12 września 2012, 11:02
wczoraj tak się łasił, a ja udawałam twarda i zła na niego, a śmiać mi się tak chciało, ja tez dostane @ w każdej chwili juz do czuje :(
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
14 września 2012, 14:06
Hahah no i dobrze!!
Jak tam odchudzanie??? ja w tym tygodniu nie ważyłam się ani raz bo aż się boję..
14 września 2012, 14:40
U mnie chyba dobrze :) w poniedziałek mam ważenie więc wtedy się okaże jak sobie poradziłam dietkowo :) Dużo nauki i dużo pracy... Intensywny okres jednym słowem ;) wczoraj niestety miałam gorszy dzień jeśli chodzi o jedzenie słodyczy, ale na szczęście to był tylko jeden dzień - dzisiaj już jest lepiej :) A co u Was słychać? Zdrowe odżywianie czy bezkresne obżeranie? ;))
14 września 2012, 19:33
Witajcie, długo mnie nie było :) Widzę, że bardzo wytrwałe jesteście. U mnie wagowo cały czas tak samo w sumie. Teraz postanowiłam, że trochę muszę przycisnąć i tak z 3kg zrzucić :)
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
15 września 2012, 17:08
Witaj Gina! miłu Cię tu widzieć znowu:):)
Kapitka ja niestety jestem uzależnona od słodyczy, dzisiaj zjadłam 2 kiner błeno i 5 jeżyków, aaaa!!!!1
muszę przestać jeść słodycze bo nigdy nie schudnę!!!
15 września 2012, 21:13
sslimm123 - mi też było ciężko odzwyczaić się od słodyczy, ale wiem, że węglowodany to jest mój 'gwóźdź do trumny' jeśli chodzi o zdrowe odżywianie. I tu mówię już o wszystkim od makaronów i ryżu począwszy po ciastka i inne typowe słodycze. ograniczam się ile tylko mogę - wiadomo nie zawsze mi się udaje, ale jem ZDECYDOWANIE mniej.
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
15 września 2012, 21:23
Kapitka masz rację! U mnie najgorzse jest to, że jak się mam uczyć to sobie wmawiam że potrzebuje cukru i tak dalej więc jem te słodycze, żeby ,,nakarmić" mózg i żeby się uczyć, a że teraz mam kilka egzaminów do zdania to sobie nie odmawiam.. masakra!!
15 września 2012, 21:27
sslimm123 - wiem co czujesz mam DOKŁADNIE to samo. Ale nie poddaję się - sesja trwa 2 tygodnie i nie mam zamiaru przez ten krótki okres zaprzepaścić tego nad czym pracowałam ostatni miesiąc ;] poza tym sesja dla mnie to jest najgorsze co może być... Wolałabym pracować 12 godzin dziennie niż się uczyć... Naprawdę, im dłużej studiuję tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu że wiedza teoretyczna to nie dla mnie... O wiele łatwiej uczę się na podstawie jakiś praktycznych rzeczy lub zadań, które wymagają ode mnie użycia abstrakcyjnego myślenia. Niestety, egzaminy na studiach to w większości "wkuwanie", które i tak po tygodniu zapominam... Eh.
17 września 2012, 11:07
hej dziewczyny, u mnie średnio nie pilnuje się ostatnio dziwne że waga nie rośnie, jeśli chodzi i słodycze mogą dla mnie nie istnieć poza dniem przed @ wtedy zjadam jakiś batonik lub 3 kostki czekolady.
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
17 września 2012, 19:12
a ja się dzisiaj zważyłam i bardzo się ucieszyłam! byłam po śniadanku a waga pokazała 76,5 to mam nadzieję że jutro przed śniadaniem będzie 75 z przodu!!!