Temat: 10kg mniej do 21 grudnia :))

Hej tak sobie postanowiłam, że może skoro już wróciłam to coś podziałam :) Nie planuje nic na długi termin w sensie jadłospisów, ćwiczeń itp. żyję z dnia na dzień, co nie znaczy, że zamierzam odpuścić, jeśli się uda to będzie super :) Myślę, że 10kg przy ZDROWYM odżywianiu się w 3,5 miesiąca to jest cel, który można osiągnąć bez większych wyrzeczeń i problemów:) Zapraszam chętnych :) Razem raźniej :)
Pasek wagi
Ciesze sie ze samopoczucie lepiej!!! Nie wolno nam sie tak zalamywac! Zawsze pomysl o tym co fajnego Cie spotyka kiedy Cie nachodza takie mysli!!!

a u mnie jakos leci :)) zmeczona ogolnie ale pozytywnie:) jak narazie moj plani cwiczeniowo-dietowy idealnie w tym tygodniu wiec nie mam co narzekac:) pozatym to musze sie za nauke zabrac ale moze w weekend znajde troche wiecej czasu..... teraz ide cwiczyc :)) uzaleznilam sie:)
Pasek wagi
zaraź mnie tym uzależnieniem,eh..
jejku,gdyby u mnie z czasem było lepiej, ale te dojazdy codziennie zaczynają mnie coraz bardziej męczyć, tak późno jestem w domu,wczesne wstawanie...ale lepsze to,niż internat! a tymczasem robię sobie długi weekend i jutro idę ostatni dzień do szkoły :) w piątek mam pozwolenie, żeby nie iść, rodzice jutro wyjeżdżają, a ja muszę pojutrze ogarnąć wszystko już na osiemnastkę :)) bo w sobotę robię :)
Pasek wagi
No to kochana spalisz tyle kalorii przy przygotowaniach ze nie bedziesz musiala cwiczyc:)) ale Ci zazdroszcze tego wieku :)) ehh wrocilabym sie a ile rzeczy bym inaczej zrobila:)) a kiedy masz ferie??? Wy chyab jako ostatni w tym roku tak?? my mieslismy jako pierwsi:)
Pasek wagi
nie, chyba jako ostatni niee :) od 11 lutego mam :)) 
dzisiaj już mi lepiej, słodyczy nie było, ale objadłam się bułkami i obiadem u babci :( uu, ale lepsze to,niż słodycze. oczywiście znów nie jem kolacji, piję zieloną herbatkę :) dzisiaj rodzice zawozili mnie do szkoły po drodze do Niemiec (wyjeżdżają) i nie musiałam jechać pociągiem :)))  zwiałam z 3 lekcji, ale jestem niegrzeczna :P hahah, miałam sprawdzian i nie umiałam,bo wczoraj stwierdziłam, że jedna jedynka nie zaszkodzi,już mam dość nauki...  więc w związku z tym, że prędko wróciłam do domu  jestem w miarę  wypoczęta :) niedługo jadę z przyjaciółką oglądać salę na jej osiemnastkę, a potem mam nadzieję, że wreszcie więcej poćwiczę,bo samopoczucie wróciło lepsze :)) a co do wieku.. ja już czekałam na to, bardzo chciałabym mieć możliwość usamodzielnienia się w każdej chwili... wiem, że najlepiej być jak najdłużej dzieckiem, ale ja już bym chętnie zaczęła spełniać marzenia, a na marzenia trzeba zarobić, a tu szkoła i szkoła ;/ kiedy ta praca.... no ale cóż :) co się odwlecze,to nie uciecze :P
Pasek wagi
no to super ze hunoer lepszy, moj dzisiaj nie bardzo, jutro napisze wiecej...
Pasek wagi
ok, mój też dziś tragedia..
do jutra..
Pasek wagi
czytalam wlasnie pamietnik... kurcze szkoda ze tak wyszlo z ta impreza ale to nie znaczy ze nie moze byc fajnie!!! Zycze CI jak najbardziej udanego dnia!! Usmiechaj sie od rana a napewno wszystko wyjdzie tak jak chcialas:)

Mnie dzisiaj wszystko irytowalo az do teraz w sumie:/// nie wiem czy to juz ze zmeczenie czy o co chodzi... ale naprawde kiepski dzien mialam:/ mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej... spij dobrze
Pasek wagi
Ja dzisiaj zalamka bo na wadze kilogram wiecej:// przy codziennych cwiczeniach, codzienniej diecie i przestrzeganiu z kazdej z zasad!! Znowu zobacvzylam 7 z przodu i jestem zalamana dziewczyny :(( mam ochote zjesc ciasto :((( przysiegam dawno mnie tak waga nie irytowala:/ widze zmiany choc cm ich nie pokazuje:(( kurde juz sama nie wiem co robic:(( dziewczyny w komentarzach pisza ze malo jem... ale ja sie nie glodze... nie jestem glodna wiec jem tyle ile organizm potrzebuje.... moze faktycznie malo przy cwiczeniach??? nie wiem sama ale po 1. jest mi wstyd!! bo juz bylo 66 i nagle waga zaczela rosnac i rosnie dalej a po 2. jest mi przykro ze mimo mojej ciezkiej pracy mam tendencje wzrostowa:(( co jest grane kurde???? wiem tylko tyle ze to porazka!!! bo juz bylo 66 a waga caly czas rosnie przy idealnej diecie i cwiczeniach.... masakra...
Pasek wagi
widzisz, jak miałam dietę od dietetyka,to było tam tyle jedzenia, że aż mi niedobrze było z przejedzenia, też myślę, że powinnaś dostarczać więcej kcal organizmowi, i zacząć się mierzyć, a nie ważyć. na pocieszenie - ja też 2,3 kg mam więcej ,jem ciągle jeszcze makarony z osiemnastki,blee,a teraz idę na lody, ostatni dzień laby. impreza się udała, zdjęcia są na fejsie, ale powiem Ci, że trochę je podretuszowałam,bo moje kompleksy wzięły górę i musiałam sobie jednak te udka poprawić ;/ oryginał wstawię w pamiętniku,ale nie dziś,bo mam mega dużo nauki i lecę :) trzymaj się kochana, jutroCi napiszę więcej,bo naprawdę nie mam czasu, ale nie myśl o tym, że jest więcej,bo cm na bank mniej - widziałam po zdjęciach w pamiętniku jak ładnie wyglądasz! są efekty mega!! nie poddajemy się:**
Pasek wagi
najgorsze jest to ze ja naprawde czulam sie mniejsza i lzejsza:)) hehe a tu lipa:/// no nic bede dalej walczyc, zmienilam menu i zestaw cwiczen zobaczymy po tygodniu!! Wiedzialam zdjecia:) i wyglada na to ze impreza udana:) bardzo dobrze cieszy mnie to:) czyli od jutra zaczynamy od nowa:)) jak dobrze ze wracasz:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.