- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
14 lutego 2013, 14:17
malutka, najwazniejsze, ze Twoj ma nowa prace i jak sama wspomnialas dobra paca i normalna umowa, reszta z czasem sie ulozy, a Ty zacisnij zeby i walcz z kilogramami. Ja ostatnio jakas rozlazla jestem, po tygodniowym urlopie pozbierac do kupy sie nie moge, ale waga troche spadla, co mnie cieszy i daje motywacje do dalszej walki.
18 lutego 2013, 15:43
bez dwóch zdan podziwniam cie verden :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
20 lutego 2013, 11:57
malutka i jak tam ? Walczysz ? Ja przemeczona jakas jestem, chyba musze zaczac sie faszerowac jakimis witaminami w tabsach.
21 lutego 2013, 17:59
zaczełam walczyc dopiero, ale czarno to widze....
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
22 lutego 2013, 16:20
a mnie jakas chorba zaczyna nekac.... ale z kilogramami walcze dalej, nie moge juz na siebie patrzec i nie mieszcze sie w wiosenne spodnie, wrrrrrrrr
26 lutego 2013, 12:42
Hej słonce...ile teraz ważysz verden ja niestety jak na pasku;(((
Edytowany przez 72aa84fb517a01ebffb0ce4c6a6e6972 26 lutego 2013, 12:42
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
26 lutego 2013, 15:28
ja niestety tez, staram sie zawsze pasek miec aktualny
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
26 marca 2013, 23:44
Cześć! bardzo się cieszę, że nadal tu jesteście! ostatni wpis z przed miesiąca, ale mam nadzieję, że zaglądniecie tutaj przed Świętami albo po, bo wracam do Was i jestem ciekawa jak Wam idzie :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
27 marca 2013, 08:04
Oczywiscie, ja bynajmniej zagladam, mamwatek w obserwowanych, wiec jak ktos nowy sie odezwie to od razu widze i tez staram sie szybko reagowac.
Ja w moim ostatnim wpisie napisalam, ze staram sie miec pasek aktualny, akurat teraz mam troche mniej niz na nim, ale jeszcze nie zmieniam, bo chce zobaczyc, czy waga sie utrzyma, czy zaraz skoczy w gore, bo ostatnio 3 tygodnie stala w miejscu. Walczyc walcze, cay czas, choc ostatnio przez ten zastoj mialam chwile kryzysu, ale energia i checi wracaja. Oczywiscie swieta beda wyzwaniem, jedziemy do znajomych i wiem, ze same smakolyki pojawia sie na stole, do tego dobre afrykanskie winko /specjalnie zamawiane z Afryki na te okazjie/, wiec podjem i popije na pewno, ale zaraz po zrobie szybki detoks sokowy lub owsiankowy i wroce do codziennej walki. A jakie u Was plany ?