Temat: 10kg mniej do 21 grudnia :))

Ja też dziś jestem zła, humor tragiczny, siły nie mam na nic, boli mnie głowa i ćwiczeń nie będzie, ale dużo sprzątałam.

W gorach tez masakra ale ogolnie nad cala europa mega mgly ;// czego doswiadczylam sama odwozac wieczorem bratowa na impreze, nie wiedzialam kolejnej lampy kolo chodnika:/ kiepskie cisnienie ogolnie dzien beznadziejny nawet cwiczyc sie nie chcialo ale dalam rade, zmobilizowalam sie. choc na kolacje zjadlam 2 nalesniki i mam je w gardle caly czas:/ bl;eeeeee nie nawidze tego uczucia!!

ja dzisiaj zgrzeszyłam trzema cukierkami, ale i tak jestem dumna z siebie, bo ten okres przeszłam małosłodyczowo :P a już mi się kończy.. :) także super. zapanowałam nad popędami słodyczowymi. :) żałuję, że nie ćwiczyłam, ale serio dziś nie mam siły, boję się, że padnę, jak zacznę ćwiczyć,bo czuję się bardzo bardzo kiepsko. ta choroba mnie ostro wymęczyła

może niedługo jakieś fotki porównawcze? robiłaś jakieś? 5,5kg to już na pewno widać różnice :)

No wlasnie nie robilam :/ bo ja sobie zawsze przypomne po czasie:)
dobrze moze ze odpoczelas od cwiczen po tym zawianiu nie ma co przesadzac! zdrowie najwazniejsze!!

no, muszę być ostrożna... ale nie mogę też zbyt wiele odpuszczać. dziś miałam dużo sprzątania, więc kcal spaliłam sporo, to sobie mogę wybaczyć :) ... śmigam do łóżka. jestem padnięta.. wyszukałam już na necie prezenty dla bliskich, jeden już zamówiłam, więc misja wykonana :) dobranoc

Ja jeszce nic nie znalazlam :/ pozatym z kasa kiepsko ;/ bede musiala dobrze kombinowac zeby cos wymyslic w tym miesiacu:/ :/

u mnie to w ogóle kiepsko z kasą. nie zarabiam, cała kasa poszła na prawko, wszystkie moje oszczędności, zostały mi jakieś grosze, ale muszę je zatrzymać na podejście do egzaminu,eh... rodziców nie chcę naciągać, bo teraz szykuje się remont, są chrzestnymi w Niemczech u wujka i muszą kupić prezenty dla rodziny tam, dla tych dzieciaków pozostałych i dla chrześniaczki, a na dodatek... we wrześniu wesele mojego brata...więc z kasą będzie tragicznie... chciałabym zrobić część prezentów sama, ale nie mam pomysłu.. dla przyjaciółki mam bransoletkę ręcznie robioną , ona bardzo lubi takie "inne" gadżety :) coś takiego w wersji fioletowej:

No to pieknie:) gratuluje:) Bransoletka bardzo ladna:) ja chce nauczyc sie sutaszu i robic kolczyki, wisorki i bransoletki. Piekna bizuteria wychodzi z tego magicznego sznureczka:) wpisz w google i zobacz:) sutasz bizuteria:)

Wlasnie skonczylam petarde z Ewka i cos bede dzialac bo nie mam nic do roboty :)

A co do pieniazkow to ogolnie jest ciezko jak trzeba sie juz utrzymac samemu :/ niestety zarobki w polsce sa smieszne do wydatkow nawet tych podstawowych bo ja juz nie mowie o przyjemnosciach:(

Ale piękna ta biżuteria! Poczytam jak się ją robi jutro :)