Temat: 10kg mniej do 21 grudnia :))

Hej tak sobie postanowiłam, że może skoro już wróciłam to coś podziałam :) Nie planuje nic na długi termin w sensie jadłospisów, ćwiczeń itp. żyję z dnia na dzień, co nie znaczy, że zamierzam odpuścić, jeśli się uda to będzie super :) Myślę, że 10kg przy ZDROWYM odżywianiu się w 3,5 miesiąca to jest cel, który można osiągnąć bez większych wyrzeczeń i problemów:) Zapraszam chętnych :) Razem raźniej :)
Pasek wagi
mmmm, brzmi smacznie!
oj,wiem, że mogłam większy filtr wziąć,ale nie spodziewałam się, że po kilku godzinkach aż tak mnie weźmie,bo ja ogólnie sie nie opalam. po tygodniu w Egipcie przyjechałam blada przecież,bo 1 dnia wzięło mnie na czerwono a potem blednie wszystko i tyle z mojej opalenizny a teraz pierwszy raz od kilku lat jestem lekko brązowa! wow, więc nie żałuję,. teraz tylko balsamuję się non stop żeby mi nie zeszła skóra. mam balsam po opalaniu specjalny..

ja dziś mam słabszy dzień :( na śniadanie zjadłam kanapkę z białym chlebem  i wędliną,niestety-nie miałam ciemnego.. potem byłam na siłowni, brała mnie kolka i jakoś słabo się czułam, więc byłam ok. 1,5h ... potem zjadłam 1 jabłko. 
byłam z  mamą po listwy, dziś ostatnie wykończenia po remoncie. jak wróciłam byłam glodna jak wilk! oczywiście do kuchni nie można wejść,bo jest ekipa remontowa, więc wpadłam, ukroiłam piętkę i trzy malutkie kromki chleba białego i zjadłam z wędliną i pasztetem. Nie miałam wyjścia. Zła jestem... do tego jogurt bananowy 104kcal i dwa małe opakowania herbatników, to też ok 100kcal.
trochę żałowałam, napadło mnie jak nigdy.. a potem okazało się, że przybył spóźniony okres i stąd ten mój głód i ochota na słodkie. ale ciesze się, że skończyło się na herbatnikach i jogurcie :)) nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam czekoladę!

dziś już chyba więcej ćwiczeń nie będzie,bo jakoś słabo się czuję... miałam iść na rower, ale lepiej odpuścić, niż przesadzić... później zjem naleśnika z warzywkami, a na kolację fasolka prosto z ogródka! żółta,mmmm! pierwsza w tym roku... . w każdym razie weekend mało zdyscyplinowanie się zaczął, ale na pewno staram się, żeby było ZDROWO - to najważniejsze.

moja przyjaciółka wczoraj poleciała do Anglii. Jest w Chester.. ciekawe czy ona ma pogodę ;-) super, że tam masz czas na ćwiczenia. walczymy,walczymy!:))
Pasek wagi

1,5h na silowni to jest dlugo, nie potrzebujez juz wiecej cwiczyc, pij duzo wody! Nie przejmuj sie tak tym bialym pieczywem bo to nie jest straszny grzech :)

W anglii dzisiaj pogoda dopisuje i jutro tez ma byc ladnie wiec nie narzekam:) dzisiaj mialam pracowity dzien bo rano sprzatalam caly dom a sa 3 pietra wiec bylo tego troche ale skoro za nic tu nie place to chcialam sie jakos odwdzieczyc. :) potem cwiczylam z Ewka:) walecze dzielnie w licpu z nia:) i teraz sie relaksuje albo na spacer pojdziemy albo na tenisa:) jeszcze nie wiem:) mam czas na cwiczenia bo nie pracuje narazie... :/ ale mam nadzieje ze niebawem sie to zmieni.

Pasek wagi
no to korzystaj z okazji , teraz masz czas na relaks , dopóki nie masz tej pracy..
a ja od rana w dziwnym humorze,wszystko mi nie pasuje. zapuściłam pokój i teraz czeka mnie 2 godziny sprzątania,  a mam okres i nie wiem jak to zniosę,bo całkiem nie mam siły! :(( 

moja koleżanka wczoraj wzięła ślub. jest starsza o dwa lata. miała piękne wesele, nie byłam na nim, ale widziałam kilka zdjęć, strasznie jej zazdroszczę. zastanawiam się jak wyglądają później takie związki po ślubie w takim wieku. niby są razem 4 lata, ale my z D. jesteśmy 6 lat i podejrzewam, że będziemy już razem na zawsze,bo naprawdę do siebie pasujemy. Chciałabym wziąć młodo ślub, ale D. się nie spieszy, widzę to. Czasem mam wrażenie, że oświadczył mi się,  żeby odwlec na razie temat właśnie związku małżeńskiego. że teraz mam pierścionek,to najważniejsze... a dla mnei nie..mam takie mieszane uczucia.niby to tylko ślub, ale jednak...
Pasek wagi

HEj ja tez dostalam okres dzisiaj:/ i choc ladnie bylo to sie nie moglam za dlugo opalac...

