Temat: 10kg mniej do 21 grudnia :))

HEJ HEJ HEJ!

marnosc ja bardzo lubie fitness :) to sa swietne zajecia jesli sie je prowadziw  ciekawy sposoba a nie zanudzajac cala grupe...

Monika to poszalalas :) do srody balowac :)wazne ze bylo fajnie i wwzystko sie udalo :) Kurcze troche masz kipesko z tym pociagiem:/ nie lepiej wynajac jakies mieszkanie blizej ?? Mieliscie taki plan z chlopakiem... bo bedzie raczej ciezko :( kiedy jakies lekcje, nauka itd... ??

Ja zdecydowalam ze zapisze sie na kurs instruktora fitness:) tylko musze zadzwonic tam i dowiedziec sie wszystkiego... Przede wszystkim czy nie bedzie kolidowal z moimi zjazdami na uczelni... Jesli chodzi o diete to jest swietnie:) Ide zaraz biegac:) a zajecia zaczne prowadzic juz pewnie z poczatkiem pazdziernika:) ale fajnie:)) doczekac sie nie moge:))

a co tu tak cicho???

bo walczymy z kilogramami! (mam nadzieję ;) )

ja choruję :( właściwie od poniedziałku. o przeprowadzce nie ma mowy, mój D. ma na miejscu dobrą pracę. trudno, trzeba to przetrwać. nie ma to jak w domciu w swoim lożeczku  :)) jak Wam idzie? u mnie waga stoi,ale to dobrze,bo nie ćwicze, po prostu brak sil. najgorsze jest to,ze czuje,ze ta grypa mnie bierze i bierze i wziac nie moge bo organizm dzielnie walczy ale jestem megaa oslabiona :(( biore witaminy,jem zdrowo, musze to przetrwac! jutro mam nadzieje dam rade na silownie,bo nie bylam 2tyg ;((

Monika wiec kuruj sie tam! z tego co pamietam to Tobie okres jesienno - zimowy nie slozy :/ bo w tamtym roku tez Cie tak lamalo co chwile:(( Trzymam za Ciebie kciuki !! I zeycze szybkiego powrotu do zdrowia!!! Ja dzisiaj z Ewka poowalczylam godzine:) Wykonczona bylam ale jaka satysfakcja! Nie zalmalam sie na ciasto i ciasteczka choc byly wlasnej roboty :) Ide jesc kolacje i upoec dla A. cistka na niespodzianke bo jutro przylatuje na 2 dni :) ciesze sie bardzo bo to wypadlo tak z niczego:)

Ogolnie nie zapeszajac idzie mi dobrze kochane wiec oby tak dalej:)  Jutro sie zapisuje na ten kurs:) Juz sie doczekac nie moge:)

STRRRASZNIE SIĘ CIESZĘ!! może kiedyś wpadnę do Ciebie na fitness hhaha,kto wie ;)) oby Ci nadal szło tak dobrze,trzymam kciukasy..oj tak,u mnie masakra jest jesienią,mimo, że niby odporność ok,ale moje gardło nie bardzo. ogólnie wiele stresu mnie spotkało teraz, mój kocurek poważnie zachorował na astmę, na szczęście podałam mu sterydy, jest już lepiej,ale będzie musiał je brać dożywotnio :(( biedaczek, męczy się nadal..oby mu bardziej ulżyło... przestał mieć takie silne ataki,więc jestem dobrej myśli..

musze sie trzymac zeby tam jakos w miare wygladac bo podejrzewam ze bede tam jedna z "wiekszych" osob :)) ale trzeba byc dobrej mysli :) kondycje mam niezla wiec jakos sie nie obawiam strasznie:) Mam tylko nadzieje ze beda jeszcze miesjca bo zwlekalam dlugo a to dlatego ze czekalam na odpowiedz o dowfinansowanie! a co do kota to niestety teraz wszystkie choroby ludzkie mozna spotkac rowniez u zwierzat wiec lekarstwa tez sa podobne. niestety sterydy bardzo wyniszczaja organizm ale nieraz sa jedynym ratunkiem.

Zapomnialam jutro wazenie :) Ostatni dzien okresu ale i tak stane :) Zobaczyc chce jaka jest tendencja:)

Dziewczyny a co tutaj tak chicho ????? Halloooo!!!