, co najwyżej obejrzę przed maturą sfilmowane lektury albo poćwiczę mowę zależną... I nawet perspektywa niedostania się na studia mnie nie rusza - jak nie te, to inne. Oj, Pileczka, weź ty się za siebie 

Dziękuje Wam Kochane!!! Co ja bym bez Was teraz zrobiła:)

 

Piłeczka powiem Ci że masz w takim razie nerwy ze stali i szczerze bardzo Ci życzę żeby Twój spokój dał Ci tez dużo szcześcia w trakcie egz., ale tak naprawdę to myślę że Towje sukcesy może właśnie z tego też się wywodzą (poza naturalnym geniuszem rzecz jasna) - Twoje podejście do tego wszytskiego powoduje że się nie spinasz dodatkowo...przez co nie paraliżuje Cię strach i na lekcjach i i egzaminach po prostu trzeźwo myślisz... i o to chodzi tak trzymaj!!!!

 

Michelin, cieszymy się bardzo że wróciłaś...  co do mgr. Szkrabona to jak już zapowiadałam jak się obronię to zapraszam Was na wielką wirtualną imprezę:) będziemy sobie drinkować i szaleć do świtu

dzień dobry!

 

miłego weekendu wam życzę!!!!  co nie znaczy że tu nie będę wpadać

właśnie sobie wykupiłam dietę vitalli lekką :)   zaczynam od wtorku a do tego czasu spóbuję sobie zmniejszyć żołądek :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.