Jesli chodzi o slub to nie spiesz sie kochana, naprawde.... Moze tymi oswiadczynami chcial podkreslic ze jestes dla niego wazna i twierdzic Cie w przekonaniu ze to sie juz nie zmieni! Po co CI ten slub teraz?? Dzieci nie bedziecie miec narazie, jestescie mlodzi! Zyjcie, bawcie sie i korzystajcie poki mozecie jak jestescie mlodzi. Ja tez mialam taki okres w swoim zyciu ze chcialam wziasc slub. Mialam 20lat i teraz juz bym byla 4 lata po rozwodzie! WIec naprawde nie ma sie co spieszyc! Pozatym moze przed slubem pomieszkajcie ze soba co?? Bo to naprawde jest lekcja zycia!! Widzialam to w porzednim zwiazku i widze to teraz nawet majac 27lat! Jeszce sie doczekasz tej bialej sukni i calej uroczystosci! Wazne ze sie kochacie i mozecie byc ze soba!  a slub kedy przyjdzie pora to sie odbedzie! Badzcie tego pewni w 100% oboje bo inaczej to sie rozpadnie a po co jak mozna spokojnie dojrzec w narzeczenstwie!

Spij dobrze:)

Pasek wagi
masz rację :) tak,myślimy nad tym, żeby D. wprowadził się najpierw do mnie. teraz mam osobne mieszkanie z bratem, rodzice mają mieszkanie pod nami...no i za 2 miesiące zostanę sama na całym mieszkaniu,więc może się uda, żebym przekonała tatę do tego,aby zgodził się na moj szalony pomysł, a mam dużo argumentów, poza tym D. i tak chce się wynieść z domu, a po co ma sam wynajmować kawalerkę za tyle kasy.. będzie dokładał się do jedzenia i pomagał w domowych obowiązkach,np palił w piecu, to bardzo pomoże mojemu tacie,który ma problemy z kręgosłupem, a mamy ogrzewanie centralne na miał i drzewo,więc jest co dźwigać zimą.. a z resztą.. zobaczymy! D. i tak ma w planie w przyszłym roku iść do wojska, więc nie będzie go pół roku jak pójdzie na służbę przygotowawczą. może jak wróci to coś pomyslimy...

ja mam 3 dzień @ i o dziwo chyba ostatni, zawsze miałam 7 dni strrrrasznego okresu, lało się ze mnie okropnie, bez tamponów nigdzie bym nie wyszła, a i tak co 2h musiałam zmieniać, a teraz odkąd biorę hormony to i czuję się dobrze i nie mam tak obfitego więc jestem bardzo zadowolona i mogę dziś już iść na siłownię ćwiczyć coś lekkiego :)) więc super! ... a Ty się nie przeciążaj tymi ćwiczonkami w takim razie. tylko dietkę trzymaj ! :P

MIŁEGO DNIA! :)))


Pasek wagi
DZisiaj juz trzeba sie ogarnac z jedzeniem bo weekend byl troszke za bardzo po bandzie:) ale przeciez od jednego weekendu nikt jeszcze nie przytyl :)) heheh nie no takie podejscie jest zle bo co tydzien nie mozna sobie tak pozwalac...ale nie bede rozpaczala.. biore sie za ladne zywienie od dzisiaj i napewno bdzie juz ok.. brzuch przestal bolec po tabletkach ale czekam na kuzynke z cwiczeniami.. :) cos lekkiego dzisiaj...
Faktycznie musisz miec donbre argumenty skoro chcesz przekonac rodzicow:)) trzymam kciuki w takim razie:)
Pasek wagi
jeszcze brat się nie wyprowadził, także czasu wiele, poza tym... chyba jeszcze po prostu jest na to za szybko, muszę czuć się na to gotowa, choć On... to jest Jego marzenie, ciągle mówi o tym,  nieważne gdzie - ważne żebysmy mieszkali razem i żeby mógł się budzić koło mnie.. taa.. zobaczymy po pół roku mieszkania razem,hahaha ;)

oj, ja mam takie same podejście do weekendów :( i też dlatego właśnie nawaliłam...ale dziś była siłownia i zdrowo jadłam, tylko godzinę temu podjadłam trochę sera i wędliny, ale lepsze to, niż nie móc spać przez głód :))) udanego dnia jutro! ;)
Pasek wagi
Mysle ze po 3miesiacach mieszkania sie juz wiele rozjasnia:) a u Was moze to byc bardziej skomplikowane bo Ciebie jeszce utrzymuja rodzice.. inaczej u par, ktore same na siebie pracuja i musza sie utrzymac.. Ja Wam zycze sczescia  obyscie sie wzajemnie uzupelniali i wspierali a reszta juz bedzie z gorki:) 

Ja sie ostro biore i przestaje juz sobie popuszcac bo tu cwicze i  sie meczea za chwiel jakies driny, czy lazania wieczorem.. no bez sensu... ale dzisiaj ladnie bylo i oby jutro bylo podobnie:) turbo z Ewka dzisiaj poszlo gladko do tego boczki  i brzuszek! Po tym padlam i do teraz wstac nie moge :) lece pod prysznic:)
Pasek wagi
no pięknie pięknie! ja Ci dam lazania!!! 
dobrze, że chociaż te ćwiczonka, ale bez dietki to ciężko więc ogarniaj się ogarniaj! :))

ja po silowni, 1h + 30min ćwiczenia z piłką i na brzuch :)) jestem mega zmęczona a chętnie poczytałabym jeszcze książkę ... ale nie dam rady :((( WYMĘCZONA MAKSYMALNIE
Pasek wagi
ja jakos nie lubie czytac :/ a zaluje naprawde zaluje.. jakos we mnie nigdy nie bylo pociagu a rodzice nie dopilnowali a szkoda... 

Wiem wiem od jutra planuje rano robic mel b - 2 tygodniowe wyzwanie! plus boczki a po poludniu z kuzynka Ewke. Trzymaj z amnie kciukasy :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.