- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
31 sierpnia 2012, 22:19
Hej tak sobie postanowiłam, że może skoro już wróciłam to coś podziałam :) Nie planuje nic na długi termin w sensie jadłospisów, ćwiczeń itp. żyję z dnia na dzień, co nie znaczy, że zamierzam odpuścić, jeśli się uda to będzie super :) Myślę, że 10kg przy ZDROWYM odżywianiu się w 3,5 miesiąca to jest cel, który można osiągnąć bez większych wyrzeczeń i problemów:) Zapraszam chętnych :) Razem raźniej :)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
30 stycznia 2013, 17:51
Ciesze sie ze samopoczucie lepiej!!! Nie wolno nam sie tak zalamywac! Zawsze pomysl o tym co fajnego Cie spotyka kiedy Cie nachodza takie mysli!!!
a u mnie jakos leci :)) zmeczona ogolnie ale pozytywnie:) jak narazie moj plani cwiczeniowo-dietowy idealnie w tym tygodniu wiec nie mam co narzekac:) pozatym to musze sie za nauke zabrac ale moze w weekend znajde troche wiecej czasu..... teraz ide cwiczyc :)) uzaleznilam sie:)
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
30 stycznia 2013, 19:25
zaraź mnie tym uzależnieniem,eh..
jejku,gdyby u mnie z czasem było lepiej, ale te dojazdy codziennie zaczynają mnie coraz bardziej męczyć, tak późno jestem w domu,wczesne wstawanie...ale lepsze to,niż internat! a tymczasem robię sobie długi weekend i jutro idę ostatni dzień do szkoły :) w piątek mam pozwolenie, żeby nie iść, rodzice jutro wyjeżdżają, a ja muszę pojutrze ogarnąć wszystko już na osiemnastkę :)) bo w sobotę robię :)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
30 stycznia 2013, 21:33
No to kochana spalisz tyle kalorii przy przygotowaniach ze nie bedziesz musiala cwiczyc:)) ale Ci zazdroszcze tego wieku :)) ehh wrocilabym sie a ile rzeczy bym inaczej zrobila:)) a kiedy masz ferie??? Wy chyab jako ostatni w tym roku tak?? my mieslismy jako pierwsi:)
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
31 stycznia 2013, 19:40
nie, chyba jako ostatni niee :) od 11 lutego mam :))
dzisiaj już mi lepiej, słodyczy nie było, ale objadłam się bułkami i obiadem u babci :( uu, ale lepsze to,niż słodycze. oczywiście znów nie jem kolacji, piję zieloną herbatkę :) dzisiaj rodzice zawozili mnie do szkoły po drodze do Niemiec (wyjeżdżają) i nie musiałam jechać pociągiem :))) zwiałam z 3 lekcji, ale jestem niegrzeczna :P hahah, miałam sprawdzian i nie umiałam,bo wczoraj stwierdziłam, że jedna jedynka nie zaszkodzi,już mam dość nauki... więc w związku z tym, że prędko wróciłam do domu jestem w miarę wypoczęta :) niedługo jadę z przyjaciółką oglądać salę na jej osiemnastkę, a potem mam nadzieję, że wreszcie więcej poćwiczę,bo samopoczucie wróciło lepsze :)) a co do wieku.. ja już czekałam na to, bardzo chciałabym mieć możliwość usamodzielnienia się w każdej chwili... wiem, że najlepiej być jak najdłużej dzieckiem, ale ja już bym chętnie zaczęła spełniać marzenia, a na marzenia trzeba zarobić, a tu szkoła i szkoła ;/ kiedy ta praca.... no ale cóż :) co się odwlecze,to nie uciecze :P
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
1 lutego 2013, 20:00
no to super ze hunoer lepszy, moj dzisiaj nie bardzo, jutro napisze wiecej...
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
1 lutego 2013, 21:25
ok, mój też dziś tragedia..
do jutra..
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
1 lutego 2013, 22:12
czytalam wlasnie pamietnik... kurcze szkoda ze tak wyszlo z ta impreza ale to nie znaczy ze nie moze byc fajnie!!! Zycze CI jak najbardziej udanego dnia!! Usmiechaj sie od rana a napewno wszystko wyjdzie tak jak chcialas:)
Mnie dzisiaj wszystko irytowalo az do teraz w sumie:/// nie wiem czy to juz ze zmeczenie czy o co chodzi... ale naprawde kiepski dzien mialam:/ mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej... spij dobrze
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
4 lutego 2013, 16:24
Ja dzisiaj zalamka bo na wadze kilogram wiecej:// przy codziennych
cwiczeniach, codzienniej diecie i przestrzeganiu z kazdej z zasad!!
Znowu zobacvzylam 7 z przodu i jestem zalamana dziewczyny :(( mam ochote
zjesc ciasto :((( przysiegam dawno mnie tak waga nie irytowala:/ widze
zmiany choc cm ich nie pokazuje:(( kurde juz sama nie wiem co robic:((
dziewczyny w komentarzach pisza ze malo jem... ale ja sie nie glodze...
nie jestem glodna wiec jem tyle ile organizm potrzebuje.... moze
faktycznie malo przy cwiczeniach??? nie wiem sama ale po 1. jest mi
wstyd!! bo juz bylo 66 i nagle waga zaczela rosnac i rosnie dalej a po
2. jest mi przykro ze mimo mojej ciezkiej pracy mam tendencje
wzrostowa:(( co jest grane kurde???? wiem tylko tyle ze to porazka!!! bo juz bylo 66 a waga caly czas rosnie przy idealnej diecie i cwiczeniach.... masakra...
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
4 lutego 2013, 20:11
widzisz, jak miałam dietę od dietetyka,to było tam tyle jedzenia, że aż mi niedobrze było z przejedzenia, też myślę, że powinnaś dostarczać więcej kcal organizmowi, i zacząć się mierzyć, a nie ważyć. na pocieszenie - ja też 2,3 kg mam więcej ,jem ciągle jeszcze makarony z osiemnastki,blee,a teraz idę na lody, ostatni dzień laby. impreza się udała, zdjęcia są na fejsie, ale powiem Ci, że trochę je podretuszowałam,bo moje kompleksy wzięły górę i musiałam sobie jednak te udka poprawić ;/ oryginał wstawię w pamiętniku,ale nie dziś,bo mam mega dużo nauki i lecę :) trzymaj się kochana, jutroCi napiszę więcej,bo naprawdę nie mam czasu, ale nie myśl o tym, że jest więcej,bo cm na bank mniej - widziałam po zdjęciach w pamiętniku jak ładnie wyglądasz! są efekty mega!! nie poddajemy się:**
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
4 lutego 2013, 23:04
najgorsze jest to ze ja naprawde czulam sie mniejsza i lzejsza:)) hehe a tu lipa:/// no nic bede dalej walczyc, zmienilam menu i zestaw cwiczen zobaczymy po tygodniu!! Wiedzialam zdjecia:) i wyglada na to ze impreza udana:) bardzo dobrze cieszy mnie to:) czyli od jutra zaczynamy od nowa:)) jak dobrze ze wracasz:)