Temat: 10kg mniej do 21 grudnia :))

Hej tak sobie postanowiłam, że może skoro już wróciłam to coś podziałam :) Nie planuje nic na długi termin w sensie jadłospisów, ćwiczeń itp. żyję z dnia na dzień, co nie znaczy, że zamierzam odpuścić, jeśli się uda to będzie super :) Myślę, że 10kg przy ZDROWYM odżywianiu się w 3,5 miesiąca to jest cel, który można osiągnąć bez większych wyrzeczeń i problemów:) Zapraszam chętnych :) Razem raźniej :)
Pasek wagi
Zapraszamy na wspolne odchudzanie ;)) http://vitalia.pl/forum1,805104,0_Od-jutra-odchudzamy-sie-razem-kto-ze-mna-.html
ja naprawde dziekuje jakos sie tu przyzwyczailam do naszgo 2 osobowego tlumu :)) pozatym juz vitalia mnie tak pochalnia ze kolejna grupa juz nie dam rady wyrobic z tymi w ktorych sie udzielam:)

Monika jak tam dzisiaj??? lepsze samopoczucie???
Pasek wagi
przybyło Ci 1,5kg?
bo tak patrzę na pasek...

no ja jak wspomniałam, od wtorku mam postanowienie. dzisiaj już miałam ograniczać, ale mam straszne napady i nie radzę sobie, na ćwiczenia całkiem czasu brak, ale w ferie nie ominie mnie ani jeden dzień z Mel B. Własnie zjadłam mini kawałek pizzy i szybko ide czytac lekture i moze wreszcie wczesniej spać :( przepraszam,ze bez polskich znakow, ale wpadlam na vitalie na szybkiego,zeby tylko cos Ci napisac. fajnie, ze sobie jakos ulozylas  w glowie i jestes systematyczna, strasznie Ci tego zazdroszcze!! :(

tak, ja tez juz sie przyzwyczailam do naszego skromnego grona :)) *
Pasek wagi
Ja zawsze pisze bez polskich znakow wiec tym sie nie przejmuj:))) jesli chodzi o mnie to tak przybylo 1,5kg ale jakos entuzjastycznie do tego podeszlam... bywa, choc nie wiem czemu bo jadlam ladnie i cwiczylam codziennie przez ferie tylko ze caly czas przelezalam:) a jednak w pracy mam duzo ruchu:)) wie cmoze dlaetgo :) ale nie ma ie co rozwodzic wazne zeby walczyc dalej:) plan na tydzien jest i trzeba sie go trzymac:)
Pasek wagi
ja tez przytylam,ale nie aktualizuje paska jeszcze, bo pomiar niedokladny
lece do szkoly,milego dnia :*
Pasek wagi
kolejny dzien tragiczny.. juz nie wchodze w moje spodnie, ktore zwezałam niedawno :( musze sie ogarnac,ale nie mam w ogole sily teraz ;( szkola mnie dobija i wszystko :( i tylko jadlabym i jadla... dawno nie bylo az tak tragicznie. mam tyle lekcji, jestem tak zmeczona,ze poszlabym spac, a o cwiczeniach nawet nie mysle :( niech juz chociaz bedzie cieplo, to sloneczko zawsze mnie motywowalo do ruchu :((
Pasek wagi
nie mozesz zabijac smutkow jeszeniem!!! Musisz sie ogarnacv i zaczac myslec pozytywnie!! zRob cos milego dla siebie, idz na spacer, obejrzyj film bo wrocisz do wagi ktorej bys nie chciala znowu widziec!!!! Muszisz!!! Dasz rade!!! Glowa do gory!! i nie jedz tych slodyczy bo one Ci nic nie daja!! Idz na solarium!! cokolwiek!!
Pasek wagi
nawet ciężko mi pomyśleć pozytywnie, nie mogę zajmować się sobą, bo nawalę w szkolę i będę tego żałowała. bardzo bym chciała w tym roku też mieć stypendium,ale chyba muszę zdecydować, co jest ważniejsze - ja,czy nauka..? ciężki wybór.. na solarium w ogóle nie chodzę, widziałam negatywne skutki na mojej mamie, masakra, przerażające i odradzam :P 
teraz mnie kusi żeby iść do tej lodówki,ale walczę ze sobą, staram się zająć tym projektem,który mam do zrobienia, wskoczyłabym na orbitrek,ale mam wrażenie, że padnę, boli mnie strasznie gardło, głowa, choroba bierze mnie od 2 tygodni i nie może wziąć :( organizm już jest wyczerpany tą walką... muszę iść do łóżka i znaleźć czas na przemyślenia..
Pasek wagi
ja nie mowie o ciaglym chodzeniu tylko pojsc raz lub 2 zeby humor wrocil mi czasem pomaga:) idz do lozka! zrob sobie kakao :) moze Ci przejdzie ochota na jedzenie wtedy! przemysl wszystko na spokojnie!! a ja wierze ze nie musisz wybierac tylko po prostu dobrze sie zorganizowac!! cAle zycie przed Toba nie mozesz sie teraz poddawac! Znajdz pozytywy! Jestes zdrowa, mozesz chodzic do szkoly, jezdzisz na wakacje, masz rodzicow i brata, faceta wiec popatrz ile rzeczy w kolo ktor powinny cieszyc:))  Sciskam mocno:)
Pasek wagi
tak masz rację :) teraz jak mi to napisałaś to przemyślałam sobie bardzo wszystko.. dzisiaj nie było tak źle, diete utrzymałabym, gdyby nie oczekiwanie na obiad zbyt długie i podjadłam salami i niestety 6 kostek czekolady, ale ogólnie zjadłam dziś bardzo mało, więc nie uważam tego za coś bardzo złego, powoli ograniczyłam słodycze, postaram się je całkiem odstawić. dieta owocowo jogurtowa nie wypaliła, bo nie mam funduszy i muszę jeść to,co jest w domu... dzisiaj odpuszczam zumbę, nie ma mnie kto zawieźć, a poza tym jestem za bardzo zmęczona...postaram się znaleźć dziś czas na Mel B, no i nie jem kolacji za tą czekoladę :P
jak u Ciebie? :*
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.