- Dołączył: 2008-11-06
- Miasto: Bahrajn
- Liczba postów: 1645
16 marca 2010, 10:49
Zapraszam wszystkie dziewczyny, które marzą o wadze z 8 z przodu:). Długoterminowe założenie to 6 z przodu, ale małymi kroczkami łatwiej.
Moim celem jest osiągnąć magiczne 8 w marcu.
- Dołączył: 2010-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 206
16 kwietnia 2010, 20:19
U mnie też zastój, choć akurat dziś czuję się przytyto-rozrośnięta. Dietetyczkę kopnę w dupsko, głupią babę
No żeby za wymyślenie 5 dni jadłospisu z błędami brać 50 zł, to trzeba mieć posrane w czaszce. Jeszcze mi na własnym zdrowiu odrobinkę zależy, no i jakoś nie mam ochoty na efekt jojo po diecie 500-800 kcal. Pinda jedna
Yola przymusiłaś się do tego a6w? Ja kurka jakoś nadal nie mogę, za to łażę, sprzątam, przenoszę meble
i próbuję się usprawiedliwiać, ale poczucie winy pozostaje...
- Dołączył: 2008-11-06
- Miasto: Bahrajn
- Liczba postów: 1645
17 kwietnia 2010, 08:12
Witam laski
michellin ja właśnie karmię pioersią i nie wiem jak z tą dietą będzie.....
Szkrabon, tak pierwsza od roku- ciąża, karmienie i było tak fajnie....ale autentycznie takiego potopu to nigdy chyba nie było, czuję się fatalnie, waga to pewnie ze dwa kilo poszła, ale jutro sprawdzę bo się boję
Pileczka robiłam ponad dwa tygodnie i głupia pinda przestałam ,a efekty były, czekam, aż a trochę odpuści i zaczynam od nowa
Edytowany przez yola1976 17 kwietnia 2010, 08:12
17 kwietnia 2010, 13:22
aaaa... nie skojarzyłam ciąży....ehhh... Yola spóźnione o rok ale gratulacje:P
Piłeczka jakoś rzadko bywasz ostatnio na forum...wpadasz na chwile jak po ogień i czmych nie ma Cię:)
- Dołączył: 2010-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 206
17 kwietnia 2010, 18:00
Szkrabon Matura, konkurs, oceny końcowe, różne inne zobowiązania, trochę ruchu... Tak mnie tu znosi w wolnych chwilach ;)
Yola to odzywaj się w sprawie a6w, ja tym razem chyba zacznę tryb 6 dni ćwiczen + 1 dzień przerwy, bo ta monotonia obrzydza ćwiczenie...
Tak sobie postanowiłam, że oczyszczę się dietą kapuścianą i po tygodniu wrócę do niskokalorycznej, myślę, że jojo mnie ominie. Gorzej, że w tej diecie też trzeba jeść mięcho :/ Spróbuję zastąpić je kotletami sojowymi...
Skoro można wykluczyć mięsko i ryby, to chyba wykupię później dietę Vitalii, chociaż zniechęcił mnie fakt, że dwa razy pisałam do nich w tej sprawie i nikt nie raczył odpowiedzieć :/ A w takim razie jaką najlepiej, Waszym zdaniem, wykupić? Smacznie Dopasowaną? Czy może SemiWegetariańską?
17 kwietnia 2010, 18:11
ja byłam na początku na SM a teraz SemiW. różnica w zasadzie jak dla mnie jest taka że przy Semi jest jeszcze więcej produktów białkowych niż na SM i zdecydowanie więcej ryb i zup róznego rodzaju na obiady. Pozostałe posiłki niewiele się różnią
- Dołączył: 2010-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 206
17 kwietnia 2010, 21:50
Ok, dziękuję :) Jeszcze się zastanowię, poczytam...
Ależ ta zupa paskudna...
Edytowany przez Pileczka1991 17 kwietnia 2010, 21:51
17 kwietnia 2010, 22:05
nie no jasne... lepiej się z każdej strony obstukać z informacjami niż w ciemno... bo potem tylko żal za zmarnowaną kasę i czas pozostaje
- Dołączył: 2010-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 206
18 kwietnia 2010, 01:07
Uhuhu,
Szkrabonku, widzę nowy awatarek :) Szkoda tylko, że nie mogę poczytać pamiętnika - "
dostępny dla osób będących na diecie Vitalii" 18 kwietnia 2010, 10:29
u mnie totalna porażka... no ale cóż... siłą nikt mi jedzenie do buzi nie wkładał...
pileczka jeśli nie jesz mięsa to wydaj się że ta semi wegetariańska powinna być lepsza dla ciebie
18 kwietnia 2010, 10:38
o jakoś się mi niechcący przestawiło z tym pamiętnikiem...Już
Piłeczko zmieniłam i zapraszam do lektury:) dzięki za zwrócenie mi na to uwagi