Temat: 10kg mniej do 21 grudnia :))

Hej tak sobie postanowiłam, że może skoro już wróciłam to coś podziałam :) Nie planuje nic na długi termin w sensie jadłospisów, ćwiczeń itp. żyję z dnia na dzień, co nie znaczy, że zamierzam odpuścić, jeśli się uda to będzie super :) Myślę, że 10kg przy ZDROWYM odżywianiu się w 3,5 miesiąca to jest cel, który można osiągnąć bez większych wyrzeczeń i problemów:) Zapraszam chętnych :) Razem raźniej :)
Pasek wagi
bo sie widzsz codziennie;) wiec z pewnościa schudłas!:) Temu ja sie mierze i robie zdjęcia;)
a ja się chyba poddaję :(
znów zjadłam tonę słodyczy, naprawdę dawno  nie miałam takiego doła w odchudzaniu! :<
Pasek wagi
siedzę ciągle i ryczę, mam dość wszystkiego,
chciałam strasznie iść na prawko od listopada, ale mam tylko 500zł,
u mnie w domu nie jest ciężko z kasą, ale "MÓJ STARSZY BRAT KUPIŁ SOBIE PRAWKO ZA SWOJĄ KASĘ" jak to powiedziała moja mama sugerując mi, że ja też mam tak zrobić, więc odkładałam, ale mam tylko 500zł.
dostaję kieszonkowe za to, że przez dobre wyniki w nauce moja mama nie płaci czesnego ( 180zł/miesięcznie ), tyle też dostawałam, ale potem spadło to do 150zł, a teraz do 100zł/miesiąc, więc ileż mogłam tego uzbierać? tymbardziej,  że mam też bieżące wydatki, na które rodzice mi nie dają tj. prezent dla ukochanego z jakiejś okazji, czy też kosmetyki, czasem buty, które mi się podobają, a nie są mi jakoś specjalnie potrzebne. no i takim sposobem nie mam na prawko. nienawidzę chodzić do rodziców po kasę na kosmetyki itd i świecić oczami, więc kupowałam zawsze ze swoich. mój brat nie miał takich wydatków. żadnych wydatków nie miał. wtedy nie miał dziewczyny, wszystko szło do skarbonki, to łatwo sobie uzbierał. skąd mam wziąć kasę? ;( myślałam, że dogadam się z mamą, żeby wypłaciła mi kieszonkowe z góry na rok, ale ona kręci nosem, chyba nie chce żebym robiła prawko. w wakacje też się płaci czesne, więc policzyłam też wakacje i zapytałam, czy da mi to 1100zł ( 11 miesięcy z wakacjami ), a ona, że na pewno nie, że w wakacje mi nie płaci. i teraz tak sobie myślę, że skoro się umawiała i nie dotrzymuje słowa to zrobię jej na złość, przestanę mieć dobre oceny ( a muszę mieć średnią 5,0 żeby być zwolniona z czesnego) i będzie musiała płacić czesne 180zł/miesiąc i dobrze jej tak! co o tym myślicie? już mam dość tego, że próbuje wszędzie przyoszczędzić, skoro należy mi się jakiś grosz. Nie biorę od niej dodatkowo żadnej kasy, to jest na moje wydatki. Jak mam jeszcze z tego na prawko odkładać do cholery?! Nie mówiąc już o tym, że chciałabym sobie gdzieś pojechać na ferie zimowe, czy coś!
Pasek wagi
zapraszamy: http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/22381 ;))
naprawde. poszlismy do restauracji i zjadłam talerz sałatek. noi zamowiłam danie do jedzenia . a było tego tyyyyyle ze nie mogłam zjesc (w dodtaku tluste) ale przeciez nie odmówie i nie zostawie jak za to płacą :(((((((

teraz brzuch mnie boli. skarało mnie;(

JUSTaaaGIRL, dokładnie 

ja przed chwilą wciągnęłam wielką pizzę, znów brzuch mnie boli, niedobrze mi, mam za swoje
piję zieloną herbatę, jutro się sprężę
znów mi nie wychodzi,wrrr

malutkanat - co się dzieje, że się nie odzywasz? :(
Pasek wagi
Ojj Monika...
ciezka sprawa... powiem Ci ze robiaz na zlosc zrobisz nie tlko jej ale sobie tez wiec zastanow sie bo wtedy nie bedziesz miala kieszonkowego, ona sie bedzie wkurzac, nie bedziecie sie dogadywaly, a pozatym nauczyciele tez beda patrzec dziwnie...
Jesli chodzi o Twoja mame to dziwne skoro nie brakuje im pieniazkow powinni pojsc na Twoja propozycje zwlaszcza ze to Twoje nalezne Ci kieszonkowe.. Moze pogadaj z nimi jeszcze raz na spokojnie!!

Jesli chodzi o mnie to kompletna klapa :((((( weekend stracony pod kazdym mozliwym wzgledem:(((
Pasek wagi
nie odzywalam sie bo az mi glupio ze tak sie najadlam ale bylam tak wsciekla w ten weekend ze nie moglam sie opanowac:/// wrrr a teraz jestem zla na siebie!!!!
Pasek wagi
wiecie co - musimy umiec o tym pisać. naprawde. 
dlatego ja pisze
mierze sie co tydzien - BY TO SOBIE UNAOCZNIĆ
jak mówie tylko - zrąbałam - to potem o tym zapomne - ZAPISZMY TO - wiedzmy co poszło źle.

ja w restauracji zjadłam talerz sałatek - jesli bym na tym skończyła - byłoby ok. ale były : grzyby w panierce, cebula w panierce, nózki z kurczaka, krewetki (bogu dzieki bez panierki) noi ziemniaki pieczone. nie zjałam wszystkiego - ale i tak sie przejadłam. nastepnym razem tego nie zamowie - skończe na sałatce - badz + krewetki. AMEN.
ja jestem po tych 2 dniach tak najedzona ze jeszce dzisiaj nic procz kawy nie moglam przelknac :/// i niech tak zostanie dzisiaj tylko kefir i ewentualnie jakies plyny... czyli moj plan z soboty ktory poszedl sie je....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.