Temat: 10kg mniej do 21 grudnia :))

Hej tak sobie postanowiłam, że może skoro już wróciłam to coś podziałam :) Nie planuje nic na długi termin w sensie jadłospisów, ćwiczeń itp. żyję z dnia na dzień, co nie znaczy, że zamierzam odpuścić, jeśli się uda to będzie super :) Myślę, że 10kg przy ZDROWYM odżywianiu się w 3,5 miesiąca to jest cel, który można osiągnąć bez większych wyrzeczeń i problemów:) Zapraszam chętnych :) Razem raźniej :)
Pasek wagi
Ciwczenia sa naprawde super :) i fajnie ze znalazlas czas na nie:) milej nauki :) ja klade sie spac :) dobrej nocki dziewczynki :*
Pasek wagi
dziękuję i wzajemnie ;*
Pasek wagi
Halo dziewczynki witam Was w dobrym nastroju od samego rana :) i mam ndziewje ze Wasz jest taki sam albo i lepszy :))
Jak wczoraj mowilam chyba tak dzisiaj zrobilam czyli waga i pomaiary a oto moje wyniki: Po 2,5 tyg coprawda ale ciesze sie ogromnie :)

WAGA: 71,6kg czyli spadek o 1kg:)))) hurraaaaa w coprawda 18 dni ale 4 z tego byly masakryczne wiec 2 tyg:)
UDO: -1cm
ŁYDKA: - 0,5cm
BIODRA: -2cm :))))
BRZUCH (oponka) - 3,5cm :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
BIUST : w normie uffffffffff bo juz chyba mniejszy byc nie moze :))))
BICEPS: - 0,5cm
TALIA: - 1cm

Milego dnia Wam zycze :)))
Pasek wagi
malutkanat, serdecznie gratuluję! ja w niedzielę się zmierzę, jeśli nie dostanę @
super, że masz fajny humorek, ja dawno nie miałam tak fatalnego dnia pod każdym względem. rano mój autobus miał wypadek. wysiadałam z niego i wjechał w niego w tym czasie czołowo osobowy, na szczęście nikomu się nic nie stało,ale masakra. po powrocie do domu dowiedziałam się, że mamy towarzysza z moim D. na wyjazd jutrzejszy nad jezioro, a mianowicie jego wujek, którego z całego serca nienawidzę, bo jak D. chciał pożyczyć od niego auto w wakacje,  żeby pojechać po lekarstwa dla mnie do apteki znad jeziora (do innej wioski), to kazał MI nasikać do baku. Okazało się, że to jego wspaniała mamusia wymyśliła, bo bała się samych nas puścić. Nie,no masakra. tyle razy jeździliśmy sami, ale teraz o! I wielka kłótnia cały dzień./ jestem wykończona. zjadłam pasek czekolady. nie jadę jutro z moim D., jedzie z wujkiem sam, nie odzywamy się do siebie jak dzieci małe :( tzn ja się nie odzywam,bo mam dość jego mamy, która zawsze powoduje między nami kłótnie. nie może się wyprowadzić, bo nie ma dokąd, a sam nic nie wynajmie. czekamy do mojej 18stki. szkoda słów.... :(   nie wiem jak będzie wyglądała jutro moja waga,ale pewnie nie najlepiej po dzisiejszej czekoladzie :(
Pasek wagi
Monika nie koniecznie, stan spokojnie na niej i z usmiechem sprobuj rozpoczac dzien :)
Jesli chodzi o mamuske chlopaka to faktycznie troche przegina :// a z tym wujkiem to juz w ogole :// bez sensu calkiem co ona tym chce zyskac :/// ?? !! smieszy mnie cos takiego :) ale musisz to jakos przezyc.... szkoda ze sobie razem nie pojedziecie ale sprobuj dobre strony odnalez np ze bedziesz miala wiecej czasu na cwiczenia :) Jesli chodzi o wypadek to cale szczescie ze nic Ci nie jest!!
Poloz sie spac i odpocznij. Zycze dobrej nocki :**
Pasek wagi
tak właśnie zrobię. i namówiłam mamę na zakupy jutro, więc jest dobrze, poprawi mi to humor. oj, z Jego mamą to jest milion światów, ale szkoda  słów, żeby tu o tym pisać. dobrej nocki :*
Pasek wagi
pozytywne nastawienie potrafi zmienic wszystko :)) ja bylam pesymistka okropna poki mojego chlopaka  nie poznalam :) on mi zalozyla rozowe okulary ale pracowal nad tym bardzo dlugo :)) i chwala mu za to :) baw sie dobrze :*
Pasek wagi
ja też tak mam, jesteśmy razem długo, jestem bardzo szczęśliwa, ale kiedy jest cudownie, pięknie wchodzi  w grę jego mamuśka, która wszystko psuje. oh, jeszcze trochę i wyprowadzi się od niej i będzie święty spokój.

dzisiaj rano 5-minutowa gimnastyka, pomiary ( efekty w pamiętniku ), a teraz idę coś zjeść i zakupy :)
pogoda niefajna, ale co tam :) miłego weekendu!:*
Pasek wagi
ja wrocilam ze szkoly wlasnie i po prostu jestem zmeczona bardziej jak po treningu z Ewka ale to jeste inne zmeczenie i w dodatku nudzi mnie glowa:((( dietka ok a dzisiaj dzien wolny od cwiczen :) jak tam zakupy sie udaly ??
Pasek wagi
udały się, udały, chociaż pogoda nie dopisała, a stragany były na zewnątrz. dziś znów jadę, po sukienkę na połowinki i kurtkę dla D. normalnie to jest miesiąc zakupów,jak nigdy,haha! zważyłam się dzisiaj, bo wczoraj dostałam @ i jutro pewnie już będzie więcej na wadze przez tą wodę. dzisiaj pokazała 68,4! :) czyli już mniej, niż było w planach. ale zawsze trzeba liczyć się z tym +/- . Udanej niedzieli :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.